trzeba troszkę poczytać na temat opodatkowania mięsa i wtedy można dyskutować a nie że wina Tuska on już szkód narobił jak był na Unijnym stołku.
13:18. Trzeba mieć rozum, aby umieć weryfikować, co w Internecie jest śmieciem, a co prawdą. Aha i przymiotniki pisze się małą literą. Zgaduj - zgadula, które słowo jest przymiotnikiem? Jak by co, zadzwoń po pomoc do przyjaciela:)
13:32. Dzięki, Ci dobry człowieku. Masz rację, na naukę nigdy nie jest za późno. A już miałem za późno napisać razem:)
* 13:22. Sorry, że tak poleciałem tym człowiekiem, a tu dama. My się już od dawna "lubimy", to chyba staremu "przyjacielowi" wybaczysz?
Zgaduj - zgadula, Jadowita Sikoreczko. Na zawsze Twój....
Te „fajne czasy”, czyli największy problem narodowy, przypadły na czasokres ośmiorniczek i zegarka Nowaka. I nie były fajne.
CZASOKRES, CZASOKRES, o ja cię, znowu mam deja vu z czasami PRL. Pamiętam "czasokres" używalności odzieży roboczej i "czasokres" przydatności do spożycia. Wy towarzyszu chyba również, bo tak wam się wryło w pamięć i trzyma was do dziś.
biedaki Polaki dzięki Pisowi niedługo będę jeść miskę ryżu jak to mawiał Morawiecki u Sowy
14:44 niedobrze sie robi jak czyta się takie słowa.
Może by tak wstrzymali ten polski nieład
Bo co tusz to cos do poprawki
To tak jak ustawami zajmują sie niekompetentni ludzie , poza tym nikogo nie słuchają i tylko mówią ze wszystko ci nie wychodzi z rąk rzadu to bubel
To właśnie sie okazuje jaki BUBEL stworzyli
Pewnie będzie szybka poprawka bo jak donoszą źródła sam wielki wódz traci na polskim ladzie 1200
Myślałem, że PiS ciągnie nas do powrotu do lat 90,. Myliłem się. Oni chcą tutaj przywrócić lata 80
Rząd popełnił błąd, ponieważ złamał podstawową zasadę PR, mówiącą o tym, że komunikacja powinna być oparta na prawdzie i powinni powiedzieć od razu, że sytuacja jest dramatyczna, nie ma pieniędzy i trzeba ściągnąć więcej podatków, a tymczasem rządzący mówią nam o daninie, dzięki której zostanie więcej pieniędzy w kieszeniach Polaków.
Co robi teraz rząd? Uspakajając sytuację — to nic innego jak kupowanie sobie czasu oraz próba osłabienia siły zarzutów, stara się reagować na sygnały płynące z całego kraju, przeprasza za "niedogodności", obiecuje, że nadwyżka podatku zostanie zwrócona podatnikom, ale wielki niesmak i tak pozostaje - jak smród w gaciach.
Na Polskim Ładzie miało skorzystać – według zapewnień premiera Mateusza Morawieckiego – 18 mln Polaków. Tymczasem sztandarowy program PiS już po kilku dniach od wejścia w życie rozwścieczył setki tysięcy osób. Zamiast wyższych, dostali niższe przelewy na konta.
Zastanawiające jest też skąd wzięli tą liczbę 18 mln Polaków, bo dodając do niej dzieci, młodzież, studentów, osoby niepracujące + matki z 500+, osoby z wyższymi emeryturami (jak zakładali wcześniej powyżej 4.920 zł brutto), posłów, senatorów, prezesów w Spółkach Skarbu Państwa, Obajtków - to wychodzi, że w Polsce jest blisko 70 mln ludzi.
Tak więc sztandarowy program, który miał przynieść korzyść podatkową 18 milionom Polaków i zapewnić PiS kolejną kadencję rządów, zamiast fajerwerkiem, jest kapiszonem.
Według GUS w Polsce na 38,1 mln mieszkańców, dzieci jest około 9,6 mln. W wieku od 0 do 6 lat to 2,7 mln, od lat 6 do 17 jest 6,9 mln. Plus do tego młodzież powyżej 17 lat, studenci, osoby niepracujące, z wynagrodzeniem w dziesiątkach tysięcy…, to wynikałoby z obietnic p. Morawieckiego, że każdy szary obywatel powinien zyskać na Polskim Ładzie. W tym wszystkim jedno jest prawdą, że w wydaniu PIS kłamstwo goni kłamstwo i od początku wygranych wyborów karmią nas kłamstwami.
A najgorsze w tym wszystkim, że niektórzy łykają te kłamstwa jak pelikany ryby, bez wyczucia, poczucia, myślenia i smaku.