Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Pomoc po stracie Dziecka :(

Ilość postów: 29 | Odsłon: 3698 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                        • Odp.: Pomoc po stracie Dziecka :(

                          Czuje tak samo, nawet chwilami czytajac Twoj post mysle ze to ja pisalam ;;;lzy same sie cisna do oczu. Ponad rok temu na poczatku szostego m-ca urodzilam coreczke. sloneczko ,ktore zylo niespelna godzine. Do dzis nie pogodzilam sie ze strata mojego aniolka. Ale uwierz mi teraz wiem,że z czasem bedzie coraz lepiej. Czas ukoi troszke Twoje rany.

                          Przytulam mocno

                          Gość_mama Aniołka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pomoc po stracie Dziecka :(

                          Ciężko, bardzo ciężko to znieść. Nie da się zmienić tego co się stało i pewnie dlatego nie trafiają do mnie słowa pocieszenia. Nie chce już z bliskimi o tym rozmawiać bo wydaje mi się, że wszystko bardziej wtedy boli. A i sama ze sobą też rozmawiam... i boli tak samo :( zawsze łzy, płacz, rozpacz. Może coś jeszcze dało się zrobić, a ja tego nie zrobiłam :( Chociaż i tak całą ciążę bez mała spędziłam w szpitalu :( jakie to niesprawiedliwe, tyle Aniołków malutkich

                          Gość_;-(
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pomoc po stracie Dziecka :(

                          dziewczyny bardzo wam współczuje i mimo tego że mam dzieci zdrowe i choc ciaze znosiłam bardzo ciezko a mam trójke dzieci a dopiero 30 lat to wiem co to znaczy strata dziecka ,poniewaz ja podczas porodu syna na własne oczy widziałam jak cierpi dziewczyna rodząc dziecko ktore juz umarło w jej brzuchu a umarło w 9 m-cu ciazy ,wywołwali jej poród w momencie kiedy to ja rodziłam syna na porodówe i dziewczyna rodziła martwe dziecko,inaczej rodzi sie dziecko zywe bo masz siłe i adrenaline a przy porodzie martwego dziecka nie masz siły na nic-wspólczuje!!!!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pomoc po stracie Dziecka :(

                          Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać.

                          Żadne słowa nie pocieszą matkę, która straciła swoje dziecko. Wszystko jest kwestią czasu, aby nauczyła się i mogla żyć z tą świadomością. Jednym przychodzi to łatwiej, innym trudniej, ale zawsze gdzieś w głowie ta myśl jest.

                          Trzymajcie cię dziewczyny... bedzie lepiej, a Wasze Aniołki nad Wami czuwają.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pomoc po stracie Dziecka :(

                          wspolczuje z calego serca :(

                          sam jestem tata 5 letniej coreczki. gdyby cos jej sie stalo chyba nie potrafilbym zyc dalej.

                          wspolczuje i trzymam kciuki.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pomoc po stracie Dziecka :(

                          Rozumie Cię doskonale, ja straciłam 2,5 letniego synka:(

                          Gość_mama
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pomoc po stracie Dziecka :(

                          ;((( bardzo mocno współczuje... Brak słów, dlaczego Bóg jest czasem tak niesprawiedliwy...:(

                          Gość_JW
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 26

                          Odp.: Pomoc po stracie Dziecka :(

                          Mój Boże,to jest takie niepojęte :/ Tak przychodzą nasze aniołki do nas na chwilę,parę dni,miesięcy,lat...A potem my,osieroceni rodzice mamy żyć dalej.Tylko jak???Jak żyć,kiedy sens naszego życia nagle odchodzi...Serce moje umarło,życie to cierpienie...

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pomoc po stracie Dziecka :(

                          Pozdrawiam cie Paulino.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 28

      Odp.: Pomoc po stracie Dziecka :(

      Witam.

      Ja mam takie pytanie. Moja tesciowa stracila 3 dzieci kilkanascie lat temu .. nigdzie sie nie leczyla ... ja urodzilam dziecko i ona tak sie zachowuje jakby chciala mi je odebrac..ciagle sie klocimy..nie wiem jak jej pomoc.. co robic___

      Gość_enika
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Pomoc po stracie Dziecka :(

        wiesz co ja miałam inny przypadek moja mama jak ja urodziłam uważała moje dziecko za swoje naprawdę siadło jej totalnie musiałam się wyprowadzić a po jakimś czasie okazało się że to menopauza tak na nią działała...

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Rafal Ciba Remonty i wykonczenia
Branża: Budowlane usługi
Dodaj firmę