Potem odbyły się jeszcze 2 kolejne ekspedycje krakowskich archeologów do Kunowa, pierwsza na wiosnę 1959 roku, a druga na jesieni tego samego roku.
Dołączę list profesora Bielenina do Taty, w którym sygnalizuje, że naukowcy z Krakowa chcieliby ponownie przyjechać wiosną 1959 roku, by przeprowadzić dodatkowe badania. Potem na jesieni przybyła ponownie grupa archeologów pod kierownictwem prof. Bielenina, by kontynuować dalej badania w Kunowie.
Do dziś w naszych archiwach rodzinnych zachowały się do dziś pisma i podziękowania dla Taty i Mamy, którzy podobnie jak w 1955 roku tak i podczas tych kolejnych ekspedycji z 1959 r. gościli u siebie krakowskich archeologów udzielając Im zarówno noclegu, a także stołowali ich u siebie. Podczas tych 2 ekspedycji w 1959 roku odkryto nowe większe dymarki w stosunku do tych z 1955 r. o nieco innej konstrukcji.
W pamiątkach po Rodzicach zachowały się też zdjęcia (nawet są i moje 2 zdjęcia przy dymarce z 1959 roku, a także zdjęcie Rodziców z prof. Bieleninem.
Są w pamiątkach też 2 broszury naukowe autorstwa Kazimierza Bielenina
Jedna z nich pt. STAROŻYTNE HUTNICTWO ŚWIĘTOKRZYSKIE z dedykacja dla mego Taty od autora niniejszej publikacji [„Wielce Szanownemu Panu Doktorowi Eugeniuszowi Dziewulskiemu, pierwszemu współpracownikowi w badaniach nad starożytnym hutnictwem świętokrzyskim, z serdecznym pozdrowieniem, ofiaruje autor. Sielpia 29.9.63 r.]
cd.
.
Ale chyba najbardziej wartościowe są 2 pisma – podziękowania dla Taty, od dyrektora Muzeum Archeologicznego w Krakowie, prof. dr Stefana Noska, który w piśmie z 14 kwietnia 1959 r. tak pisał:
.
………………W. Pan Dr Eugeniusz Dziewulski - Kunów, pow. Opatów.
.
Dyrekcja Muzeum Archeologicznego w Krakowie przesyła gorące podziękowanie Panu Doktorowi za cenna inicjatywę i aktywną pomoc okazana naszej ekspedycji w czasie prowadzonych badań w Kunowie.
Dzięki Pańskiej wydatnej pomocy wyniki wiosennych badań w Kunowie mogły osiągnąć tak znaczny stopień, co tymczasem powiększa ich ogólną wartość dla nauki.
Prosimy przyjąć bardzo serdeczne wyrazy szacunku.
………………………Dyrektor
…………......prof. dr Stefan Nosek /podpis nieczytelny/
.
.
A oto i kolejne pismo – podziękowanie od prof. dr Stefana Noska po zakończeniu następnej, bo jesiennej ekspedycji do Kunowa:
.
………………………………….Kraków, dnia 29 września 1959 roku
.
……………………W. Pan Dr Eugeniusz Dziewulski
……………………………Kunów, pow. Opatów.
.
Wielce Szanowny Panie Doktorze.
Proszę przyjąć bardzo serdeczne podziękowania za niezwykle cenna pomoc i serdeczna życzliwość jaką okazali Państwo naszej ekspedycji w czasie badań wykopaliskowych na stanowisku nr 1 w Kunowie.
Wyniki tych badań oceniamy wysoko, mają one poważny wkład do nauki, co w dużej mierze jest w tym wypadku również jest zasługą Pana Doktora.
Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję i łączę wyrazy głębokiego szacunku.
…………………………………Dyrektor
………………………..prof. dr Stefan Nosek /podpis nieczytelny/
………………..oraz pieczęć okrągła z orłem i napisem
…………………Muzeum Archeologiczne w Krakowie
Za chwilę wszystkie te pozostałe pisma jak i fotografie dotyczące kunowskich dymarek zamieszczę w naszym Albumie tematycznym, póki się jeszcze da to uczynić.
Przed chwilą zamieściłem oprócz tych 3 zdjęć i skanów, następne 9 zdjęć i skanów, czyli razem jest załączonych 12 dokumentów dot. tematu dymarek kunowskich.
To jednak jeszcze nie koniec.
cdn.
