Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
              • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

                Babcia za dziadka,

                Dziadek za hutę,

                Pocałujcie nas teraz wszyscy w dupę xD

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

                  Jak miewa się siwy z PSL-u?

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

                    7 grudnia 2024 Adam Jarubas, poseł do Parlamentu Europejskiego ze Świętokrzyskiego będzie szefem nowej komisji zdrowia? To niemal pewne. Obecnie stoi na czele podkomisji, po jej przekształceniu w komisję również ma być jej szefem. Taką informację potwierdza Euractiv Polska informując, że ​​grupy polityczne uzgodniły mandat nowej komisji oraz to, kto stanie na jej czele. (...) https://echodnia.eu/swietokrzyskie/adam-jarubas-posel-do-parlamentu-europejskiego-ze-swietokrzyskiego-bedzie-szefem-nowej-komisji-zdrowia-to-niemal-pewne/ar/c1-18985134

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 408

                  Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

                  Smaczej kawusi, stara pisdo :D

                  Gość_worek jądrowy
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

                    Ostatni pierwszy sekretarz pzpr w mieście i hucie ?

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 411

      Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

      Zebrałem w tym wątku różne artykuły prasowe, które udało mi się znaleźć w Internecie, a dotyczące huty

      https://forum.gazeta.pl/forum/w,15066,12014640,12014640,Szostak_przed_sad_ED_16_04_2004_.html

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

        20 maja, 2002 Ostatni spust do portfela

        Autor: Andrzej Arczewski

        Kolejne zarządy huty w Ostrowcu ciągnęły z upadającej spółki, ile tylko się dało

        Zobowiązania huty w Ostrowcu Świętokrzyskim przekraczają dziś 700 mln zł (poprzedni zarząd, tuż przed swoim odejściem, twierdził, że nie są większe niż 650 mln zł). Gmina w ostatniej chwili przejęła spółkę, być może, ratując ją przed upadkiem.

        – Mieliśmy do czynienia ze słabym zarządzaniem, bardzo złą organizacją pracy i brakiem dyscypliny – mówi prezydent miasta i jednocześnie nowy przewodniczący rady nadzorczej huty, Jan Szostak. – Jestem zaskoczony skalą nieprawidłowości, do jakich dochodziło w tym przedsiębiorstwie.

        Z kieszeni do kieszeni

        W hucie, która w latach swojej świetności zatrudniała około 17 tys. osób, zostało w tym roku niewiele ponad 2 tys., a i tak sytuacja stawała się coraz gorsza. Związkowcy początkowo zgadzali się na redukcję zatrudnienia i kolejne programy naprawy. Wreszcie zaczęli otwarcie mówić, że kierownictwo trwoni majątek na lewo i prawo, podpisuje niekorzystne umowy, doprowadzając do wielomilionowych strat.

        Lista zarzutów jest długa. Kierowany przez prezesa Grzegorza Zarębskiego zarząd jeszcze w tym roku zdążył zawrzeć poprzez Stalexport umowę handlową z Centrostalem Warszawa na dostawę około 50 tys. ton prętów po bardzo zaniżonych cenach. Zgodzono się płacić poniżej 900 zł, gdy cena na rynku wynosi około 940 zł. Stalexport jako pośrednik brał bardzo dużą marżę. Huta, podpisując umowę bezpośrednio z Centrostalem, wiele by zaoszczędziła. – To ewidentne działania na szkodę firmy; nie były akceptowane ani przez radę nadzorczą, ani walne zgromadzenie akcjonariuszy – mówią pracownicy (ale proszą o niepodawanie ich nazwisk. Choć kierownictwo się zmieniło, nie wiadomo, czym można podpaść).

        Były zarząd zgodził się w ubiegłym roku na przerób po bardzo zaniżonych cenach kilkudziesięciu tysięcy ton złomu, który trafił do firmy ze Stalexportu. Umowa naraziła hutę na ogromne straty. Ostatnio także za pośrednictwem głównego udziałowca przysyłano wsad z Huty Katowice. Na walcownię drobną dostarczano zimne kęsiska, które należało ogrzać do 500 st. C, poza tym były krótkie, co zmniejszało wydajność produkcji. Pracownicy obawiali się, że przez takie działania może dojść do likwidacji ich wydziału.

        Kierownictwo firmy minimalizowało straty i sprawę kęsisk traktowało w kategoriach mniejszego zła, twierdząc, że dostarczono ich zaledwie 5 tys. ton, tymczasem walcownia dziennie potrzebuje minimum 2 tys. Takie tłumaczenia nie uspokajały pracowników. Ostrzegali, że jeśli nadal będzie sprowadzany wsad z Katowic, przyspawają wagony do torów.

