Szerszenie likwidują specjalistyczne firmy, przyjeżdzają chetnie (nawet z Kielc)wbrew temu co piszą niektórzy, ale liczą sobie za dojazd i nie wszystkich na taką usługę stać. Koszt usuniecia gniazda szerszeni na terenie Kielc wynosi ok. 100 zł (na Śląsku czy w Warszawie ok. 300 zł) do tej usługi należy doliczyć koszt dojazdu, czyli ok 80 zł. Cała usługa na terenie Ostrowca kosztuje ok. 180 zł. Jeżeli w okolicy uda się zebrać 4-5 klientów, to wtedy koszty dojazdu dzieli się na wszystkich i cena spada do ok. 120 zł za likwidację gniazda. Czy to dużo? Dla niektórych na pewno dużo, ale firmy gwarantują bezpieczeństwo na podwórku, a metody chałupnicze mogą spowodować tragedię.
ps. zagrożenie ze strony szerszeni jest potencjalne. Można z nimi koegzystować bez szwanku. Straż Pożarna powinna jeździć tylko do realnego i rzeczywistego zagrożenia życia ludzkiego. Jeśli wóz strażacki będzie zaangażowany przy usuwaniu gniazda szerszeni, a w tym samym czasie trzeba będzie użyć drabiny do ewakuacji osób z płonącego wieżowca?
Tak generalnie za usuwanie gniazd powinna płacić Gmina i byłoby po dyskusji
no tak gmina za wszystko powinna płacić , a mieszkańcy niech siedzą i nic nie robią, i niech im pieniądze jeszcze same na konta wpływają, a co to gmina jest winna ze u kogos zaległy sie szerszenie. ludzie obudżcie się bo nie moge , co wy tui wypisujecie.
Dwa kup muchozol na muchy pruskim najlepiej wieczorem i spokuj
mi pomogła straż pożarna
Dobre jest tez podlozenie petardy pod gniazdo ,ale najlepiej spryskać gasnica z kilku metrów
W nocy sa niektywne wiec mozna ich w nocy zalatwic a nie placić gruba kasę za usuwanie.Teraz to nie 180zl a z 500albo wiecej .Ale jak ktoś nic nieumie to trzeba firme wynajmować...:)
