Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Poplecznicy Jarek dycha starczy na marszu w obronie demokracji”.
              • Odp.: Poplecznicy Jarek dycha starczy na marszu w obronie demokracji

                24.03.2023 Robert Mazurek: Za pazuchą cadyka

                Na wiele pytań nie znaleziono wciąż odpowiedzi: czym jest byt i czas; skąd wziął swój początek świat; czy prawda istnieje; Jarek, dycha starczy? A, przepraszam, na to ostatnie akurat odpowiedź znalazł Mędrzec z Ostrowca. Brzmiała ona: „No wiesz, ja nie narzucam”. I to prawda, narzucają się inni.

                Ale po kolei. Jarosław Górczyński w wolnych chwilach jest prezydentem Ostrowca Świętokrzyskiego i ma tam pewnie nawet jakieś obowiązki służbowe – a w każdym razie nie można tego wykluczyć – ale tym sobie nikt głowy nie zaprząta. Taki jest bowiem zarobiony, że nie wiadomo, w co ręce włożyć. Ciągnie bowiem do niego lud jak do cadyka po radę. Lud pyta, mędrzec odpowiada – i tak to się od lat kręci. Wzruszony lud za poradę dowody wdzięczności zostawia, a cadyk je za pazuchę chowa. Mędrzec od zawartości koperty rady nie uzależnia, ale – jak każdy – lubi być doceniony. Pewnie mu tam życzenia zostawiają. (...)

                https://www.rp.pl/plus-minus/art38189031-robert-mazurek-za-pazucha-cadyka

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Poplecznicy Jarek dycha starczy na marszu w obronie demokracji

                  31.12.2023 OTO BRAT ROBERTA MAZURKA, ZARABIAŁ KROCIE NA KOLABORACJI Z WŁADZĄ

                  Marcin Mazurek, prywatnie brat Roberta Mazurka z RMF FM, dostał za PiS bardzo intratną fuchę. Został prezesem Polskiego Holdingu Nieruchomości. Zarabiał gigantyczne pieniądze a jego brat w RMF bywał spolegliwy wobec pisowskich polityków. Robert Mazurek udawał kogoś niezależnego a w rzeczywistości był pod pełną pisowską kontrolą dzięki pieniądzom trafiającym do rodziny poprzez brata.

                  Teraz Marcin Mazurek okazuje się tym, który sprzedał Czarnkowi i pozostałym podstawionym przez PiS fundacjom nieruchomości w aferze “Willa plus”. To nie jedyne zasługi rodu Mazurków dla władzy ale nie wszystko jeszcze wiemy.

                  Robert Mazurek bardzo się denerwuje, bo zaczynają wychodzić na jaw nowe udokumentowane przypadki kolaboracji. Być może i on ma jakąś umowę, w której padają wielkie kwoty. Setki tysięcy złotych miesięcznie, rocznie miliony… Wszystko przed nami.

                  https://wiesci24.pl/2023/12/31/oto-brat-roberta-mazurka-zarabial-krocie-na-kolaboracji-z-wladza/

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Poplecznicy Jarek dycha starczy na marszu w obronie demokracji

                    18:50 co to znaczy "udokumentowane przypadki kolaboracji"? Rząd PIS to jedyny propolski rząd, dla którego Polska była i jest najważniejsza, a ty mendo mówisz o jakiejś kolaboracji. Kolaborantami to jest Tusk i jego paczka w UE, którzy przez 8 lat występowali przeciw Polsce i Polakom, a dziś rozpoczęli rządy w Polsce od dekompozycji struktur państwa, z czego cieszą się jego kumple w Berlinie i w Moskwie.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Poplecznicy Jarek dycha starczy na marszu w obronie demokracji

                      kolaboracja

                      1. «współpraca z niepopieraną przez większość społeczeństwa władzą, zwłaszcza z władzami okupacyjnymi»

                      2. daw. «współpraca»

                      "Witam serdecznie,

                      chciałem spytać, czy słowa kolaboracja można dziś używać w przestarzałym znaczeniu współpracy z kimkolwiek."

                      Kolaboracja jest pożyczką XIX-wieczną (z łaciny przez francuski lub niemiecki), notowaną w dawnych słownikach, m.in. w Słowniku warszawskim, w neutralnym znaczeniu ‘współpraca’. Pierwotny sens tego słowa zatarł się jednak do tego stopnia, że użycie go w tekście współczesnym spowoduje jego mylne odczytanie. I choćbyśmy nie wiem jak się starali, zabrzmi co najmniej dwuznacznie. A jeśli tak, to nie należy go używać, bo nie należy czytelnika (słuchacza, rozmówcy) wprowadzać w błąd, bo przekaz powinien być jasny i komunikatywny, bo w końcu istnieją w polszczyźnie słowa współpraca, współdziałanie, kooperacja nieobciążone żadnym odium.

                      Zmiany znaczeniowe, a wśród nich pejoratywizacja, to procesy naturalne w języku. Afera to w XIX w. ‘sprawa, interes, rzecz do załatwienia’, burda u Knapskiego to ‘turniej rycerski’, frymarczyć i kupczyć to od XV do początku XIX w. słowa o neutralnym znaczeniu ‘handlować, wymieniać towary’, lubieżny, pierwotnie ‘miły, przyjemny, powabny, łaskawy’, nabrał pejoratywnego znaczenia już w XVIII w., konszachty mówiło się najpierw o wiadomościach poufnych lub o kontaktach w ogóle, oprawca to pierwotnie ‘prokurator w miastach królewskich’, nędznik do XIX w. to ‘biedak, nędzarz’ (w tym znaczeniu Nędznicy Victora Hugo, fr. Les misérables), poplecznik w średniowieczu to ‘osłaniający walczącego od strony pleców’, zmowa dawniej znaczyła tyle co ‘umowa, porozumienie, też narada’ (panna już w zmowie to ‘panna po słowie’). Dziś użycie któregokolwiek z tych słów w ich dawnych znaczeniach, nawet w celach stylizatorskich z zamiarem celowej archaizacji, spowoduje, że tekst zostanie opacznie zrozumiany."

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 96

                  Odp.: Poplecznicy Jarek dycha starczy na marszu w obronie demokracji

                  Ze starej encyklopedii PWN z 1973 r.: cadyk [hebr.], w judaizmie początkowo człowiek wypełniający w sposób doskonały przepisy religijne; później centralna postać chasydyzmu; przywódca religijny, któremu przypisywano moc cudowną; w XIX wieku, wraz z szerzeniem się, a jednocześnie postępującą degeneracja chasydyzmu, przekształcił się on w kult cadyków, którzy opierali swą działalność na podtrzymywaniu wśród biedoty żydowskiej zabobonu, fanatyzmu i ciemnoty.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 99

      Odp.: Poplecznicy Jarek dycha starczy na marszu w obronie demokracji

      - To kompletny brak szacunku dla społeczeństwa i instytucji oświadczeń majątkowych. Rozpatrywałbym to tylko w tych kategoriach. To lekceważenie obowiązku. Skoro jesteś osobą wybraną, masz obowiązek złożyć oświadczenie majątkowe. Nie chodzi o to, by wpisać tam kreski. Oświadczenie majątkowe ma pokazywać pewien stan i my mamy prawo do wiedzy. Tu żaden z tych aspektów nie został dochowany - ocenia w rozmowie z Interią Szymon Osowski, prawnik z sieci obywatelskiej Watchdog Polska.

      Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-politycy-w-oswiadczeniach-majatkowych-jak-kura-pazurem-jest-,nId,6823084

      PiSowskie metody...

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
6 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -