Odpisuje ci lewaku:
Jan Czarnecki to ten dowódca z hymnu polski- ,,Jan Czarnecki do Poznania po szweckim zaborze"
Sikorski Władysław to ten generał co podczas wojny robił rząd w Londynie w Anglii i zginoł w Gibaltarze.
14:26
Czarniecki, a nie Czarnecki! "Jak Czarniecki do Poznania".
A Lewak, to brzmi DUMNIE!
14:26 no i co pierdolony lewaku
14:35
A to, że Hymn należy znać. A nie pisać o Czarneckim.
14:35. Nic, pisowski odbycie obrabiany przez przywódcę.
Piotr Kowalski Skull And Bones podobijają Białoruś.
Czy już wiecie w jakim celu zaplanowano manewry Defender 2020 ? Po to żeby przypilnować zwycięstwa Dudy i podbić Białoruś.
Kiedy tak żywo dyskutowaliśmy o Syrii, Iranie, Korei Północnej zapomnieliśmy o Białorusi.Po doświadczeniach ostatnich 31 lat Polacy powinni już wiedzieć, że tajne organizacje elity zachodu każdego przywódcę suwerennego państwa nazywają satrapą, albo dyktatorem. Z perspektywy tych 31 lat Polak powinien doskonale rozumieć co oznacza słowo "demokracja" w zachodnim wydaniu.
Zniszczyli nam polski przemysł, bankowość, ubezpieczenia, wyrugowali polski handel, zatruli nas trucizną w jedzeniu, wodzie, powietrzu, zlikwidowali polskie stocznie, rybołówstwo,zmusili miliony ludzi do emigracji za chlebem, zlikwidowali rolnictwo, od 1989 roku podstawiają nam tu różne trupy Żydów- kuglarzy, którzy doglądają ich interesów, depczą polskich patriotów, zadłużają nasz kra, szerzą patologie i prowadzą ku zagładzie.
Wiele razy pisałem o tym, że dwaj bracia, którzy przybrali swojsko brzmiące nazwisko Kaczyński, byli zwolennikami budowy New World Order, stworzenia jednego światowego państwa, odebrania narodom Europy Środkowo-Wschodniej fundamentalnych praw człowieka, zaczipowania ich i oznakowania każdego kodem kreskowym jak rzecz. Pierwszy z braci, Lech, mówią że podobno nie żyje, w co z każdym dniem mniej wierzę, najpierw rozwalił Ukrainę, Gruzję, rozbroił nasz kraj i zadenuncjował Rosji siatkę polskiego wywiadu.
Jego brat Jarosław nie chciał być gorszy i pozbawił suwerenności Polskę, ściągnął tu wojska USA i Izraela by przygotowały napad na Białoruś, by ogolić do kości ogłupionych białoruskich durniów.
CIA dysponując wielkim zasobem doświadczenia zebranego na podludziach z byłej Jugosławii, Rumunii, Bułgarii, Ukrainy i ma się rozumieć z Polin właśnie odsuwa od władzy rodowitego Białorusa, który jako jeden z nielicznych ośmielił się bronić swojego kraju przed psychopandemią, czipami i oznakowaniem rodaków kodem kreskowym, by go zastąpić jakimś białoruskim Kaczyńskim, czy Morawieckim dobrze przeszkolonym w talmudycznej szkole.
Co za tuman! Nie dość że to był Stefan, a nie Jan, to Jan wziął się z niezrozumienia hymnu i zmiany k na n.
Zginoł w Gibaltarze swojego bezmózgowia autor posta z 14,26
A to wszytsko wina Kaczynskiego, jego popleczników i głosującego na nich motłochu. To wstyd popierać tą partię!
ZGINOŁ. ZGINOŁ, ZGINOŁ. Czy ten tępak, stara łachudra z 14:57 nigdy już nie opanuje ortografii i dlaczego nadal pisze publicznie, analfabeta pierd........ny?
Spadaj qtafonie na drzewo!
