Gościu 18:54 cóż banda idiotów na opozycji to i na forum odzwierciedlenie.
Bardzo się wam podoba pisiory, że o wyborze pierwszego prezesa Sądu Najwyższego decyduje gej? Odkąd staliście się tak tolerancyjni? Narkomanów też może polubicie. Ciekawe, jakie kwity ma na Zaradkiewicza jeszcze Ziobro. :)
Kłamiesz lub jesteś niedouczony -zaradkiewicz nie decyduje o wyborze 1 prezesa SN -do g z g 22 ;07
Nie kompromituj się tym "Tos". co do wyborze decyduje Prezydent Duda.
A moze idioci zrozumiecie, czemu tak sie dzieje?Demokracja nie polega na tym, by dupy dawać jarkowi.
Demokracja jest wtedy kiedy my wygramy a nie oni
Sąd Najwyższy był do 30 kwietnia 2020 najwyżej położonym skostniałym bastionem komunizmu.
Idz geriatyku dpospać. Ciagle tu stukasz jak pojeb.
Iwulski z Sądu Najwyższego; ESBECY maja pierwszeństwo !
https://niezalezna.pl/
ludzie- często o życiu decydują sędziowie, którzy nie potrafią zaznaczyć na druku. Dobrze, że chcieli mediów to usłyszeliśmy jaka rozgarnięta jest p. sędzia. Jest to niestety przerażające.
Tak bawi się ostatni bastion postkomunizmu w Polsce. Za nasze podatników pieniądze i często naszą krzywdą.
Pewnie widzą wiecej i ostrzej niz ten o grzybkach :)
Nie powielaj KŁAMSTW wyborczego szmatławca gościu 12:25;
Prawnik TK zarzuca Rzeplińskiemu kłamstwo, „GW” – manipulacje. Wydał oświadczenie
Pracujący w Trybunale Konstytucyjnym od lat prawnik odpowiada na nagonkę „Gazety Wyborczej” na p.o. I prezesa SN sędziego Kamila Zaradkiewicza. W przesłanym portalowi tvp.info oświadczeniu Mariusz Bobiński przyznaje, że w 2013 roku odbył z Andrzejem Rzeplińskim rozmowę na jego temat. Zaprzecza jednak, by wówczas mieszkali razem – jak twierdził cytowany przez „GW” były prezes TK, w artykule sugerującym homoseksualne relacje Zaradkiewicza. Bobiński podkreśla też, że nie mówił o „halucynogennych grzybkach”.
Gram właśnie w kółko i krzyżyk, i nie wiem co napisać, nie mam studiów prawniczych
https://www.youtube.com/watch?v=mM1v7MbN6mQ
Nic ująć, nic dodać.
a wyp,,,,,,,,ć tych staruszków na emerytury - zaoszczędzimy na pampersach
Zacząłbym od jarka