Chciałbym dokończyć dziś tę opowieść dotyczącą dymarek kunowskich i udziału mego Taty w całej tej historii sprzed 60 lat. Mam do dołączenia jeszcze kilka skanów, ale muszę najpierw je przygotować do wstawienia.
To co napisałem wyżej, że:
" chyba najbardziej wartościowe są 2 pisma – podziękowania dla Taty, od dyrektora Muzeum Archeologicznego w Krakowie, prof. dr Stefana Noska..."
Jedno pismo jest z 14 kwietnia 1959 r., a drugie z 29 września 1959 roku.
Za chwilę i te pisma będą dołączone do naszego Archiwum.
Właśnie przed chwilą poskanowałem oba pisma prof. Noska z podziękowaniami dla Taty, za udzieloną pomoc archeologom krakowskim podczas wiosennej, a drugie pismo dot. jesiennej eksploracji w Kunowie.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Podziekowanie-dyr-Stefana-Noska-dla-dr-E-Dziewulskiego/
.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Podziekowanie-2-dyr-Stefana-Noska-dla-dr-E-Dziewulskiego/
Myślę, że dołączone właśnie pisma z podziękowaniami prof. dr Stefana Noska do mego Taty, są niezbitym dowodem na to, że Tato mój był naprawdę osobą niezwykłą i nie tylko dlatego, że znalazł się wśród osób zakwalifikowanych przez naszego uznanego ostrowieckiego artystę grafika Pana Tadeusza Kurka i umieszczony został w Jego albumie wśród "Ludzi niezwykłych dla Ostrowca Świętokrzyskiego", ale też dlatego, że zawsze angażował się bez reszty w tak wiele przeróżnych spraw i przedsięwzięć, za które był podziwiany i które w większości kończyły się to sukcesem.
W tamtych powojennych latach był naprawdę człowiekiem, który wierzył, że potrafi zmieniać świat na lepszy. Gazety lat 50. i początku lat 60. dużo pisały o Tacie, chwaliły Go i podziwiały za bezinteresowne zaangażowanie się dla dobra społeczeństwa Kunowa. To w tamtych latach Tato zyskał sobie przydomek kunowskiego doktora Judyma.
Gdy nadeszła pora, że musiał przeprowadzić się ponownie do Ostrowca, bo my dzieci dorastaliśmy i musieliśmy chodzić do szkół średnich, władze miasta i gminy Kunów nadały Mu na pożegnanie dyplom i tytuł Honorowego obywatela Kunowa.
Ponieważ Tato zawodowo pracował jako lekarz w Ośrodku Zdrowia ale zawsze udzielał się społecznie będąc oficjalnie inicjatorem powołania Komitetu Rozbudowy Kunowa i pełniąc dodatkowo funkcję zastępcy Przewodniczącego Komitetu Rozbudowy Kunowa, to w uznaniu zasług dla Kunowa od władz otrzymał także dyplom Honorowego Przewodniczącego Komitetu Rozbudowy Kunowa.
Dziś w Kunowie jest też Osiedle bloków mieszkalnych im. Eugeniusza Dziewulskiego.
W 5. rocznicę śmierci mego Taty w 1981 roku, na uroczystym posiedzeniu w obecności całej naszej Rodziny, uchwałą Rady Narodowej w Kunowie, początkowo przemianowano ulicę Warszawską na ulicę dr Eugeniusza Dziewulskiego, ale w obliczu stanu wojennego, proces ten został zahamowany, a po tym okresie i wobec zaistniałych sporych trudności i wysokich kosztów związanych z wymianą tablic i nr na budynkach (najdłuższa ulica w mieście) oraz koniecznością wymiany może nawet tysiąca dowodów osobistych, zmieniono tę decyzję i ostatecznie uczyniono dr Eugeniusza Dziewulskiego patronem osiedla bloków przyległych do rzeki Kamiennej oraz ul. Warszawskiej.
Dziś pamięć o mym Tacie nadal jest żywa i społeczeństwo Kunowa dobrze pamięta jak wiele dobrego zrobił dla tego miasta i jej społeczności. Dlatego tak miło jest widzieć, gdy pojawiają się kwiaty i znicze od wdzięcznych Kunowiaków na grobie naszego Taty, nie tylko z okazji Święta Wszystkich Świętych.
