nie znacie się to jest kadrowy przebrany za ochroniarza.
to zwykła podpucha a wy daliście się nabrać hahaah
trzeba umieć zagadać z gościem ;)
Kadrowiec musi siedzieć w środku a nie jak piesek obok w budzie :-)
Ja tam kiedyś widziałam ogłoszenie, u tego kadrowca na drzwiach:
Zatrudnię:
Ciecia z grupą do siedzenia w budzie. Najlepiej bez wykształcenia. Preferowani byli ormowcy lub zomowcy, ewentualnie jakiś stary krawężnik. Wymagana umiejętność pisania bez błędów ortograficznych wszystkich siedmiu dni tyg. Dodatkowym atutem będą powiązania rodzinne z byłymi esbekami lub stara legitymacja partyjna.
Wynagrodzenie to połowa mojej stawki, czyli całe 2 zł na rękę NETTO!!!
CV kierować do skrzynki z piachem, koło mojej budy.
Z poważaniem
kadrowiec Alfons Śmiech-Nasali
P.S. Praca na nocne zmiany, żeby nikt nie wiedział że to nie ja siedzę w budzie.
I garbaci jak ty
Też bym chciała wiedzieć.