i to jest błędne koło ty zaoszczędzisz sąsiad zaoszczędzi a MEC podwyższy stawki za ogrzewanie bo musi bilans się zgadzać niedługo dojdzie do tego że w domu trzeba będzie w kurtkach chodzić trzeba oszczędzać.Komunizm tak całkiem się nie skończył gospodarka i tak jest centralnie sterowana z Brukseli wiele państw tzw. demokratycznych ma lepszy socjal niż my za czasów komuny
ja mam nowe - dobre okna - nie najtansze byle co, dobre dzrzwi wejsciowe i normalnych sasiadow. drzwi od klatki sa zamykane i co roku mam ok 900 zl zwrotu za 58 m2.
podzielniki prawie zakrecone a temp. w mieszkaniu 21 - 21,6 st. C.
oszczedzac trzeba umiec. jak ktos ma byle jakie okna i drzwi to i zwrotu nie ma.
Nazwa podzielnik mówi że dzieli się koszty . I tu jest cały przekręt . Otóż musimy zapłacić za całe zużyte ciepło ( dla MEC ) oraz dodatkową opłatę za tzw obsługę podzielników i przeliczenie opłat (dla prywatnej Firmy ) . Zwroty którymi tak się podniecacie to nic innego jak oddanie części niesłusznie wcześniej pobranych zaliczek . Koszty natomiast to koszty dostarczonego ciepła + różne dodatki .
Nigdzie w wyliczeniach nie podaje się ILOŚCI ZUŻYTEJ ENERGI cieplnej dla danego bloku a jedynie wielkość kosztów (czym łatwo manipulować ) Uniemożliwia to porównanie czy mieszkańcy byli oszczędni w bieżącym roku lub np w poprzdnim (brak wspólnego mianownika czyli ILOŚCI zużytego CIEPŁA wg. LICZYDŁA (jak ma to miejsce przy opłatach za zużytą energię elektryczną czy wodę . Taki dziwny i nie najlepszy sposób rozliczenia obowiązuje np w OSM .
Dzielmy opłaty za zużytą energię cieplną a nie tajemnicze KOSZTY.
I pytanie - kto płaci za zużyte ciepło przez osoby nie wnoszące opłat czynszowych ?.
MEC musi pobrać całość .
Jestem z "Krzemionek"- jestem ZA likwidacją podzielników, które są fikcją. W innych krajach już wiele wiele lat temu podzielniki zlikwidowano, gdyż udowodniono związek niedogrzanych mieszkań z ich zagrzybieniem, ciągami wstecznymi w wentylacjach co wiązało się bezpośrednio ze spadkiem wartości nieruchomości, a także z problemami zdrowotnymi mieszkańców - od alergii, braków odporności, uczuleń a nawet nowotwory na skutek długotrwałego wziewania grzybów, które tworzyły się w ścianach. Nie mozna zapominać o kosztach usuwania zagrzybień, kosztach corocznej wymiany podzielników itd itd- wyliczac można długo.
Te koszty można zlikwidować likwidując podzielniki, a ogromne pieniądze, które wydajemy corocznie na wymianę podzielników zostaną w cieple w naszych mieszkaniach.
W Ostrowcu są bloki, które nie mają podzielników- nie mają problemów z wentylacjami, nie mają problemu z grzybem, grzeją wg potrzeb, a i tak mają duże zwroty.
Kiedy w innych krajach usuwano podzielniki jako szkodliwe, u nas zaczęto je montować.
Panie Mirku- niech Pan działa na rzecz likwidacji tych podzielników! Ma Pan poparcie!
I pytanie- ile rocznie kosztuje nas mieszkańców" Krzemionek" obsługa podzielników?
Do gość z 10:25
1.Dobre okna i drzwi- czyli bardzo szczelne?
2. zwrot 900 zł ?
3. zakręcone grzejniki ?
4. 21-22 stopnie w mieszkaniu ?
Skutki:
1. Przyczynianie się do pocenia się ścian, ciągu wstecznego w całym pionie, zagrzybienia ścian
2. taka kwota wskazuje,ze grzejniki były całą zime zakręcone.
3. zakręcone grzejniki- to ogrzewanie swojego lokalu poprzez ogrzewane mieszkania sąsiadów - ciepło od nich idzie do was przez ściany. Oni mają przez was chłodniej.
4. 21 stopni zimą przy zakręconych grzejnikach potwierdza,ze oszczędzasz kosztem sąsiadów.
Można zlikwidować spokojnie podzielniki- kazdy będzie grzał tak jak potrzebuje a nie, żeby "oszczędzać" kosztem sąsiadów.
Założycielowi wątku zależy nie na tym co i na jaki temat mówi, tylko na tym, byle mówić i być w kręgu zainteresowania.
Gość
Dziś, 11:49
nie masz pojecia o czym piszesz. nie skomentuje wiec twoich wypocin.
