Na osiedlu Rosochy w okolicy placu zabaw znajdującego się przy bloku 34 z trawnika od strony garaży do ulicy Słonecznej skradziono piękne młode jodły posadzone przez właścicieli garaży i przez nich pielęgnowane. Mamy nadzieję że ci się złodzieju nie przyjmą.
Pewnie jakaś bura świnia wybudowała dom i chciała mieć za darmo ładne duże drzewka.
To musial byc nielada wieprz nie świnia,jak go zlapia powinni mu ryja udrutować konkretnie aby wiecej nierył...
Przecież tam jest monitoring, który _podobno_ działa :) Ja ubolewam nad tym, że żaden złodziej nie połasił się jeszcze na te przepiękne krzewy różyczek wsadzone by "upiększyć" obwodnicę miasteczka. Nawet bym dorzucił coś ekstra do tych szkarad.
ps. nie chcę zakładać nowego wątku o remontach robionych przez Miejskie Przedsiębiorstwo Robienia Dupą - szanowni powinni się wybrać w okolicę ulicy M. Reja 10 i zobaczyć jak miszczowie połatali dziury. Tak w ogóle to ta ulica jest dla mnie ewenementem. Znajduje się na niej kilka przybytków - między innymi urząd wsi Bodzechów, "Chamskie Jadło", a na rogu z ul. J. Kilińskiego sklep z alkoholami na terenie którego można wypić los patikusa, lub tanie piwo z butelki. Reasumując: mamy niby zakaz parkowowania na chodnikach, równolegle do tej ulicy znajduje się komenda milicji partyjnej, czasem do "Chamskiego Jadła" podjeżdzają milicjanci po cywilu lub nie w celu zakupu obiadu. Norma mandatowa mogłaby dość szybko zostać wyrobiona, a oporni na wiedzę nauczeni moresu. Ale po co. Tak wiem - wystawiajo mandaty - źle, nie wystawiajo - też mardudzom :)
Takiego burdelu z parkowaniem, jak na tej ulicy nie ma nigdzie.
Większość ukraińców, którzy przyjechali do Polski, mimo obfitego socjalu, otrzymywanego od Państwa Polskiego zajmuje się złodziejstwem