        Po nas tylko spalona ziemia

        Do nadużyć dochodziło już kilka lat temu, jednak niektóre sprawy dopiero teraz ujrzały światło dzienne. Pod koniec 1999 r. huta podpisała umowę z Towarzystwem Leasingowo-Kredytowym SA w Katowicach na zakup urządzeń i maszyn za 32 mln zł. Zgodnie z umową, w ciągu pięciu lat muszą być spłacone wszystkie koszty leasingu, które określono na 46,7 mln zł. Tylko w 2000 r. huta zapłaciła towarzystwu 10,6 mln zł. – O tym, że główny udziałowiec huty nie jest dobrym gospodarzem naszego majątku, wiedzieliśmy nie od dzisiaj – mówili rozżaleni akcjonariusze. – Nie przypuszczaliśmy jednak, że jest przy tym mistrzem przerzucania pieniędzy z jednej własnej kieszeni do drugiej. Oczywiście, kosztem naszej spółki.

        Ludzie dziwili się, komu była potrzebna taka umowa i jaki miała cel. Huta będzie płacić olbrzymie pieniądze do 2004 r., a urządzenia ciągle nie należą do spółki. W chwili zawierania transakcji ponad 90% akcji towarzystwa posiadał Stalexport. W styczniu br. towarzystwo zmieniło nazwę na Korporacja TLK Sp. z o.o. – Od 2000 r. wśród naszych akcjonariuszy nie ma już Stalexportu, chociaż jeszcze w 1998 r. posiadał 1,9 mln zł kapitału zakładowego na ogólną wartość 2,1 mln zł – wyjaśnia asystent zarządu korporacji, Anna Witkowska.

        Drogo kosztowało hutę zerwanie przez zarząd umowy z brytyjską firmą Tatra Metals na handel odkuwkami. Anglicy wnieśli sprawę do sądu, zapadł niekorzystny dla huty wyrok – przedsiębiorstwo zostało zobowiązane do wypłaty 600 tys. funtów angielskich odszkodowania, co w złotych wyniosło 3,7 mln. Prezes brytyjskiej firmy, Dave Wilkinson, w przysłanym wyjaśnieniu napisał, że zrywając jednostronnie umowę, zarząd wykonywał jedynie narzuconą decyzję swego inwestora strategicznego i właściciela w jednej osobie, wbrew woli, intencjom i rzeczywistemu interesowi huty. Chodziło o interes Stalexportu, który chciał przejąć cały handel. Rzecznik prasowy huty nie chciał roztrząsać kwestii zerwania umowy. Zapewnił tylko, że sprawa Tatra Metals została definitywnie zakończona w 2000 r., także w wymiarze finansowym.

        To nie jedyna porażka kadry zarządzającej hutą. Na mocy postanowienia sądu arbitrażowego zamknięto przed firmą rynki USA, chociaż jeszcze niedawno eksportowano tam sporo produktów. Prowadzone przez rząd amerykański postępowanie antydumpingowe zakończyło się dla huty niekorzystnie. Teraz jej produkty obłożone są olbrzymim cłem.

        Bardzo niefortunną umowę zawarto ze spółką BOC Gazy z Warszawy na dostawę tlenu do zakładu. Chociaż huta nie korzysta z gazów na takim poziomie jak kilka lat temu, nadal musi regulować faktury o podobnej wartości. Kontraktu nie można zerwać, bo grozi za to kilkudziesięciomilionowa kara. Na niewiele zdały się próby renegocjacji. Takich umów jak na dostawę gazu menedżerowie wspierani przez Stalexport podpisali znacznie więcej. – Dyrektorzy brali olbrzymie pieniądze, a ich praca prowadziła do samych porażek – mówią przewodniczący Związku Zawodowego „Kadra”, Zbigniew Górczyński, i przewodniczący związku branżowego, Władysław Glegoła. – Działali na zasadzie „Po nas tylko spalona ziemia”. Podejrzewaliśmy ich o podpisywanie niekorzystnych umów, ale nie mieliśmy do końca pewności, bo odmawiano nam wglądu w dokumenty. To dlatego weszliśmy w spór zbiorowy z zarządem. Teraz nie obejdzie się bez prokuratury.

        Odprawa za rekordowe zadłużenie.

        Pracownicy zbulwersowani byli wysokością zarobków i odpraw, które Stalexport zagwarantował w kontraktach członkom zarządu. Jeden z nich, Ziemowit Gajda, brał odprawy nawet dwa razy. W lutym 1998 r., gdy został odwołany z funkcji, wziął sześć razy po 30 tys. zł. W marcu znowu został powołany do zarządu. Drugi raz odchodził we wrześniu 2000 r. i wtedy znowu dostał sześć razy po 30 tys. zł oraz 12 razy po 20 tys. zł za to, że nie będzie pracował w firmach konkurencyjnych. Z kolei Krzysztof Walarowski w latach 1997-2000 pracował w hucie jako dyrektor ds. handlowych. Odchodząc, także wziął solidną odprawę: sześć razy po 30 tys. zł i 12 razy po 30 tys. za „konkurencję”.

