Trzeba było zająć się odpowiednio swoimi dziećmi i nie musiałyby przebywać ani w Denkowie ani w Małachowie Mała.
Jeśli chodzi o pomoc finansową dla np DPS czy domów dziecka to jestem przeciw, ponieważ w obu tych miejscach na jednego podopiecznego dyrektorzy placówek dostają od państwa 3.045 zł miesięcznie...
Zapytajcie gdzie proboszcz z denkowa spożywa codziennie obiady :)
Dobrze, ale te pieniążki są na potrzeby dziecka. Te pieniązki nie mogą pokryć kosztów remontu.
Mamusia chleje wóde a państwo dzieci wychowuje i jeszcze ma pretensje jaką mają krzywde
gadanie nie mogą ??? bez przesady to jest bardzo duża kaasa !!!! ilość dzieci np 30 razy 3045 zł to w skali miesiąca bo tak wypłaca starostwo to jest 91.045 i razy 12 msc. to w skali roku jest 1.096.200 to chyba nie małe pieniądze ??? tak można jakieś 20 tysi na remont zaoszczędzić - w małachowie tam pizze co dzień dzieci jedzą.
Pieniądze na dziecko, podobnie jak w DPS, są na wszystko. Nie wymyślajcie głupot. Np 100 dzieci x 3.045 = 304.500 zł na miesiąc. Nie wiem ile ich jest w Denkowie, ale ok 60 osób będzie.
Np w DPS ul. Iłzecka jest 500 osób, więc 500x3.045=na miesiąc.
Poza tym zewsząd chcą kasę, rzeczy typu ubrania, paczki. Mają dofinansowania praktycznie do wszystkiego.
Ale np wiem, że jak chcecie dać dzieciakom cokolwiek to trzeba dać bezpośrednio dzieciakom, bo jak dacie tej głównej siostrze, żeby podzieliła i sama im rozdała to ten podział.....
Ta placówka nie dostaje żadnych 3.000 tys. na dziecko. Proszę zadzwonić do PPR-u i zapytać ile dostaje dom dziecka w Denkowie na jedno dziecko. Nie jest to placówka publiczna, a więc koszt remontu spoczywa na siostrach zakonnych i to nie z pieniędzy przeznaczonych na dzieci z PCPR-u tylko z własnych funduszy zakonu. Pieniądze z PCPR-u muszą być przeznaczone na bieżące potrzeby dzieci. Kochani ludzie co wam się dzieje? Skąd w was tyle jadu i braku zrozumienia? Placówka w Denkowie liczy 28 dzieci. Dyrekcja , aby zapewnić dzieciom wyżywienie, odzież, bilety do szkoły prąd , ogrzanie, nie ma z czego wypłacić pensji pracownikom. Z tych "ogromnych" pieniędzy z PCPR-u muszą być wypłacone glodowe pensje dla pracowników świeckich , ich składki ZUS oraz podatki. Może moi drodzy powiecie w jaki sposób rozmnożyć te marne grosze , które otrzymuje ta placówka? Jeśli ktoś ma dobry pomysl niech napisze. Być może dyrekcja skorzysta.
Ja mam - zrezygnować z prowadzenia placówki i tyle. W małachowie też tak muszą i im starcza i to też niepubliczna placówka. Może lepiej zarządzana??
Na dziecko z PCPR jest 1.500najmniej do 2000
to trzeba zlikwidować ten dom niestety, a ktoś "ważny" z Ostrowca prezydent czy ktoś, nie może sprawdzić jak ten dom funkcjonuje, na co idą pieniadze?
może trzeba zmienić dyrektora jeśli sobie nie radzi
Najlepiej to ciebie drogi gościu sprawdzić i wymienić.
widocznie ktoś sobie nie radzi z zarządzaniem, może trzeba dyrektora zmienić na kogoś bardziej kompetentnego ? przecież macie jakiś budżet, a dom dziecka w Denkowie jest od zawsze ...
Nie od 2005 , a 2008. I tu znowu ostrowczanie popisali się swoją wiedzą w temacie.
a później taki myk
Jak się nie ma wiedzy , to nie trzeba pisać dyrdymałów.