08:52 młodego czarneckiego już go w PIS nie ma. Natomiast nitras awansuje, sterczeewski awansuje, sikorski szykuje się na ministra spraw zagranicznych, jachira może być ministrą kultury. Nic nie pozostaje jak tylko pokazać gest Pani Lichockiej.
I taki gest pisowcy zobacza
Spokojnie 10;23, Polska to nie dom wariatów.
Będzie działki rozdawał?
Jestem za całkowitym zniesieniem immunitetu. Zobaczylibyśmy wówczas czy tak ochoczo posłowie cyrk by odstawiali. Jeden pozew, drugi i spokój. A tak, zanim immunitet wygaśnie, hulaj dusza.
Jaskrawym przykładem jest ten senacki papież z PO, który do tej pory nie stanął przed sądem, bo chroni go immunitet, a kumple go chronią.
Nitras w 2006 roku prowadził sztab wyborczy kandydata PO Piotra Krzystka na prezydenta Szczecina. Pomówił prof. Teresę Lubińską, która z ramienia PiS kandydowała na to stanowisko. Jeszcze przed pierwszą turą wyborów Nitras na konferencji prasowej oświadczył, że Lubińska, będąc ministrem finansów, umorzyła ówczesnemu posłowi Samoobrony Bernardowi Ptakowi około 300 tys. zł długu. Lubińska pozwała Nitrasa i dostarczyła sądowi dowody, że poseł mówi nieprawdę.
Zgodnie z prawomocnym wyrokiem sądu, Nitras musiał przeprosić prof. Lubińską. Mało tego, po latach w wywiadzie z red. Joanną Lichocką dla "Rzeczpospolitej", przyznał się, że kłamał celowo i tak to opisał:
"Był tydzień do wyborów i wiedzieliśmy, że mamy jeden słaby punkt. Kontrowersję wokół mieszkania komunalnego, które zostało Krzystkowi przyznane. Spodziewałem się, że wyciągnie to Jacek Piechota z SLD i jakąś odpowiedź na to mieliśmy przygotowaną. Ale wyciągnął to PiS. Musieliśmy natychmiast zareagować. Kandydatem PiS na prezydenta była Teresa Lubińska. Było tylko kilka godzin, żeby im oddać. Posadziłem kilka osób przed komputerami i kazałem szukać. No i znaleźliśmy: sprawę umorzenia przez ministerstwo finansów długów pewnego działacza Samoobrony. Gdy oskarżałem o to Lubińską, wiedziałem co prawda, że to nie ona podejmowała decyzję i że potem pewnie będę musiał przepraszać. Ale efekt został osiągnięty – nazajutrz był taki chaos w gazetach, że cios został zneutralizowany. w ten sposób opisywał sytuację.
W 2019 roku w RMF FM stwierdził, że "przyznanie się było głupią naiwnością" i, że... "źle wybrał spowiednika". Dodał również, że "politycy kłamią każdego dnia".
W kłamstwie, obłudzie i cynizmie nie ma lepszych niż pisuary.
19:37 Jakieś uzasadnienie tej tezy?
To tak jakby złodziej pilnował czy nie kradną.
19:23/ Wyjątkowa perfidia i podłość Nitrasa w tym przypadku, ale w innych również zasłużyły jak widać na nagrodę od Tuska:)
Nitras to przypadek psychiatryczny.
Wystarczy spojrzeć na niego. Agresję, cynizm i despotyzm ma wypisane na gębie.
14:21. Ogranicz do minimum przeglądanie się w lustrze, a nie będziesz musiał/a żalić się publicznie na swój podły wygląd.
alejaja alejaja
Owo: „... nie zawahamy się go użyć”, zabrzmiało jak: „Spuścimy z łańcucha".
A co by było gdyby poseł Nitras klepał takie farmazony na meczu piłkarskim nie mając immunitetu?
Tusk potraktował go jak przedmiot.