Zależy to od wagi dziecka, co często jest równoznaczne z wiekiem. Foteliki są chyba do 18kg. Moje dziecko jeździ na podkładce od czasu gdy skończyło 5 lat.
Tak naprawdę jak poczytacie o tym każde rozwiązanie ma swoje zalety i wady. Nie wyobrażam sobie wyrośniętego dziecka w foteliku, w tym momencie sam fotelik może być zagrożeniem dla dziecka. Nie wyobrażam sobie maluch a samej podstawce. kolega @ kost napisał, i ma racje, sama oceń co jest lepsze. Na siłę go upychać w fotelik czy podstawka. Jeżeli jest za mały w fotelik, to podstawka musi byc taka, że jak zapniesz mu pas bezpieczeństwa to ma on nie stwarzać zagrożenia dla niego w przypadku zagrożenia, tzn jakby (czego nie życzę) nastąpił zdarzenie to aby pas go podczas działania nie udusił lub nie zrobił innych obrażeń wewnętrznych.
Nowe samochody maja już kurtyny boczne, poduszki pasażera itp, chronią dziecko jak dorosłego, który siedzi w tym miejscu. Rozsądek Ci pozostaje nic więcej.
Posstawki powinny być dawno wycofane
Znam pa, używamy od ponad roku już. Decyzja nie przyszła od razu, najpierw inwigilacja z każdej strony, artykuły, filmiki , testy...i kupiliśmy. Nie żałuję decyzji