Ostatnie moje zaproszenia na pogadanki w kunowskim gimnazjum też były potwierdzeniem na to, że zarówno nauczyciele dbają by pamięć o mym Tacie przekazywać dalej młodzieży, ale też zainteresowanie młodego pokolenia osobą mego Taty było na tyle żywe, że moja prelekcja 2-godzinna okazała się zbyt krótka, by wyczerpać wszystkie tematy związane z mym Tatą , ale szczęśliwie udało się też nie zanudzić młodzieży. :))
Już po północy kilka minut i właściwie już koniec mej pracy na dziś. Zamieściłem jeszcze kilka zdjęć i skanow pamiątkowych związanych z mym Tatą i pamiątkami po Nim.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Dyplom-Honorowego-Obywatela-Kunowa/
.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Dyplom-Honorowego-Prezesa-Komitetu-Rozbudowy-Kunowa/
.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Uchwala-Rady-Narodowej-w-Kunowie-Nr-XX-60-81-z-5-10-1981-r/
.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Osiedla-Eugeniusza-Dziewulskiego-w-Kunowie-jeden-z-blokow/
.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Osiedla-im-E-Dziewulskiego-w-Kunowie/
.
Na dziś to tyle.
Pracowity to był ten dzisiejszy dzień. Może to był ostatni lub jeden z ostatnich dni, gdy można było coś jeszcze zamieszczać na tym Forum (?)
Dobranoc i wszystkiego dobrego
Janusz /januszko321/
Podsumowałem ten owocny dzień. Zamieściłem 14 wpisów oraz dołączyłem 22 zdjęcia i skany różnych dokumentów dot. mego Taty i spraw związanych z jego działalnością społeczną w Kunowie.
teraz to już rzeczywiście koniec. Gaszę laptopa i tak jak większość o tej porze idę już spać - dobranoc.
ⓘ
●Odp.: Poezja sprzed lat
-
-
uwielbiam poezję :)
Gość_kikol
-
2017-05-23, 14:18 ------Zgłoś --------Odpowiedz
●Odp.: Poezja sprzed lat
-
-
Skopiowałem ten powyższy wpis Gościa_kikol, który znalazłem przed chwilą zaglądając na stare wpisy i prawie na samym początku na str. nr 2 jest taki oto króciutki wpis z 2017-05-23 z godz. 09:18.
Skopiowałem go i mieściłem go właśnie w bieżących wpisach.
Dziękuję za ten wpis Panu/Pani i liczę, że i ta poezja mego Dziadka sprzed dobrych 70 lat też się Pani spodoba (tak jednak wyczuwam, że to kobieta się kryje pod tym Nickiem - (Gość_kikol)
Pozdrawiam
januszko321@
Dziś, 09:40
Oczywiście ten wpis na str. 2 był z: 2017-05-23, 14:18 !!!!
Znów coś źle popatrzyłem.
Patrząc na ten wpis, nagle coś mnie tknęło i intuicja zaczęła mi podpowiadać pewien fakt. Muszę aż tu zapytać. Czy PaniGość_kikol z 2017-05-23 z godz. 14:18 to ta sama osoba, która napisała post na str. 60, jako:
Gość_A.K.
2017-05-29, 13:31 - ???
... i potem jeszcze raz, odpowiadając mi na str. 62:
Gość_A.K.
2017-05-31, 14:01
???
Coś przeczucie mi podpowiada, że może to chodzić o tę samą osobą.
Bardzo proszę rozwiać me wątpliwości, a raczej podejrzenia. Tak, czy owak ucieszę się z każdej odpowiedzi.
Pozdrawiam
Janusz /januszko321/
Witam raz jeszcze. Dołączyłem jeszcze kilka zdjęć dotyczących społecznej działalności mego Taty, zwłaszcza na niwie krwiodawstwa, począwszy od akcji oddawania krwi dla walczących Węgrów w 1966 r. poprzez uhonorowania Jego w różny sposób: (odznaczenia, patron Klubu HDK przy Celsa - Huta Ostrowiec, patron ulicy na Os. Ogrody oraz dąb 90-lecia PCK o nr 37 na Skwerze HDK na Os. Pułanki oraz tablicy pamiątkowej na głazie obok posadzonego młodego dąbka.
Oto linki do zamieszczonych dziś zdjęć:
.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Krew-dla-walczacych-Wegrow-i-matek-wegierskich-1/
.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Krew-dla-walczacych-Wegrow-i-matek-wegierskich-2-1966-r/
.
.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Odznaczenia-HDK/
.
.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Ulica-dr-E-Dziewulskiego-w-ostrowcu-na-Os-Ogrody/
.