        Na niektóre zarzuty były zarząd huty nie chciał nawet odpowiadać, twierdząc, że nie ma powodu, by dodatkowymi emocjami denerwować załogę. Innym razem jego przedstawiciele przyznawali, że nie chcą ukrywać prawdy. Huta zawierała umowy i wiadomo, że niektóre z nich niosą określone skutki. Nie trzeba jednak podkreślać tego na każdym kroku, bo wizerunek firmy doznaje uszczerbku.

        – Za mojej kadencji nie działaliśmy wbrew prawu, uchwały podejmowaliśmy przez głosowanie, każda umowa oceniana była pod względem prawnym, a poza tym takie problemy opisywane są już w podręcznikach średnich szkół ekonomicznych – jeszcze niedawno odpowiadał były wiceprezes ds. restrukturyzacji, Ryszard Grochowski.

        Najważniejszy dla odchodzącego zarządu wydawał się program restrukturyzacji huty, który był przedstawiany samorządowi gminy i powiatu. Chodziło o uzyskanie pozytywnej opinii radnych, by móc skorzystać z dobrodziejstw ustawy o restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali, m.in. doprowadzić do umorzenia niektórych należności wobec skarbu państwa. Były prezes huty, Grzegorz Zarębski, przekonywał, że tylko podział firmy na pięć spółek jest szansą na uratowanie miejsc pracy.

        Niespodziewanie jednak kilka dni później rada nadzorcza odwołała Grzegorza Zarębskiego ze stanowiska. Niektórzy twierdzą, że był to celowy wybieg prezesa Stalexportu, Emila Wąsacza, by przed upływem kontraktu w czerwcu i przed przejęciem huty przez gminę wypłacić jeszcze swojemu koledze prezesowi olbrzymie pieniądze. – A to przecież on, a nie kto inny pobił dwa rekordy. Doprowadził do największej w historii huty straty w wysokości 200 mln zł i o ponad 60% obniżył produkcję wyrobów walcowni – krzyczą ludzie.

        https://www.tygodnikprzeglad.pl/ostatni-spust-do-portfela/

        https://web.archive.org/web/20200506141729/www.tygodnikprzeglad.pl/ostatni-spust-do-portfela/

        Stalexport (przedsiębiorstwo)

        Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego „STALEXPORT”[1] — (Stalexport S.A.) — rozpoczęło swoją działalność 1 stycznia 1963 roku[2], specjalizując się w eksporcie i imporcie wyrobów hutniczych oraz imporcie surowców dla polskiego hutnictwa. Było to jedyne przedsiębiorstwo uprawnione do eksportu stali węglowej produkowanej w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (PRL). W czasach PRL, obowiązywał system gospodarki centralnie planowanej i zarządzanej, gdzie przedsiębiorstwa produkcyjne nie miały uprawnień do prowadzenia transakcji zagranicznych. W tym celu wykorzystywano przedsiębiorstwa / centrale handlu zagranicznego, takie jak Baltona, Pewex czy właśnie Stalexport[3].

        W 1981 i 1982 przedsiębiorstwo wzniosło dwa wieżowce (Stalexport 1 oraz Stalexport 2) w Katowicach przy ulicy Adama Mickiewicza 29 z przeznaczeniem na swoją siedzibę i biura[4].

        W 1993 roku, Stalexport przekształcił się w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa i został sprywatyzowany. Od 26 października 1994 roku, akcje spółki są notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych. Pierwszym prezesem po prywatyzacji został Ryszard Harhala, zajmujący w Stalexport funkcję dyrektora zarządzającego od 1986, wcześniej pracujący w tej firmie jako planista[5][6].

        W 1994 powstaje Biuro ds. Autostrad, którego dyrektorem zostaje Jerzy Ożana[7]. 19 września 1997 r., Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej w imieniu Skarbu Państwa udzieliło spółce Stalexport S.A. koncesji na okres 30 lat na eksploatację oraz przystosowanie autostrady A4 na odcinku Katowice – Kraków, do wymogów płatnej autostrady[8]. W latach 1994–1995 Emil Wąsacz, późniejszy prezes SAM S.A. obejmuje stanowisko doradcy prezesa zarządu[9].

