Jestem Twoim Bogiem, klęknij w moim obliczu i kajaj się!
No to objawił wam sie dykta w całej okazałości. Teraz pytanie czy to chora psyche czy dusza.
albo jedno i drugie:(
haha. przyjdzie pora i na dykcianego profesora. W internecie wszystko już zaczyna pasować.
Przyjdzie kryska i na matyska.
Pasować to Cię mogę na mojego lojalnego wyznawcę. Dostąpić możesz przywileju obmycia moich stóp. Kajaj się i proś o przyjęcie do służby.
Twoje życie tysiąckrotnie wzrośnie na wartości jak uczynię Cię moim wiernym poddanym.
22:26 pod każdym monopolowym widać zagrożenia. I na drogach, także w okolicach świąt religijnych. Wiem, szokujące, ale prawdziwe.
Cóż za dojrzała dyskusja w tym wątku. Przeciwnicy twierdzą, że zwolennicy mają zryte berety od palenia, ale jak się czyta to wychodzi, że wręcz odwrotnie.
Zwolennicy alkoholu tak przyzwyczaili się do widoków a może i skutków własnych picia, że myślą, że to normalne. To, że coś jest powszechne, nie oznacza, że jest normalne. Ta myśl też może wydać się rewolucyjna, bo jak to, wielu coś robi, to chyba normalne? Nie, nie zawsze. A i normy się zmieniają.
O czym ty bredzisz? Nie możesz sobie wyobrazić, że na tym świecie żyją ludzie, którym do szczęścia nie potrzeba żadnych gównianych wspomagaczy? Według twoich chorych wyobrażeń, jeśli ktoś jest przeciwnikiem narkotyków, to musi być pijakiem. Nie oceniaj matole ludzi według siebie. To, że ty musisz ćpać, bo jesteś słaby i głupi, to nie znaczy, że wszyscy też mają jakieś uzależnienia. Walnij się w ten pusty, zaćpany łeb.
23:49 spokojnie, skąd taka agresja Ci się bierze?:)Nie muszę sobie nic wyobrażać, bo żyję i bez marihuany i właściwie bez alkoholu. Natomiast przeciwnicy legalizacji marihuany w tym wątku jawią mi się jako przeciwnicy delegalizacji alkoholu, ba nawet obrońcy status quo. Zagrożeń jakie powoduje alkohol nie widzą? Ach, alkohol wszak ślepotę może spowodować.
Marihujan, daj se spokój ze swoimi pseudo filozoficznymi wywodami. Zostało zbiorowo stwierdzone, że na skutek uzależnienia od narkotyków jesteś upośledzony umysłowo i jakiekolwiek twoje mądrości nie będą brane pod uwagę przez nikogo. Musisz zmienić miejsce nadawania, bo tu już nie znajdziesz posłuchu. Szerokiej drogi.
00:08 zbiorowe stwierdzenie niczego nie dowodzi, podobnie jak duże spożycie alkoholu w naszym społeczeństwie nie dowodzi słuszności picia.
Stwierdziłeś to razem ze swoim lekarzem prowadzącym? Długo jeszcze będą cie tam leczyć w tej Morawicy?
00.08 od wódy tez jestes upośledzony, zajszczany zasrany z dlugami
Sam to stwierdziłeś gościu bo tylko ty cos takiego piszesz i zaśmiecasz wątek domysłami o dykcie. A nwet jeśli to dykta pisze to co z tego? Brakuje mu wartości merytorycznej? Ja bym nawet nie dyskredytował gdyby tu pisał nawet największy zbrodniarz albo idiota - bo siłą arguement nest ich treść, a nie to kto je wypowiada. A takie czepianie sie osoby to jeden z chwytów retorycznych, słynne ad personam.
Brakuje mu wartości merytorycznej. Hałasem próbuje nadgonić to i owo. W dodatku jeszcze uwodzi małolatów, których można łatwo wkręcić w byle gówno.
Jeżeli 07:24 będziesz tak dalej szedł w zaparte, bo coś ci tam dykta w zamian obiecał, to kurde idziesz w śleoą uliczkę. Całe życie ktoś ci będzie wypominał, żeś świra popierał i to wbrew sobie. daj se spokój smyku.
Jest tu taka jedna, co siedzi non stop na forum i wszędzie dykty się doszukuje. Jest też taki samozwańczy szeryf forumowy. Zwą ich Klaun Cyrkowiec Sprawiedliwa i Czcigodny pRZenica.
Taki forumowy folklor, często zabawny, niestety nieraz męczący i nudny.