Tak Ci Żydzi co chcesz im stawiać za nasze pieniądze pomniki byli mieszkańcami miasta ale zarazem kolonistami. Tak kolonistami -byli czy asymilowali się z ludnością miejscową i nie tworzyli enklawy pasożytujące na Polskim społeczeństwie. Pismenie czytaj ze zrozumieniem wskaż miejsce gdzie takie rozstrzelania były, być może społeczeństwo zgodzi się upamiętnić to miejsce. A tak to tylko są gdybania chcących upamiętnić swoją nację ,której podobnież nie ma już w
Pismenie co powiedzą dzieci ofiar,którym zniszczyła władza okupacyjna Niemiec,potem komunistyczna ich rodziny ja nie wchodzę w temat zależności tych czynów od nacji której chcesz stawiać pomniki.
Ile Ak,Al,BCH,NSZ,WiN zgineło w tej zawierusze wojennej w walkach bratobójczych z okupantem niemieckim okupantem komunistycznym ,sowieckim ,może dla nich wystawił byś jeden wspólny pomnik zgody ,a nie szerzył nienawiść prymitywny antysemityzm ,żadając stawienia pomnika niezgody w środku miasta. Wpierw zróbmy porządek z naszą historią!!!!!!!!!
Ze specjalną dedykacją dla Pana:
CZY UDA SIĘ ODNALEŹĆ GRÓB CADYKA Z OSTROWCA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO?
Od pewnego czasu trwają poszukiwania grobu Meira Jechiela syna Awrahama Icze Ha-Lewi Halsztoka – cadyka z Ostrowca Świętokrzyskiego. W tej sprawie już kilka razy do Polski przyjeżdżał jego wnuk – rabin Jehuda Lejb Halstuk, który zamierza ekshumować szczątki swojego przodka i pochować je w Izraelu.
Cadyk Meir Jechiel Halsztok zmarł w 1928 r. Do dziś zachowała się jego macewa, jednak niemal na pewno nie znajduje się ona w miejscu właściwego pochówku. Cmentarz żydowski w Ostrowcu Świętokrzyskim został zdewastowany, większość nagrobków została wyrwana i wykorzystana do prac budowlanych. Macewy tkwią w murze miejscowego cmentarza komunalnego, w murkach przy budynkach przy ul. Mickiewicza i ul. Sienkiewicza. W 2013 r. fragment macewy odnaleziono w bruku przed hotelem „Pałac Tarnowskich”.
W poszukiwaniach grobu uczestniczy także Komisja Rabiniczna Do Spraw Cmentarzy. Jej pracownicy kilka dni temu odwiedzili Ostrowiec Świętokrzyski. Poszukiwania grobu zakończyły się jednak niepowodzeniem. Warunki atmosferyczne nie pozwoliły na użycie georadaru.
Meir Jechiel Halsztok prawdopodobnie był pochowany w ohelu – niewielkim budynku, jaki zwyczajowo chroni groby rabinów i cadyków. Agnieszka Nieradko z Komisji Rabinicznej Do Spraw Cmentarzy liczy, że być może starsi mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego będą w stanie wskazać miejsce jego pochówku.
Krzysztof Bielawski
Klątwa cadyka Pana dosięgła - "jako dziecko i bawiłem się szkieletami ,głowami na Kierkucie nie wiedziałem ,że nawet w tym miejscu był cmentarz żydowski(róg ulicy Mickiewicza i Sienkiewicza) był tam piaszczysty teren bez drzew"
knp Pisz prawdę w tym temacie całe zdania dlatego wklejam co zwierał mój wpis:
"Jedno ,Co mam sobie do zarzucenia ,że nie miałem świadomości jako dziecko i bawiłem się szkieletami ,głowami na Kierkucie nie wiedziałem ,że nawet w tym miejscu był cmentarz żydowski(róg ulicy Mickiewicza i Sienkiewicza) był tam piaszczysty teren bez drzew. Moje dziecience zabawy były wynikiem ,braku poszanowania godności nie mojej za cmentarz ale władz komunistycznych,ktore z Kirkutu zrobiły lumpownie miejsce spożycia alkoholu."
Wiele to tlumaczy w Twoim postepowaniu, skoro te niedobre wladze komunistyczne potrafily az tak ograniczyc Twoje czlowieczenstwo.
Gdzie byli Twoi rodzice?
Czy swoim dzieciom tez pozwalales "bawic sie szkieletami, glowami"?
Czy gdyby dotyczylo to cmentarza katolickiego czy komunalnego tez bylyby to tylko "dzieciece zabawy"?
