Baby z bombelkami w autach blokuja ruch
Nie trzeba dodatkowych zakazów tylko egzekwowanie tych które już są. Rano kierowcy jadący w kierunku centrum zatrzymują się zaraz za skrzyżowaniem i wysadzają swe pociechy w miejscu nie dozwolonym. Bliziutko, żeby się nie zmęczyły. Policja nie zatrzyma przecież elity. Co innego rowerzystę za brak spinacza przy nogawce :)
12:56 bzdury piszesz wcale tak nie ma. Kiedyś może tak było, że wysadzali teraz chodzą sami. Widzę codziennie jak jest. Co do zmęczenia to mają prawo się zmęczyć ,nie masz raczej pojęcia ile ważą teraz plecaki . To nie te czasy co mniej się nosilo..
Korki tam zawsze były i to akurat nic nowego. Pol godz się wcale nie jedzie nie przesadzajcie , a jak ktoś niecierpliwy to niech zażyje lek na uspokojenie i nie spina się bo pośpiech niewskazany szczególnie na drodze.
12:56 Ciekawe, tylko elita wysyła dzieci do szkół?
Elita wysadza dzieci zaraz za skrzyżowaniem. Plebs zasuwa z buta z ciężkim tornistrem.
Ty żeś chłopie korków nie widział, jedz do większych miast to zobaczysz co to korek
Pół godziny? Czym ty jeżdzisz - kosiarką?
Madki musza wozić dziecka bo bolom nuszki i nosic plecaki bo bolom ronczki (pis. oryginalna). Znajoma nauczycielka mowila ze niektore 10letnie dzieci do tej pory nie potrafia butow zawiazac to co sie dziwic. Kaleki zyciowe wyrosną.
Ty chodziłeś piechotą czy aż tak pod górkę było, że madka ci zabroniła chodzić do szkoły? Po twoich wpisach widać braki intelektualne.
8 klasistow mamusie lub tatusiowie zawożą do szkoły, bo taki maluszek ma 1km do szkoły, a to daleko i będą go nóżki bolały.
Spróbuj przejść nawet ten kilometr z 20-sto kilowym plecakiem :)