Ludzie dlaczego my tak sie podzielilismy,
widac to na kazdym kroku: w sklepie,w kolejce
w autobusie ,czy tramwaju,pociagu,samolocie,
w szkole,szpitalu i moglabym tak bez konca!
Dlaczego??? Kto do tego doprowadzil? Kto?
Nigdy jeszcze tak nie bylo! A roznie bywalo?
Kto nas tak sklocil???
Zdradzieckie mordy
Komuniści i złodzieje
Nam się te nagrody należały
Comiesięczne seanse nienawiści z małym człowiekiem na stołeczku
Jak to nie ? Wszystko zaczęło się gdy przegrał podwójnie wybory w 2005 roku. Wtedy podzielił Polaków.
22:21 - dużo się mówi o tym podzieleniu, ale tak bez konkretów. Może posłuż się kilkoma przykładami, żebyśmy się dobrze rozumieli?
Dlaczego ?
Bo prawdziwą jedność buduje się na Bogu. Ten kto chce być w jedności, szuka Boga w swoim życiu i stawiając go w centrum- kładzie podwaliny pod tę budowlę, jaką jest wspólnota (mniejsza, czy większa...każda). Ten, kto Boga ze swojego życia usuwa, usuwa też i innych ze swojej przestrzeni życiowej. Jak sie dobrze przyjrzeć, jest sam, bez względu na to, ilu ludzi jest wokół niego.
Nie obrzydza, wprost przeciwnie. Jeśli nie wierzysz to tego nie zrozumiesz.
Wiem...wiem, ty zakodowałeś Jego obaz z kreskówek... że On do końca twojego żywota będzie głaskał cię po główce, zaczesując, przy okazji, grzyweczkę na bok i mówił:"good boy". A tu nie ma przeproś... przyszła "obrzydliwa" Felka i goodbAy - good bOy.
Niby jedna literka, a czyni cuda... wszystko zmienia i świat odtąd już nigdy nie jest taki sam. :))
Zmienia postrzeganie osoby, która robi takie błędy, a dokładnie obniża jej wiarygodność.
Niektórzy wolą wiedzę od wiary, dlatego takie byki uważają za obniżające wiarygodność.
To szemrane towarzystwo Felka i spółka są zbawicielami ludzkości i co by nie zrobili, robią to w imię Boga. Nawet debilami są w imię Boga udając mędrców i należy w "nich" wierzyć bezwarunkowo,bo oni tak chcą. Starzy manipulatorzy i cwaniaki. Daremny ich trud, tutaj jeleni do żadnej sekty nie znajdą. Ośmieszają się tylko, ale śmiech to zdrowie. Nie żałujmy sobie.
Szemrane towarzystwo to tacy jak Ty 10:40, nie mogący się pogodzić z tym, że ktoś może myśleć inaczej i głośno wyrażać swoje przekonania. Sam się ośmieszasz, nawet nie wiedząc o tym. Jak zwykły głupek, który zazwyczaj nie wie że nim jest. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.