jakie mleko podają noworodkom do dokarmiania? można wynająć pojedynkę?
4 lata temu podawali noworodkom Bebiko, nie wiem czy tak jest do dziś, a może się coś zmieniło.
Tak, wciąż podają Bebiko. Nie, nie można wynająć jedynki bo to nie hotel.
Czasem jest Bebiko,czasem inne mleko ostatnio był Hipp.Dokarmiają na wyraźne życzenie matki.
Nie zgodzę się z tym jak ja rodzilam pół roku temu i nie miałam pokarmu i chodziłam żeby do karmily to zostałam obrażana że jestem zla matka bo nie karmie piersią ( mimo To że nie miałam nawet kropli mleka). Wszystko panie od noworodków robią z łaski oraz z krzykiem!
Tez tak miałam,panie od noworodkow tylko krytykowały, że młoda matka to sie karmić piersią niechce sié, bo butlą łatwiej. A ja nie moglam córki nakarmicbo przy cycu usypiała. Lekarka pow, że jak pójde do domu to inna atmosfera i bezstresu i dzieciaczek się nauczy. I tak było.
ja rodzilam w czerwcu i podawali hipp
A ja w kwietniu i dawali Bebiko. Zgadzam się z gościem g. Jeśli w ostrowieckim szpitalu nie karmisz piersią to jesteś zła matka. Właśnie przez Panie z noworodków, które wprowadziły mnie w traume wyciskajac z moich piersi mleko jakby ciasto ugniataly, czekałam tylko by wrócić do domu i dać butelkę, mimo że cała ciążę twierdziłam że będę karmić i bardzo tego chciałam. Syn po nocach płakał bo nie dawał rady ciągnąć a żadna z Pan nie pomogła go przystawic( z wyjątkiem jednej) ani nie chciała dać mleka. W efekcie dziecko było ciągle głodne i mocno spadło z wagi (dużo więcej niż to co spaść "powinno"). Nigdy więcej w Ostrowcu. Mam nadzieję że przy drugim dziecku moje karmienie będzie taka przyjemnościa jaka wyobrażalam sobie że jest, a nie tylko wygniataniem kilku kropli mleka z krwią.
Po co wygniatac?? Przeciez to zupelnie bez sensu, nie ma zadnego uzasadnienia i dodatkowo uszkadza kanaliki mlekowe, ale nieważne, bo nie o tym chcialam pisac.
Jak pabie dokarmialy byly ZŁE, Jak nie bardzo chca, bo maja takie wytyczne(takie wytyczne sa tez WHO) i jest to narzucone przez kierownictwo są ZŁE Wiec ja czegoś nie rozumiem. Jak zabieraly dzieci źle, bo ma byc z matką jak nie zabieraja(bo nie mogą bo zdrowym noworodkiem ma sie zajmowac matka-ZLE.
Wspomnę jeszcze ze jest wiele szpitali w ktorych biea ani 1 buteleczki mleka, i nie mozna dokarmiac przyn8esionym przez siebie.
Bo wam się karmić nie chce i tyle. Panie z noworodków mają rację i robią to dla Waszego dobra.
A mnie się wydaje że jak Panie by zmieniły ton i podejście to więcej było by matek karmiących. Nie ma jak na stresowana matka ktora karmi dziecko. To ma byc przyjemna czynnosc, prawda? Jak wspominacie porod rodzinny?
Jak ja nie miałam nawet kropli mleka za to mi krew leciała miałam krwią dziecko karmić bo im się nie chce mleka dać?!
nie chodzi o to czy hotel czy nie, niektóre szpitale daja możliwość wynajęcia pojedynki.
ja zabieram swoje mleko do szpitala takie gotowe do spożycia i nie bedę się prosić. Przeszłam już raz terror laktacyjny i dziękuję. I nie będę tego opisywać, bo bylo to obrzydliwe- nie mam tu na myśli karmienia akurat.
2016-07-12, 21:59 do tej osoby, może tobie nie chciało się karmić piersią ale mi mleko pojawiło się dopiero w 4 dobie po porodzie i co dziecko miało tyle czasu czekać ? przez pierwszą dobę dzieciątku oczyszcza sobie układ pokarmowy z płynów i sztuczne dokarmianie nie jest wskazane takie stwierdzenie usłyszałam w naszym kochanym ostrowieckim szpitalu ,dla mnie jest to logiczne wytłumaczenie , po tej dobie z dużym trudem dostałam butelkę z Bebikiem ,panie od noworodków to mogły by być milsze ich pomoc przy piersiach to prawdziwe tortury
Czytaliście dzisiejszą Gazetę Ostrowiecką na temat oddziału położniczego. Ktoś się w ogóle liczy z dobrem pacjentów. Czy w powiecie brakuje pieniędzy aby utrzymać dobry standard dla rodzących kobiet. Poród bez lekarza to chyba jakiś żart ?
Bo nie ma się kto wsiąść za te polozne poprostu samowolka...gdzie ordynator gdzie dyrektor.Jak to czytam to normalnie wlosy dęba staja.Najwazniejsze jest zdrowie dziecka i matki,ich dobre samopoczucie a nie wmawianie ze sie nie chce karmić ludzie tyle lat temu rodzilam ale widzę ze nic się nie zmieniło?zero postępu?wstyd.A tyle sie klepie o tym żeby szpital godnie traktował pacjentów.Przeciez to mlode matki często rodzace po raz pierwszy odrobina zrozumienia.Coz panie polozne zjada rutyna i tyle.Tyle ze później sie to bardzo długo pamięta.
Oj pamięta się pamięta, ograniczą etaty będzie jeszcze gorzej niż teraz chociaż szału nie ma... Lepiej niech się wezmą za działania w kierunku poprawy warunków, wcielenia standardów opieki a nie zmniejszania etatów... Przydała by się pielęgniarka laktacyjne z prawdziwego zdarzenia, anestezjolog do znieczulenia do porodu, psycholog do pomocy młodym mamom a nie jeszcze zmniejszanie podstawowej opieki ale wszyscy mają gdzieś kobiety, ich godność i poczucie bezpieczeństwa w trakcie takiej wyjątkowej chwili jak poród tylko kasa kasa kasa