Depresja nie jest chorobą psychiczną czy jakimiś zaburzeniami biochemicznymi mózgu... depresja jest cierpieniem duszy. Człowiek cierpi chociaż nie wie do końca z jakiego powodu... A ważne jest sobie to uświadomić co stanowi przyczynę... a potem sukcesywne uwalnianie się od tego da naprawdę pożądane rezultaty. Wszyscy chętnie chodzą do psychiatry i zażywają leki i faktycznie na krótką metę to pomaga i nawet wzmacnia ale mało kto wie o tym, że takie dłuższe branie leków to tylko zamiatanie pod dywan prawdziwego problemu, który i tak prędzej czy później znów się pojawi, do tego zażywanie leków czyni większe zaburzenia aniżeli by się leku nie wzięło wcale ... a stąd już prosta droga do uzależnienia.
Ja osobiście zajmuję się różnymi przypadkami dysharmonii psychologicznej czy emocjonalnej... jeśli ktoś ma ochotę skorzystać z mojej pomocy zapraszam na rozmowę :
e-mail : malgoria888@gazeta.pl
gg : 12236482
Leżenie w łóżku na pewno Ci pomoże. Przeczytaj sobie ten blog fitness, a zwłaszcza wątek o dołach i sporcie: http://fitspire.pl/
Sama w to nie wierzyłam, dopóki nie spróbowałam i już nie pamiętam ja to jest mieć złe samopoczucie.