Dla zainteresowanych, informuję, że zamieściłem w Albumie: "AA" Poezja sprzed lat i jej autor - inż. Stanisław Kawiński -
kolejne zdjęcia dot. pracy zawodowej inż. St. Kawińskiego oraz kilka innych zdjęć związanych m.in. z niedawno wydaną książką z poezją Stanisława Kawińskiego. Jest też zdjęcie wcześniejszych zeszytów z ta poezją, które wzbudziły powszechne uznanie - co stało się motywacją nas Rodziny, by umożliwić szerszemu gronu miłośników poezji, poznanie jej. Stąd ten dalszy krok, skutkujący ukazaniem się wspomnianej książki.
fajna - ta twórczość przez nas nie była ukrywana. Ona nie była nam znana. Więcej my obecnie żyjący nie wiedzieliśmy o jej istnieniu!
Gdy to odkryłem późną jesienią 2015 r. aż się "zapowietrzyłem" z wrażenia. Od razu zabrałem się za jej ratowanie i odtwarzanie, a potem przez rozpowszechnianie, w miarę możliwości. Ten mój kilkumiesięczny trud został mi wynagrodzony tymi pochwałami pod adresem Dziadka zdolności literacko-poetyckich, no i w ogóle podziwem dla Jego Osoby.
Ja po przeczytaniu już pierwszego poematu, wiedziałem, że jest to utwór niezwykły, ... no, ale ja jestem wnukiem piszącego i niekoniecznie muszę odczuwać, to tak samo jak inni postronni czytelnicy tej twórczości.
Cieszę się strasznie słysząc komentarze takie jak Twój, lub podobne.
Ponad 100 bindowanych zeszytów z tą poezją podarowałem bliskim, (wstawiłem zdjęcia okładki w moim albumie założonym specjalnie pod nasz kącik, by łatwiej było wyjaśniać, podpierając się m.in. zdjęciami rodzinnymi. Potem, gdy zainteresowanie było większe, a i pochwały pod adresem twórczości dziadka narastały, zdecydowaliśmy o wydaniu tej książki.
Niestety, 600 egz. na 7 osób do rozprowadzenia wśród bliskich z rodzin, dla przyjaciół, znajomych, sąsiadów, to okazało się niewiele. No, ale każdy ma jakieś ograniczenia finansowe.
Na razie nie miałem okazji, by z kimś wpływowym w mieście porozmawiać. Może warto by szerzej pokazać i spopularyzować sylwetkę Ostrowczanina, osoby prawie zapomnianej, a przecież kiedyś tak znanej i poważanej. Może warto, by w szerszym stopniu pokazać tę niezwykłą twórczość poetycką, niespotykaną dziś na każdym kroku.
Skontaktuj się ze Stowarzyszeniem Kulturotwórczym Nie z tej bajki i p. Wojtkiem Mazanem.
Cześć "Gościu" !!! :) Wojtka Mazana znam w miarę dobrze. Nawet mam Jego ostatnia książkę, otrzymaną w prezencie podczas prezentacji tej książki i spotkania z Rodziną Muszkiesa. W książce tej Wojtek wykorzystał jedno ze zdjęć ode mnie, zrobione przez Szmula Muszkiesa - zdjęcie to jest także wśród zdjęć dziś zamieszczonych przeze mnie w moim albumie zdjęć na tym Forum ostrowiecnr1.pl - pt.: "Poezja sprzed lat i jej autor - Stanisław Kawiński" - zachęcam do zajrzenia tam!
Wojtek nawet otrzymał ode mnie w prezencie tę książkę z poezją naszego Dziadka, gdy dostarczał mi zaproszenie na tę Jego publiczną uroczystość w budynku DKJ na Starym Zakładzie.
Miałem w planach być u Wojtka w BWA w dawnym Browarze, by spotkać się m.in. z kierowniczką MCK i pogadać ewentualnie o jakiejś promocji w mieście tej poezji, lecz w ostatnich dniach począwszy od Wszystkich Świętych, zmagam się z przeziębieniem i ograniczyłem do minimum wszystkie wizyty i spotkania.
Dziękuję jednak za podpowiedź i przypomnienie mi o wielu jeszcze niewykorzystanych ścieżkach.
Robię co mogę. Bawię się w filantropa dzieląc się w takim zakresie zeszytami, a teraz tymi książkami, ale i tak wiem, iż dla wszystkich chętnych nie wystarczy.
