Jak chcesz się leczyć to do prywatnego gabinetu zapraszam.Tylko mi z pełnym portfelem.
Ten Tumulec, to hamulec.
No tak bym nie określił zarobki tego pana.Pani Starosta zadbała o jego zarobki.Co na to mieszkańcy i pacjenci powiedzą że za przyzwoleniem organu prowadzącego takie zarobki w mieście są możliwe.
Od 5 lat słysze ten sam bełkot słowny, że po rządach PIS w powiecie wychodzimy na prostą. Chyba na ... długą prostą :)
Dojść nie mogą. A jaka cisza ze strony P.Rogalńskiej siedzi cicho wystawiają na celownik niejakiego Witkowskiego.
Wstydu nie ma. 600 000 zł. Za co pytam?
Jak zarobki dyrektora wpłynęły na zadłużenie szpitala?
Podobno dług spada. Starosta coś sugerowała na sesji rady powiatu.
Ale ten jego zarobek i kilka etatów to cyrk i obrażanie ludzi Ostrowca i lekarzy
Dług "spada" wprost proporcjonalnie do wzrostu płacy dyrektora.
Ja to bym chciał, żeby u nas bylo jak w szpitalu w Opatowie czy Starachowicach. Jak ludzie zaczną wybierać nasz szpital i nie będą się bać tu leczyć, to wtedy nikt nie będzie mógł się czepiać zarobków dyrekcji. Oczywiście jeśli nie bedzie to 600 000 zł. Bo to jest totalne przegięcie.
Koszt takiej imprezy dożynkowej to pikuś przy zarobkach dyrektora!
Dorzućmy do tego kasę na dożynki w mieście i będziemy mieli pełny obraz tego powiatu.
A moze korowód dożynkowy podejdzie i pod szpital?
Mam propozycję - może Pan Tumulec dorzuciły się z pensji do dożynek?
Super pomysł
W KSZO też kasy brakuje. Mógłby przysponsorować.
Co i kiedy on z taką kasą robi? Przecież prawie całą dobę pracuje.