Wilgoć i problemy z wentylacją zależą od kanałów nawiewnych, a raczej ich braku. Czy jest w domu 10 czy 30 stopni to jak nie ma nawiewu i wywiewu powietrza to jest wilgoć i zaduch.
Ja nie mam podzielnikow i zwrot za poprzedni rok 700zl. Temperatura w mieszkaniu 24 stopnie. Spółdzielnia to OSM.
Podzielniki są zbędne , całością steruje automatyka pogodowa , jest pewne ale - mieszkańcy muszą rozsądnie korzystać z ciepła tak jak we własnym domu.
gadaj zdrów - założycielu wątku. ja mam podzielniki i jestem zadowolony. nie mam zamiaru sponsorować zadłużonych! im szybciej się zadłużą (bo nie oszczędzają) tym szybciej ich mieszkania zostaną sprzedane a oni eksmitowani. a wtedy wróci równowaga.
misiu od SM Krzemionki - Mirek24 - nie podjudzaj. boisz sie ze bez podjudzania znikniesz stad?
Mam ustawione podzielniki na 2,5 w całym domu. Jednego roku zwrot 230, a w drugim roku dopłata 280. I taka huśtawka od lat! Wcale nie jest za ciepło. Kiedy nie było podzielników zwroty od 400 d0 600 zł. Stosuje się do zaleceń spółdzielni w zakresie oszczędności ogrzewania i tak sobie myślę, że ktoś sobie ze mnie kpi!
Mieszkańcy, którzy mają zakręcone podzielniki oszczędzają prawie po 1000 zł. Ciekawe w jakim stanie będą zasoby za kilkanaście lat, ale kogo to obchodzi!!!
Miałem zwrot ok. 900 zł. na elektronicznych -zima 2014-2015-brak zimy. Na cieczowym zima 2013-2014 trochę mroziło zwrot- ok. 860 zł. Podzielniki elektroniczne mają podwójny pomiar za co płacimy.1-temperatura grzejnika jeżeli nie grzejemy zero i drugi pomiar temp. powietrza w pomieszczeniu-nabija bez przerwy. Zwrot wynika z zawyżonych zaliczek i niedogrzanego mieszkania. Mam mieszkanie we wspólnocie w Ostrowcu i tam mieszkańcy nie zgodzili się na podzielniki. Mają mniejsze zaliczki i zwroty na poziomie naszych mieszkań. Uważam że stopniowo powinniśmy likwidować podzielniki. Aby był zwrot trzeba najpierw zapłacić. Wolę mniej zwrotu i mniejszą zaliczkę na CO. Wyrok który zapadł wyjaśnia jak jesteśmy nabijani w butelkę. Czekam na argumenty za utrzymaniem podzielników. Powtarzam miałem ok. 900 zł. zwrotu i jestem za zdjęciem tego badziewia.
mirek24@ Wczoraj, 08:56 ZgłośOdpowiedz
Podzielnik to nie licznik. O koszcie ogrzewania decyduje po pierwsze cena ustalona przez MEC, zużycie na węźle, a nawet liczba dłużników w zasobach.
Gość Wczoraj, 20:31 ZgłośOdpowiedz
Wrzuciłem temat do dyskusji gdyż wyrok jaki zapadł w pełni potwierdza to że jesteśmy dmuchani tylko dzwoni. Myślę że dyskusja pomoże zrozumieć niektórym że zwrot jest fikcją a niszczejące mieszkania faktem.Od czego zacząć? Od likwidacji podzielników w blikach które mają indywidualne opomiarowanie i mogą być rozliczane z rzeczywistego zużycia ciepła. Czekam na argumenty przeciw. Koszt podzielników to łącznie z kosztami remontowymi będącymi niedogrzania mieszkań to ok. 300-500 tyś. zł.Faktycznie nie do oszacowania. Dlaczego płacę zaliczkę ok. 1 800 tyś. zł. a nie 900 zł. Skoro mam zwrot rok w rok ok.900 zł. Uzasadnienie w wyroku do którego podałem link.
Jak masz środkowe mieszkanie i ocieplony blok to pewnie masz 22st. Ja gdybym córce odkręciła na 2,5 to miałaby 18st. U drugiej nie odkręcam w ogóle bo zawsze ma gorąco, pokój słoneczny i środkowy. Ogólnie oszczędzam a mieszkam dwa lata i wcześniej 450 dopłacałam a inni mieli po 500zł zwrotu, w zeszłym roku oszczędzałam i miałam 90zł. zwrotu. Mieszkałam wcześniej w innym mieście i ja nie wiem jak to było, ale dopłacałam za wodę, wynajmowałam i właścicielka mnie rzeźbiła nieźle ale za CO nic nie płaciłam nigdy.
Mirek ale co z nimi? Na ile trzeba się zadłużyć aby stracić mieszkanie? Dlaczego mieliby celowo się zadłużać?