Moja babcię porkę robi bez ziemniaków. W gotującej wodzie rozpuszcza masło,sypie do tego mąkę,potem podaje z jajkiem sadzonym.Rewelacja!Proporcji niestety nie pamiętam;/
surowe ziemniaki starte na tarce, cebulka w kosteczkę , sól i pieprz do smaku, smażyć na słoninie.pycha
na pewno nie na tej,skąd pochodzisz,a wiedzę o tradycjach masz zerową.
przepis
http://wwwpysznejedzonko.blox.pl/2009/11/Porka-zwana-rowniez-psiocha.html
Moja tesciowa równiez gotowała porke z samej wody i mąki.I niech mi nikt nie gada,że to niedobre.Pewnie ze to nie schabowy z kapustą ,ale powiem Wam ,że bardzo chetnie zjadłabym tej porki okroszonej skwareczkami.Niestety tesciowej nie ma, więc pewnie długo jeszcze poczekam.Sama nie zrobię , bo po prostu zazwyczaj zapominam o tym daniu.:)
ojj stare danie;) a okraszone krupkami z ze smażonej śmietany na słonince...pamiętam