w m5 mam 40 kresek w tamtym roku mialam podobnie doplacalam cos kolo 600 zl
U mnie za ubiegły rok miałem 24 (650zł niedopłaty), w tym mi wyszło 19 ...ale nie kojarzę aby przykręcał, w zasadzie to ogrzewałem podobnie.
Z tego co udało mi się dowiedzieć wszystko zależy od kosztów węzła który przypada na kilka bloków, a co za tym idzie koszt jednostki zużycia (u mnie był to mnożnik 28 -Rosochy, na Stawkach znajomi mieli 18), czemu tam jest mniej nie wiem może więcej lokali przypadających na węzeł ...przynajmniej tak to sobie tłumaczę.
Dla bardziej zainteresowanych mam instrukcję rozliczania według firmy która nas obsługuje.
http://www.cieplo-corp.pl/images/rozliczenie%20-%20procedura.pdf
można, trzeba zapłacić, ale podzielnik jaki by nie był, czy cieczowy czy elektroniczny, nie będzie licznikiem zużytej energii a jedynie będzie służył do podziału kosztów c.o. z wymiennikowni pomiędzy mieszkańców. I nawet spółdzielnia nic z tym nie może zrobić, bo jest ustawa Prawo energetyczne i spółdzielnia może rozliczac koszty ale nie może ze sprzedaży energii czerpać zysków.Mamy "walne"( 7 i 9 06) zebrania,możemy zmienić system rozliczania, podzielniki, osoby odpowiedzialne, ale kasa za zużyte ciepło do MEC musi wpłynąć.
JAK TO MOŻLIWE ŻE KTOŚ MOŻE GRZAĆ I MIEĆ 7 KRESEK W MIESZKANIU CZTEROPOKOJOWYM SKORO PRZY ZAKRĘCONYM GRZEJNIKU POMIAR PRAWIDŁOWY TO 3,5,PONIEWAŻ POMIERNIKI PRZYJMUJĄ RÓWNIEŻ TEMPERATURĘ OTOCZENIA
??????????????????
Takie ze specjalną cieczą, oczywiście nie jest to rtęć..
co ty tu zalewasz takich podzielników nie ma.Jeśli już to w nich jest ciecz ,która paruje szybciej lub wolniej w zależności od temperatury/prawo fizyki/,naddatek ponad stan zerowy rekompensuje okres martwy,było tu już wielokrotnie pisane
Naddatek nic nie rekompensuje. Ja też mam już po 1 kresce ubytków cieczy, mimo, że kaloryfery nie były jeszcze odkręcana( jest ciepło). Dla mnie to oszukaństwo.
rekompensuje może nie w 100% ale to inna para kaloszy.A ubytek cieczy musi być ,bo na tym polega funkcjonowanie tych podzielników.Zauważ,że skale/rozmieszczenie kresek/są różne w zależności od ilości żeberek/ lub wielkości grzejnika by równoważyć wielkość pobieranego ciepła z danego kaloryfera.Oczywiście przy całkowitym zakręceniu kaloryferów ciecz też będzie parować/prawo fizyki/ i gdyby to była rtęć czym nie jest w podzielnikach wysokość słupka była by jednakowa wraz z wzrostem ciepła by się podnosiła a nie obniżała w dół.wzory do obliczeń są tak skonstruowane a wielkość /stała o której też pisałem w innych postach / ma wpływ na wysokość opłaty i tu moim zdaniem jest zbyt wysoka bo 50% na opłatę za rurki i grzejniki na klatce oraz kosz eksploatacji sieci jes zbyt wysoki i nawet gdyby ci zdjęli grzejniki zapłacisz 50% za ogrzewanie choć grzejników na pewno ci nie zdemontują.Czy już wystarczy tych wyjaśnień?Co można zrobić to walczyć o zmniejszenie opłaty stałej/rola mirka24 on tak walczy na Stawkach o to by nie zakładać liczników gazowych a nie wie ,że tu jest bity po kieszeni a nie o to,że będzie miał licznik gazowy -tu nie wygra a w sprawie Mecu -może coś zdziałać
jeszcze raz powtarzam rtęciowych nie ma-czy ty chociaż wiesz jak wygląda rtęć i na czym polegała ich używalność w termometrach np lekarskich.Jeśli nie to ci napiszę rtęć pod wpływem ciepła zwiększa objętość zakres wzrostu jest dość duży dlatego używana była w termometrach lekarskich/wycofanych ze sprzedaży na trujące właściwości rtęci/ -więc to ty lepiej zaciągnij więcej wiedzy w tym temacie a nie kłóć się o tym o czym nie masz zielonego pojęcia.
Ten post oczekuje na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy jest zgodny z Zasadami Forum). Czytelnicy Forum mogą na razie nie mieć dostępu do tego posta. Dlaczego post oczekuje na weryfikację?
Gość
Dziś, 05:16
Zgłoś
Odpowiedz