Przecież głupku on sparodiował wpis pisowca
Odpisuje ci lewaku:
Jan Czarnecki to ten dowódca z hymnu polski- ,,Jan Czarnecki do Poznania po szweckim zaborze"
Sikorski Władysław to ten generał co podczas wojny robił rząd w Londynie w Anglii i zginoł w Gibaltarze.
Gość Dziś, 14:26 Zgłoś Odpowiedz
To koleś który twierdzi że niejaki Półsudzki był marszałkiem, identycznie zna hymn i idzie w zaparte jak większość pisowców.
Nie żadne zewnętrzne naciski, ale wewnętrzna rzeź w PiS nakręca „pandemię”
Dałem się nabrać na starą manierę publicystów, czyli poszukiwanie super, kiper, ekstra, teorii do prostych zjawisk. Pamiętajmy, że polityk myśli wyłącznie jedną kategorią, którą jest zdobycie lub utrzymanie władzy i wokół tego toczy się polityczne życie. Od maja, nawet wcześniej, mamy jeden wielki kocioł w koalicji, a po wyborach Jarosław Kaczyński podrzucił pod ten kocioł nie polana, tylko wagon koksu . W efekcie zagotowało się tak, że byliśmy na granicy zerwania koalicji i wcześniejszych wyborów. Zwyczajem PiS: „krok do przodu, dwa kroki w tył”, jakoś sklecono koalicję na nowo, jednak nic to w nastrojach partyjnych nie zmieniło. Jeszcze w trakcie rekonstrukcji rządu i zaraz po, znów doszło do buntu na pokładzie PiS, wywołanego ustawą futerkową i taki stan trwa do dziś.
Poukładajmy te klocki według interesów politycznych, poszczególnych frakcji i wszystko się nagle ułoży w jedną logiczną całość. Czy kojarzycie jakiekolwiek wystąpienie Ziobry i jego ekipy w całości poświęcone „pandemii”? Jeśli wskazać koalicjanta, który unika tematu najbardziej, to jest nim „Solidarna Polska”. Gowin ze swoją partyjką był kojarzony bardzo mocno z tym całym cyrkiem, za jego sprawą słusznie przyblokowano kopertowe wybory majowe. A kto jest najbardziej zaangażowany w „pandemię”? Jedno nazwisko rzuca się od razu i nie chodzi o Szumowskiego, którego do imentu się skompromitował, nie chodzi też o Niedzielskiego, bo ten jest typowym „menadżerem” przyniesionym w teczce, bez najmniejszego zaplecza politycznego. Od początku do końca na „pandemię” postawił Morawiecki i gra tą kartą do znudzenia. Ktoś słusznie zauważy, że przecież Morawiecki mówił o wirusie w odwrocie. Brawo! Tak też mówił, ale to jest właśnie gra „pandemią”. Morawiecki używa „pandemii” do budowania swojej pozycji politycznej, przed kongresem PiS, gdzie miał być ogłoszony wiceprezesem i w domyśle następcą Kaczyńskiego.Po drodze wiele się zmieniło, coraz głośniej mówi się o dużym buncie wewnątrz PiS i nie chodzi o: „Annę, lat 35, która napisała do Gazety Wyborczej”, ale o realne protesty wyrażone wprost głosowaniem w sejmie i senacie, jak również w wypowiedziach zakulisowych. Konserwatywne, stare skrzydło PiS, nie trawi Morawieckiego i nowego kursu „europejskiego”. Prawdopodobnie to dla nich Jarosław Kaczyński załatwił wyrok w TK, aby dać prezent wściekłym konserwatystom i dla nich były też te wszystkie kuriozalne wystąpienia: „Ani kroku w tył”. Co miało być w zamian? Do niedawna poparcie dla Morawieckiego w stylu kubańskim, czyli ponad 90%. Obecnie powstała nowa teoria, mianowicie taka, że Kaczyński z Morawieckiego zrezygnował i nie chce w tej chwil tego ogłaszać, aby nie wywołać nowego konfliktu. Całe PiS trafiło do