Witam. Mam tzw podzielnik rtęciowy. Jak to jest prosze mi powiedzieć że w kuchni nigdy w życiu nie odkręcam grzejników a co roku jak chodzą spisywac ile kresek rtęci ubyło to mam 4-5 w kuchni!!! rozumiem ze temp. otoczenia tzn gotowanie obiadów itd itp wpływa na spadek rtęci ALE skoro rtęc jest na grzejnikach to czy nie powinna służyć temu (napisze po mojemu) czy i ile razy odkręcam grzejniki??!!! fajne urządzenie że nie odkręcając w ogóle grzejników rtęć nam ubywa! w pokoju małym odkręce może ja wiem z 10 razy (po - srednio 5godzin przez cały okres zimowy) i ubytych 6-7kresek?? to normalne???? KRESEK tych wszystkich jest 40 i jakbym tak codziennie grzał po srednio 5 godzin to by mi rtęci brakło!! moze od sąsiada mam pożyczyć rtęć!! DURNE PODZIELNIKI!! Niby się płaci co miesiąć w moich przypadku 48m2 450zł czynsz miesieczny!! i zamiast za te cene grzać do bólu!! to w dzisiejszych czasch każdy musi sie ciepło ubrać w domu niż odkręcić na chwile grzejniki ciepła przez chwile a płacenie od zaje...bania!! Taka niestety prawda... A ciekawe dlaczego np na innych osiedlach nie ma tych podzielników i jest OK!!!?
co ty tu zalewasz takich podzielników nie ma.Jeśli już to w nich jest ciecz ,która paruje szybciej lub wolniej w zależności od temperatury/prawo fizyki/,naddatek ponad stan zerowy rekompensuje okres martwy,było tu już wielokrotnie pisane
Naddatek nic nie rekompensuje. Ja też mam już po 1 kresce ubytków cieczy, mimo, że kaloryfery nie były jeszcze odkręcana( jest ciepło). Dla mnie to oszukaństwo.
rekompensuje może nie w 100% ale to inna para kaloszy.A ubytek cieczy musi być ,bo na tym polega funkcjonowanie tych podzielników.Zauważ,że skale/rozmieszczenie kresek/są różne w zależności od ilości żeberek/ lub wielkości grzejnika by równoważyć wielkość pobieranego ciepła z danego kaloryfera.Oczywiście przy całkowitym zakręceniu kaloryferów ciecz też będzie parować/prawo fizyki/ i gdyby to była rtęć czym nie jest w podzielnikach wysokość słupka była by jednakowa wraz z wzrostem ciepła by się podnosiła a nie obniżała w dół.wzory do obliczeń są tak skonstruowane a wielkość /stała o której też pisałem w innych postach / ma wpływ na wysokość opłaty i tu moim zdaniem jest zbyt wysoka bo 50% na opłatę za rurki i grzejniki na klatce oraz kosz eksploatacji sieci jes zbyt wysoki i nawet gdyby ci zdjęli grzejniki zapłacisz 50% za ogrzewanie choć grzejników na pewno ci nie zdemontują.Czy już wystarczy tych wyjaśnień?Co można zrobić to walczyć o zmniejszenie opłaty stałej/rola mirka24 on tak walczy na Stawkach o to by nie zakładać liczników gazowych a nie wie ,że tu jest bity po kieszeni a nie o to,że będzie miał licznik gazowy -tu nie wygra a w sprawie Mecu -może coś zdziałać
rekompensuje może nie w 100% ale to inna para kaloszy.A ubytek cieczy musi być ,bo na tym polega funkcjonowanie tych podzielników.Zauważ,że skale/rozmieszczenie kresek/są różne w zależności od ilości żeberek/ lub wielkości grzejnika by równoważyć wielkość pobieranego ciepła z danego kaloryfera.Oczywiście przy całkowitym zakręceniu kaloryferów ciecz też będzie parować/prawo fizyki/ i gdyby to była rtęć czym nie jest w podzielnikach wysokość słupka była by jednakowa wraz z wzrostem ciepła by się podnosiła a nie obniżała w dół.wzory do obliczeń są tak skonstruowane a wielkość /stała o której też pisałem w innych postach / ma wpływ na wysokość opłaty i tu moim zdaniem jest zbyt wysoka bo 50% na opłatę za rurki i grzejniki na klatce oraz kosz eksploatacji sieci jes zbyt wysoki i nawet gdyby ci zdjęli grzejniki zapłacisz 50% za ogrzewanie choć grzejników na pewno ci nie zdemontują.Czy już wystarczy tych wyjaśnień?Co można zrobić to walczyć o zmniejszenie opłaty stałej/rola mirka24 on tak walczy na Stawkach o to by nie zakładać liczników gazowych a nie wie ,że tu jest bity po kieszeni a nie o to,że będzie miał licznik gazowy -tu nie wygra a w sprawie Mecu -może coś zdziałać
Ten post oczekuje na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy jest zgodny z Zasadami Forum). Czytelnicy Forum mogą na razie nie mieć dostępu do tego posta. Dlaczego post oczekuje na weryfikację?