Dlatego postanowiłem spróbować popularyzować te poezję Dziadka na tym Forum, dawkując ją ostrożnie choć trochę w połączeniu z anegdotami, wyjaśnieniami i ogólną zabawą. Łudzę się, że wtedy może mi i nam, uczestniczącym w tej zabawie, uda się zaciekawić tym jakieś większe grono, niekoniecznie wielkich miłośników takiej poezji, ale takich jak my, zwykłych czytelników, którzy lubią czasem poczytać coś ładnego, miłego dla duszy i dla serca.
Januszko chodziło mi o to, że szkoda jeśliby o Panu Stanisławie i tym jak pięknie pisał wiedzieli tylko bliscy i znajomi a nie osoby np. takie jak ja, kora czy Normalny Tomek i wielu, wielu innych, którzy tu zaglądają. A co jeśli byś tych "pamiątek" po Dziadku nie odkrył...i taki skarb by nie ujrzał światła dziennego? Macie powód do dumy, naprawdę. Takie perełki to dziedzictwo polskości przecież :)
Januszko321 mam nadzieję, że sylwetkę Twego Dziadka - wielkiego, lecz zapomnianego jak to napisałeś Ostrowczanina, zasłużonego zawodowo a teraz i poety dostrzeże i doceni nie tylko Ostrowiec ale i reszta Polski. I wcale nie dziwię się, że odkrywając pamiątki po Dziadku dech Ci zaparło. Może kiedyś będą się o Nim uczyli w szkołach nasi potomkowie :) Kto wie jak ta historia się dalej potoczy.
Zgadzam się z Tobą "fajna" i dlatego właśnie robię sporo, (prawię co mogę), by ujrzało tę twórczość jak najwięcej osób. Być może, gdybym umiał założyć taką stronę internetową, na jakimś ogólnopolskim portalu z poezją, to zobaczyłoby ją większe grono ludzi znających się na poezji, ...co za tym idzie, spotkałoby się to może z jakimś echem?
No, ale na razie jesteśmy tu i teraz i uważam, ze i tak sporo się dzieje w tym temacie. Przecież nawet w Gazecie Ostrowieckiej był artykuł o tej książce i o Dziadku.
Może napiszę jeszcze niebawem, o dość ciepłych mailach od Michała Rusinka, byłego sekretarza naszej noblistki Wisławy Szymborskiej, któremu wysłałem próbkę Dziadka poezji.
To też bardzo pokrzepiające, gdyż właśnie On namówił mnie, by spróbować wydać tę poezję dziadka własnym sumptem rodzinnym, o niewielkim nakładzie. Ponieważ zebrało nas się 7 osób z rodziny, chcących uczestniczyć filantropijnie w wydaniu i potem rozdawaniu w prezencie tych książek, więc w sumie wydaliśmy nie niewielki nakład, a 500+100 szt.
Po ukazaniu się tej książki wysłałem Panu Michałowi Rusinkowi jeden z pierwszych egzemplarzy.
Odpowiedź Jego też była pełna gratulacji i pochwał pod moją osobą.
Materiały takie zbieram jako miłe pamiątki.
Mój wpis z 16:06 , jako odpowiedź do "fajnej" (epistoła) utknął w przechowalni, bo się nie zalogowałem, zaś krótki wpis informujący, ze tamten wpis utknął, z !6:12 ukazał się natychmiast. Tamten nadal ukryty.
Warto więc pamiętać, by się logować, wtedy już lepiej jesteśmy rozpoznawani i nie ma rzucanych kłód pod nogi.
pisałem wyjaśnienie dodatkowe, ale znów powstała epistoła. Na dodatek zgapiłem się, że znów nie jestem zalogowany. Stąd ta odpowiedź przez Gościa, niezalogowanego - to moja, januszko321
Januszko321 spokojnie Twoje posty mimo braku zalogowania łatwo rozpoznać, także nie martw się my - odbiorcy kapniemy się :)
Są pewnie różne strony związane z poezją, ja jestem np na portalu plath.pl, am można wstawiać swoje wiersze i oceniają je inni użytkownicy, którzy też wiersze piszą.
"fajna" - dla Ciebie i dla innych zaciekawionych, co było w tym artykule Gazety Ostrowieckiej podrzucam link do niego. Nawet ta elektroniczna wersja jest już poprawiona, za sprawą moich uwag, z pewnych nieścisłości, a nawet przekłamań. Zachęcam do zajrzenia na:
Patrzyłem w necie na różne portale, ale tam właściwie "produkuję się wyłącznie autorzy własnej poezji, a nie wstawia kogoś, nawet najbardziej bliskiego.