politycznej matni, w której każdy ciągnie w swoją stronę.Morawiecki utopił w „pandemii” cały swój kapitał i musi robić wszystko, aby podkręcić histerię, bo dla niego to jedyny ratunek. Zwracam uwagę, że „menadżer” Niedzielski doszedł już do 70 000 testów, a teraz zmienił rozporządzenie i „objawowi” po błyskawicznych testach antygenowych też będą „covidowcami”. Powstał jednak poważny problem, kiedyś ludzi przerażało 10 trupów i 400 przypadków, dziś przekraczane są kolejne granice, jak w Bergamo, ale reakcje społeczne zupełnie inne. Najnowsze badania mówią, że 80% przerażonych zostało 50%. Przy proporcjach pół na pół i tendencji do spadku przerażonych, użyte kroki muszą być coraz większe, co z kolei powoduje coraz większy opór i sprzeciw społęczny. Morawiecki z Niedzielskim walcząc o stołki starają się zrobić wszystko, żeby przestraszyć Polaków. Po co? Bardzo prosta zagadka, żeby wyjść na bohaterów ratujących życie narodu, a takich nikt nie ruszy, jak Szumowskiego na początku.W PiS trwa ta sama wojna, w której „pandemia” jest główną amunicją, Ziobro stoi z boku i czeka aż się największy wróg wystrzela. Morawiecki utopiony w „pandemii” po uszy, robi wszystko, aby histerię rozkręcać i bohatersko obronić Polskę. Kaczyński biega od lewego do prawego skrzydła PiS i pochłonięty wewnętrznym piekiełkiem, kompletnie nie rozumie, jakie skutki to wywołuje na zewnątrz. Efekty widzimy gołym okiem. Decyzje z pozoru absurdalne, jak zamknięcie cmentarzy, na tle lewackich demonstracji, nabierają sensu, gdy je przyłożyć do politycznych celów frakcji PiS. Ziobro może spałować lewaków i zdobyć sympatię dużej części wyborców, Morawiecki gra pod elektorat „pandemiczny” i swoją karierę, Kaczyński nie wie, w który kat lecieć z wiadrem, aby ugasić pożar. Cały czas mówi się, że nie ma żadnej strategii walki z „pandemią”. Nie ma i nie będzie, bo sama „pandemia” jest strategią walki politycznej. Czy to się teraz układa?
Bardzo dobry rząd, lepiej nie myśleć co by było, gdyby teraz u steru były te dzikusy z opozycji.
Nigdy więcej złodziejskiej bandy ryżego Tfuska
15:49-ilu tych złodziei siedzi tępy, pisowski kłamczuchu? PiS rządzi pięć lat i jeszcze nie zdołał nikogo z rządu Tuska skazać prawomocnym wyrokiem. I nie pisz o Nowaku, bo on jest aresztowany, a nie skazany. Nie przesądzam o jego niewinności, ale jak na pięć lat to niewiele. Swego czasu Zbigniew Zero Ziobro mówił o doktorze G. jako o mordercy, a w kontekście Leppera bełkotał o "gwoździu do politycznej trumny". I gówno z tych spraw wyszło.
I jeszcze jedno PiS-owskie matoły. Rząd Tuska bardzo dobrze, w porównaniu do innych krajów, poradził sobie z ogólnoświatowym kryzysem ekonomicznym. Po ostatnich działaniach Mateuszka-Kłamczuszka widać, że pisiory błądzą, jak dziecko we mgle. Efekty ich głupoty odczują niedługo wszyscy - również, a może przede wszystkim, niewykształcony i leniwy elektorat PiS-u.
A ja ,,popieram,, jego rozrzutność
Bo kto bogatemu zabroni
Pewnie to sam Morawiecki ten wątek rozpoczął.
Rząd potrzebuje nowych limuzyn w wersji kombi, by mógł się ewakuować na Węgry. Ucieczka nieuchronna. Będzie kolejny rząd na emigracji.
Może kilka tirów rządowych się przyda. A co z rezerwami złota? Czy wywiozą?
Szerokiej drogi!