Poradnik dla głosujących
Głosując na kobietę wybierz tę o miłej fizjonomii, piękną, najlepiej blondynkę. Będzie mogła potem na zebraniach Rady cieszyć oko swoim wyglądem i ucho swoją inteligencją.
Głosując na mężczyzną zwróć uwagę na elegancki strój, unikaj tych, którzy się bardzo uśmiechają na bilbordach. Wybierz poważnych, statecznych, zatroskanych, najlepiej pełniących odpowiedzialną funkcję naczelnika, dyrektora, ewentualnie kierownika jakiejś ważnej instytucji. Będziesz miał gwarancję, że twój kandydat wszystkie siły poświęci na udział w działalności dla społeczeństwa.
Przelicz, ile kosztowały kandydata/ kandydatki plakaty i bilbordy. Wiedz, że ty za nie potem zapłacisz.
Wietrzymy syf. Wypierdalac.
Myślę,że trzeba odsunąć to pokłosie Jarek "10" ,czyli na TAK i Perspektywe. Niestety,ale obaj Panowie byli wice J10 i jestem przekonany ,że obaj wiedzieli jak J10 sobie prowadził interesy.... Teraz uśmiechnięte twarze na plakatach i udają,że o niczym nie wiedzą ( razem ze swoimi adiutantami)
Do 14:40
W moim przekonaniu nie tylko wiedzieli ale robili zupełnie to samo. I naturalne że nie będą przeciwko niemu zeznawać. Ręka rękę myje. Jeden na drugiego nie będzie przecież donosił.
Czekam tylko kiedy CBA wjedzie kolejnym na chatę.
Teraz co bardziej przezorni złote monety i srebrniki chowają po rodzince i znajomych. Tak działa Jaro & Przyjaciele. No ale lud jest głupi. Wszystko kupi
CBA nie wjedzie bo Tusk chce je zlikwidować. Ponad dwadzieścia tysięcy więźniów chcą wypuścić na wolność bo ponoć złe warunki są w przepełnionych więzieniach. A co oni tam na wczasy pojechali, pytam się. Ale czasy przyszły. No ale Tusk musi zadbać o swój elektorat.
Myślę dokładnie tak samo 14:40. Od myśli do czynów... Już za trzy tygodnie zrobimy porządek.
Żadnych zatroskanych dyrektorów. Blondynki nie są po to wybierane do rady by miło się na nie patrzyło.
Niektórzy dyrektorzy sa zatroskani, ale chyba zupełnie z innego powodu niż ci się wydaje. Nawet bardzo posiwieli.
Wpisz w google nazwisko kandydata, kliknij grafikę i zobaczysz w jakim towarzystwie się obracał, większość wpatrzona w Jarosława, jakby dychę zobaczyła.