Witam w sobotę, 3 czerwca. Wszystkim Leszkom składam najlepsze życzenia imieninowe, także memu braciszkowi. Lechu! - wszystkiego naj... - 100 lat!
.
Przepraszam, że załączone w poprzednim poście 2 pierwsze linki, które miały pokazać Wam zaświadczenia o oddaniu krwi mych Rodziców dla walczących Węgrów oraz dzieci i matek węgierskich, z 1956 roku, nie wyświetlają się wprost.
.
Dodaję te linki teraz nie z moich zdjęć, ale z ogólnego naszego katalogu, który tu przywoływałem nie raz:
.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Krew-dla-walczacych-Wegrow-oraz-dzieci-i-matek-wegierskich-1/
.
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecie/Krew-dla-walczacych-Wegrow-i-matek-wegierskich-2-1956-r/
Teraz i te 2 linki otwierają się, jak należy.
Nie mam pojęcia dlaczego poprzednio, choć są identycznie zapisane, (patrzę, porównuję i w zapisie żadnej różnicy nie dostrzegam), tamte linki nie wyświetlają zamierzonych obrazów.
.>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Cieszę się, że nasze Forum jeszcze działa i można coś wpisywać, wstawiać zdjęcia lub dokonywać korekt w opisach zdjęć. Właśnie wczoraj dostrzegłem kilka drobnych błędów w ostatnio w pośpiechu wstawianych zdjęciach i je wyeliminowałem.
Pozdrawiam serdecznie naszych uczestników Forum.
Wolałbym się stąd nigdzie nie przenosić - nie szukać innego miejsca, bo to tutaj było chyba najlepsze.
Witam dołączę dziś jeszcze jeden z ostatnich artykułów z Gazety Ostrowieckiej, który poświęcony był memu Tacie, a który znalazł się też w wersji elektronicznej, na portalu ostrowiecka.pl
==============o===============
http://ostrowiecka.pl/2016/12/02/eugeniusz-dziewulski-czlowiek-niezwykly/
.-----------------------------------------------------
Wprawdzie pojawiło się w tym artykule kilka nieścisłości, a nawet można powiedzieć, że błędów, ale na dole tej wersji zgłosiłem swe uwagi do dostrzeżonych błędów.
Niestety, autor już nie naniósł poprawek, choć gdzie, jak gdzie, ale właśnie w takiej wersji elektronicznej, poprawienie popełnionego błędu w tekście nie jest problemem - trzeba tylko chcieć.
-------------------------------------------------------
Oto te najistotniejsze nieścisłości zgłoszone przeze mnie:
1/. Oficjalnie krwiodawstwo odrodziło się w 1958 r., ale kilka lat wcześniej Helena i Stanisław Dziewulski uczestniczyli w niezwykłej akcji
-
<<<Tato miał na imię EUGENIUSZ, nie - Stanisław.>>>
-
2/. Pan Jerzy wyciąga z teczki zaświadczenia z 1956 roku, przetłumaczone później na język węgierski.
-
<<<Mowa w tym zdaniu jest o mnie, a ja mam na imię Janusz, nie - Jerzy.>>>
-
3/. W 1996 r. jako delegat województwa kieleckiego brał udział III Kongresie Kultury Polskiej.
-
<<<W 1996 r. Eugeniusz Dziewulski od 20 lat już nie żył, bo zmarł w 1976 r., zaś Kongres Kultury Polskiej, w którym uczestniczył, będąc delegatem Ostrowca i Ziemi Kieleckiej odbył się w X-1966r.>>>
-
4/. W zamieszczonym tekście jest: „Rodzina ojca mieszkała w budynku przy ul. Kościuszki na os. Hutnicze pod „jedynką”, a rodzina mamy i dziadkowie Kawińscy pod „siódemką” – wspomina pan Janusz”
-
<<<Powinno być: „Rodzina ojca mieszkała w budynku przy ul. Staszica pod „jedynką”, a rodzina mamy, czyli dziadkowie Kawińscy pod „siódemką, także na Staszica”.>>>
Na jesieni minęło 40 lat od śmierci Taty. To spory "szmat czasu", a wiele osób do dziś pamięta.
-
W 40. rocznicę śmierci dr Eugeniusza Dziewulskiego
-
http://www.ostrowiecnr1.pl/forum/watek/w-40-rocznice-smierci-dr-eugeniusza-dziewulskiego/