200 tys. zł ryczałtu podatkowego oraz zainwestowanie jednorazowo 100 tys. zł w obiekt użyteczności publicznej, zabytki albo polskie obligacje skarbowe – tyle zapłacą najbogatsi cudzoziemcy, którzy zdecydują się na zamieszkanie w Polsce i płacenie tu podatków.
By móc skorzystać z przywileju podatkowego, osoby te nie mogłyby osiągać w Polsce dochodów z pracy lub działalności gospodarczej. Oznacza to, że oferta adresowana jest głównie do zagranicznych rentierów lub emerytów. Ich polskie dochody byłyby opodatkowane już standardowo.
- Proponowane przez rząd rozwiązanie nie jest nowe. Podobne funkcjonują we Włoszech, Szwajcarii, zbliżone w Portugalii czy Hiszpanii
Bo najwyższe podatki płacą zawsze najbiedniejsi. To nie jest jakaś tajemnica świata. Aczkolwiek bezwzględnie kwotowo najbardziej jest poszkodowana klasa średnia, bo jest za bogata wg państwa żeby otrzymywać jakąkolwiek pomoc, ale zbyt biedna żeby być zwolniona z podatków.
Potwierdzam 12:01; a to na klasie średniej oparta jest merytoryka, fachowość i organizacja każdego gospodarczego przedsięwzięcia.
12:01, ostatnia część ostatniego zdania - w punkt.
Dlatego w nowym porządku świata klasa średnia będzie niszczona. I dotyczy to nie tylko POLski.