Dlatego uznałem, że nie ma co na siłę tam się wcinać.
No, ale nie ma co samemu pisać, kiedy zapewne większość tu zaglądających woli, bym wstawiał tu nowe słowa piękniejsze i mające głębszy sens - słowa prawdziwego poety.
________________________________________
odkrywam więc, następne strofy poematu ŚWIAT IDEALISTY, autorstwa Stanisława Kawińskiego:
_______________________________________
Któż to rozpętał tę szaloną burzę,
Która objęła prawie wszystkie państwa
Na ziemskim globie: i małe i duże?
Jakież to sprytne, podstępne cygaństwa
Wpędziły ludy w tak ciężką niedolę,
Że nawet w piekle, gdzie lud smażą w smole,
Lżej by być mogło dla wielu z mych braci,
Których w mordowniach wyuczeni kaci
Torturowali tak zapamiętale,
Jak orzeł Greka, co zawisł na skale.
Jakież to ręce nieczyste, podziemne
Szyły mundury brunatne i ciemne
Zdobione znakiem złamanego krzyża?
A trupia głowa na zadartej czapie,
Piersi bez serca i rewolwer w łapie,
Czyż to godności ludzkiej nie ubliża?
Kto kazał zabójcom na wschód nieść kulturę,
Tam tępić Żydów, Słowian i Cyganów;
Grabić ich mienie, żywcem zdzierać skórę
I głosić wszędzie, że są rasą panów?
To nie przypadek, nie zrządzenie losu,
Że znów Schumacher dochodzi do głosu.-
//moje wtrącenie - Schumacher, (oczywiście nie ten z Formuły 1), tylko był to powojenny polityk, taki skrajny rewizjonista, bliski Konradowi Adenauerowi - dlatego Dziadziuś był tak zatroskany wzrastającą jego rolą w polityce//
Przez długie lata w sercu Europy
Wyhodowano kulturalne zwierzę…
Wybraną rasą nazwali się szkopy;
Dla siebie nowe tworzyli pacierze,
W których „Ojcze Nasz”, „Zdrowaś” i „Akt Wiary”,
Cały Testament i Nowy, i Stary,
I święte prawa bogobojnych ludów
Poodwracali na korzyść swej rasy.
Ich wódz od Boga stale żądał cudów
Gestami słowom dodawał okrasy.
Więc „Drang nach Osten” głoszą przyszłe pany,
Bo tam jest Raj ich z dawna obiecany:
Moc niewolnika i wielkie bogactwa,
Tak przemawiają do chciwego bractwa,
Że coraz bardziej żądza się rozpala,
Jak u głodnego do mięsa – szakala.
c.d.n. (może jeszcze dziś)?
Wyjaśnię jeszcze tym wszystkim, którzy nie znają zbyt dobrze mitologii greckiej, lub zapomnieli, ze pisząc słowa:
_________________________________
... w mordowniach wyuczeni kaci
Torturowali tak zapamiętale,
Jak orzeł Greka, co zawisł na skale,
dokładniej sęp Prometeusza (który był Grekiem)
_________________________________
Tu się ujawnia doskonała znajomość mitologii greckiej, o czym kiedyś wspominałem. Dziadek tu sięga właśnie do słynnego porównania męki, na jakie skazany został Prometeusza, /jeden z Tytanów/za nieposłuszeństwo wobec Zeusa tj. ukradzenie ognia i podzielenie się nim z ludźmi.
Tą potworną karą było przykucie żywcem Prometeusza do skały, góry Kaukaz a sępy (a może jak Dziadziuś pisze orły), wyszarpywały mu wątrobę po kawałku. Dodatkową udręką było, że w nocy wątroba ta odrastała (regenerowała się), a kolejnego dnia od nowa sępy miały zajęcie.
Widzę, ze weekendy nie są najlepszym czasem dla większości internautów, by ślęczeć przy komputerach, a tym bardziej, by zaprzątać głowę nawet najładniejszą poezją.
Ja posiedziałem trochę (bo już nieźle po północy) i powstawiałem do naszego tematycznego albumu trochę zdjęć - kamienica na Staszica, własna klinika lalek, no i trochę zdjęć z albumu, (bardzo oryginalnego) wykonanego przez mego Tatę.
zachęcam do zajrzenia tam.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecia/album/AA-Poezja-sprzed-lat-i-jej-autor-inz-Stanislaw-Kawinski/