Ostrowiecki magielek działa nienagannie, jak widać. Tak się ktoś "rozczula" na jakąś kobietą, łącząc jej pracę zawodową z życiem prywatnym, a co powiecie o wielu mamusiach, których pociechy, co i rusz muszą znosić w domu jakiegoś nowego "wujka", albo o tatusiach i licznych "ciociach" lub rodzicach, którzy wyżywają się na dzieciach, aż muszą szukać pomocy dzwoniąc na policję? W takich przypadkach, według autorki wątku, rodzice mają nienaganną reputację i są wzorcami cnót wszelakich? Nóż się w kieszeni otwiera na tę małomiasteczkową obłudę i skansen. Czyjeś się widzi pod lasem, a swego pod nosem nie widać.
Jest to w szkole tzw nauczyciel wspomagający,a w przedszkolu pomóc nauczyciela
Na miejscu tej kobiety to bym zgłosił autora tego wątku do prokuratury. Własne brudy pierze się w domu, a nie opisuje cudze życie w internecie. Nie dzwliwne, że mąż do innej poszedł, jak żona robiącą afery na cały świat.
Nie podaje nikt danych osobowych.Ale lktos tu pusto pisze,co i kogo zglaszac,jak nie wiadomo o kim sie tu pisze.No chyba,ze ktos poczuwa sie.To brawo On!
Fajnie się pisze o kimś ale czasami do czasu, aż trzeba się będzie tłumaczyć na sali sądowej
To nie wina nauczycielki ,ale Twojego chłopa, zostaw go , jesli zdradził nie nadaje sie do życia,ją też kiedys zdradzi, pranie brudu na forum i wypisywanie nic nie pomoże
Pomagala dziecku to i ojciec się załapał.
Co z tego, że sobie poużywał.
Uzupełnił braki w wykształceniu.
Tylko i wyłącznie wina chłopa bo poleciał na kobitę.Takiego masz mężusia lub chłopaka.Olej go.
Pomoc nauczyciela to stanowisko w przedszkolu, nie w szkole. Autorce wątku coś się pomyliło. Może i nie tylko pod tym względem.
Nie tylko kochani, w szkole ogólnodostępnej też jest - w PSP nr 14, 7,.... I nie tylko. W innych też - ale jaka jest ta pomoc?