Gość
Dziś, 05:47
nie ma?? to przyjdz na rosochy czy stawki to sie przekonasz! nie odkrecasz w ogóle grzejników a kreski ci spadają tak jakbyś uzywal! jeśli nie jesteś pewny na 100% czy są czy nie ma to sie tu nie wypowiadaj!
jeszcze raz powtarzam rtęciowych nie ma-czy ty chociaż wiesz jak wygląda rtęć i na czym polegała ich używalność w termometrach np lekarskich.Jeśli nie to ci napiszę rtęć pod wpływem ciepła zwiększa objętość zakres wzrostu jest dość duży dlatego używana była w termometrach lekarskich/wycofanych ze sprzedaży na trujące właściwości rtęci/ -więc to ty lepiej zaciągnij więcej wiedzy w tym temacie a nie kłóć się o tym o czym nie masz zielonego pojęcia.
Dzis u mnie byl gosciu,swoim aparatem zrobil pomiar,nic nie kazal podpisac,nie powiedzial ile w ktorym pokoju i dal dyla,skąd do cholery mam wiedziec ze przy rozliczeniu zapłace za siebie a nie za kogos np.5stówek niedoplaty.Sama spisalam,ciekawe czy sie bedzie zgadzalo
U mnie za ubiegły rok miałem 24 (650zł niedopłaty), w tym mi wyszło 19 ...ale nie kojarzę aby przykręcał, w zasadzie to ogrzewałem podobnie.
Z tego co udało mi się dowiedzieć wszystko zależy od kosztów węzła który przypada na kilka bloków, a co za tym idzie koszt jednostki zużycia (u mnie był to mnożnik 28 -Rosochy, na Stawkach znajomi mieli 18), czemu tam jest mniej nie wiem może więcej lokali przypadających na węzeł ...przynajmniej tak to sobie tłumaczę.
Dla bardziej zainteresowanych mam instrukcję rozliczania według firmy która nas obsługuje.
http://www.cieplo-corp.pl/images/rozliczenie%20-%20procedura.pdf
Zaraz się poypią obrażliwe teksty ale ja na Stawkach w dwóch pokojach+kuchnia mam 7,5 kreski. Blok jest ocieplony, mieszkanie środkowe i nowe okna, nie było nawet jednego dnia żebyśmy zmarzli odkręcałam tylko pare razy.
ja na rosochach trzy pokoje i kuchnia 21. i zawsze grzejniki na 3 miałam ustawione i bardzo ciepło było czasami za bardzo. pierwszą zimę tu mieszkałam więc nie wiem czy to dużo czy mało
bo wy na rosochach to niezle frajery :) macie rteciowe co zbieraja cieplo z otoczena i sami sie na to zgodziliscie i rzna was jak chca i z ktorej strony chca hahaha :)
no własnie prawie nie grzałam w jednym pokoju i wyszło 35 ogólnie a reszte mialam na 3 coś mi tu nie gra
a da się wymienić te podzielniki na elektryczne? czy jakieś inne?
można, trzeba zapłacić, ale podzielnik jaki by nie był, czy cieczowy czy elektroniczny, nie będzie licznikiem zużytej energii a jedynie będzie służył do podziału kosztów c.o. z wymiennikowni pomiędzy mieszkańców. I nawet spółdzielnia nic z tym nie może zrobić, bo jest ustawa Prawo energetyczne i spółdzielnia może rozliczac koszty ale nie może ze sprzedaży energii czerpać zysków.Mamy "walne"( 7 i 9 06) zebrania,możemy zmienić system rozliczania, podzielniki, osoby odpowiedzialne, ale kasa za zużyte ciepło do MEC musi wpłynąć.
JAK TO MOŻLIWE ŻE KTOŚ MOŻE GRZAĆ I MIEĆ 7 KRESEK W MIESZKANIU CZTEROPOKOJOWYM SKORO PRZY ZAKRĘCONYM GRZEJNIKU POMIAR PRAWIDŁOWY TO 3,5,PONIEWAŻ POMIERNIKI PRZYJMUJĄ RÓWNIEŻ TEMPERATURĘ OTOCZENIA
A wie ktoś może co trzeba zrobić jak chodzili wymieniać te podzielniki a nikogo nie było w domu. Teraz należy sie z nimi indywidualnie umawiać czy jak to dizął?