Kobieto puchu marny żyłas w tym czasie,to byś wiedziała że nie było wtedy placów zabaw,że starsze dzieci poprzez zabawę wychowywało młodsze. Że to miejsca na kirkucie było miejscem zabaw dla wielu dzieci całe pokolenia w tym 2odłamy ze Skarpy 1grupy użytkowników z niejstniejacych budynków na Sienkiewicza budowle pożydowskie kir 1jedna ze Stodolnej -Sokoły 1z Mickeiwicza z wieżowca 6piętrowego. Nie było wtedy wyższego budynku mieszkalnego. A wokół tzw mac cmentarz był opanowany przez pijących alkohol. Tak to pamiętam z mojego dziecinstwa. Nie porównuj cmentarza katolickiego do kirkutu moja świadomość tego czynu i odpowiedzialność była nikła.
Nikt nas nie uczył o tym cmentarzu, nikt nie odwiedzał tego przybytku. Moja wiedza o tym miejscu taka była ,ze ze 100lat temu ta mniejszość w innej wierze wymarła .Nigdy w tym czasie nie przyszło mi do głowy ,że zostali wymordowani przez Niemców.
Dopier 1968 uświadomił mi że była w Polsce taka mniejszośc Żydowska
Nie dosc, ze metna ta opowiesc, mijajaca pytania szerokim lukiem.
Wywnioskowac z niej mozna tylko, ze jako 8 letnie a moze i starsze dziecko nie wiedziales co to jest cmentarz oraz, ze szkielet czlowieka to nie zabawka.
Przepraszam, moze jeszcze czaszka w pilke grywales myslac, ze to pilka?
ps.
Plci nie zmienilem.
Tobie żadna prawda nie wejdzie w głowę. Tam na kirkucie dzieci bawiły się w piachu znajdywały czaszki ,czy grały w piłkę nie wiem bo nikt tego przy mnie nie czynił. Zabawę w piachu uważam za normalne dla dzieci a jeśli znajdywali przy tym czaszki to dla nich było to przeżycie negatywne czy pozytywne nie wiem ja byłem zawsze wystraszony odczuwałem to negatywnie, bałem się czaszki i taka jest prawda. Nie ja stworzyłem to miejsce do zabaw dziecięcych. Miej pretensje do tych co nie sprzątneli dokładnie terenu z kości ludzkich i udostępnili teren,do publicznej eksploatacji.nawet drogi spacerowe uczynili.
Prawda w oczy kole czy zabawy na cmentarzu uważasz za rzecz normalną?
Na grobie własnych rodziców czy dziadków też się bawiłeś?
Niedługo 6-8 letnie dziecko nekrofilem zrobicie,zabawa polegała na kopaniu miejsc do zabawy tzn wprawy przed trudnym losem budowlana,który będzie z Waszych macw układał trotuary. a ,że przy takim kopaniu były czaszki i kości ludzkie,ogarniało nas to strachem a zarazem ciekawością. Dlaczego w miejscu ogólnodostępnym
(róg ulicy Mickiewicza a Sienkiewicza kirkut na dole była zajezdnia PKS tam gdzie dziś stoi "Biedronka")
nie było zakazów zabaw,kopania. Dzieci inaczej się wtedy wychowywały na przełomie lat 50-60 tych Więcej byliśmy samodzielni,problem wychowawczym dla dzieci były niewypały z okresu wojny!!! Psedo knp z godz12:20 i Ty panie Pismenie trochę logiki w wyrażaniu opinni o innych ludziach.!!!
6 czy 8 letnie dziecko to nie dwulatek o ktorym mozna powiedziec, ze nie rozumie co czyni. Jesli swego postepowania nie potrafi Pan nawet z perspektywy wielu lat ogarnac tym bardziej swiadczy to o Panu.
Czas na zadoscuczynienie, tym bardziej powinien Pan popierac idee pomnika.
Tatuś z mamusią nie wiedzieli jak się synuś bawi?
To może Ciebie knp i Pismenko wychowywano w piaskownicy i przed komputerem w warunkach szklanych?
My się sami wychowywaliśmy a rodzice byli czynnikiem kontrolnym ,rodziny były wielodzietne,pokoleniowe. Rzadkością były rodziny z jednym dzieckiem? W jednym tylko bloku co mieszkałem "Stare Delikatesy" było z 50 dzieci o rozpiętości wieku 5lat.
Na pewno spedzajac milo czas nie zabawialem sie czaszkami i koscmi brykajac po cmentarzu. Rodzice nawet zapracowani mieli czas dla dzieci i potrafili bez nadgorliwosci orientowac sie co porabiamy.
Widocznie ostrowieckie wzorce byly zupelnie inne skoro nadal nie stac Pana na odrobine rozsadku.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140802/POWIAT0107/140739863
dokładnie, nie zwracać uwagi na ten nikły margines http://i.imgur.com/rHrBXXq.jpg
ogromna większość nie może się mylić, mamy demokrację.