        Trzy miesiące później, w celu realizacji zadań przynależnych koncesjonariuszowi, Stalexport S.A. powołał specjalnie do tego przeznaczoną spółkę o nazwie Katowicko-Małopolska Autostrada Stalexport S.A., która 15 kwietnia 1998 r. została przemianowana na Stalexport Autostrada Małopolska S.A.

        W 2000 roku funkcję prezesa objął Emil Wąsacz[10] zastępując Ryszarda Harhalę[11]. Zmiana nastąpiła w związku z problemami finansowymi spółki[12][13]. Jeszcze w tym samym roku w związku z dużymi obciążeniami powodowanymi przez działalność w hutnictwie w 2000 roku rozpoczęta została restrukturyzacja związana z tą gałęzią działalności[14][15]. W 2003 Stalexport wykazywał wciąż nadmierne obciążenie zawierając ugodę z wierzycielami i emitując dla nich specjalny pakiet akcji[16].

        W 2004 koncesja na zarządzanie autostradą została przeniesiona do specjalnie w tym celu utworzonego podmiotu – Stalexport Autostrada Małopolska S.A. (SAM S.A.)[8].

        https://pl.wikipedia.org/wiki/Stalexport_(przedsi%C4%99biorstwo)

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

          (...) Takie tłumaczenia nie uspokajały pracowników. Ostrzegali, że jeśli nadal będzie sprowadzany wsad z Katowic, przyspawają wagony do torów. (...) https://www.tekstowo.pl/piosenka,t_raperzy_znad_wisly,praca_spawacza_mnie_przeistacza.html

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

            Ciekawszy jest ten rozdział po upadłości i wały na bazie tego procesu.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

              Po krótkim okresie zawirowań hutę kupił dobry inwestor , ludzie mają pracę, dobrze zarabiają i jest ok. Przeszłością niech się zajmują historycy. Dziś ważna jest przyszłość, ceny energii, opłaty za emisję i popyt na wyroby.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

                o nie nie nie, w przeszłości właśnie ukryty jest plan na teraźniejszość i przyszłość. dobrze wiecie o tym kliko lokalna

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 423

                Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

                No ja właśnie jestem domorosłym historykiem i zajmuję się przeszłością :)

                27 lipca 2004 Odprawy skusiły niewielu

                autor: Agnieszka Wykrota-Przysiwek

                Do 10 sierpnia przedłużono termin zgłaszania się hutników, zainteresowanych przystąpieniem do "Programu dobrowolnych odejść" i rezygnacją z pracy w Hucie Celsa Ostrowiec, w zamian za odprawę i rekompensatę. Do programu przystąpiło dotychczas 130 osób, na 250 planowanych przez zarząd.

                Trzykrotnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni członkowie hutniczych związków zawodowych spotykali się z przedstawicielami zarządu Huty Celsa Ostrowiec. Rozmowy dotyczyły nie tylko realizacji przeprowadzanego "Programu dobrowolnych odejść", ale i planów dotyczących zatrudnienia na najbliższe miesiące.

                - Podczas spotkań podzieliliśmy się z członkami zarządu huty naszymi uwagami dotyczącymi przebiegu "Programu dobrowolnych odejść", zatrudnienia na wydziałach produkcyjnych i bezpieczeństwa pracy. Po przeanalizowaniu naszych spostrzeżeń, dyrektor Huty Celsa Ostrowiec Angel Pueyo zgodził się na przedłużenie terminu przystąpienia do programu do 10 sierpnia - wyjaśnia Marek Czajkowski, wiceprzewodniczący MOZ NSZZ "Solidarność", najliczniejszego hutniczego związku zawodowego. - Ci hutnicy, którzy jeszcze się wahają, mają czas na przeanalizowanie propozycji. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że po wprowadzeniu w życie kolejnych planowanych inwestycji (m.in. skomputeryzowanie linii technologicznych, produkcyjnych - przyp. red.), ograniczona zostanie liczba stanowisk pracy.

                Zdaniem członków związków zawodowych, dla hutników posiadających dodatkowe źródła dochodów, młodych osób planujących wyjazd i pracę zagranicą, czy tych którzy utracili prawo do świadczeń emerytalnych, przystąpienie do "Programu dobrowolnych odejść" może okazać się... najlepszym rozwiązaniem. Poza przewidzianą kilkumiesięczną odprawą, według załącznika nr 3 Pakietu Socjalnego, odchodzący hutnicy mają prawo także do odszkodowania sięgającego w niektórych przypadkach 30- , a nawet 33-miesięcznego wynagrodzenia.

                Tymczasem do programu przystąpiło jedynie 130 osób, chociaż tylko tych, którzy z powodu ostatnich zmian w prawie utracili prawa do świadczeń przedemerytalnych jest około... 450.

                - Rozmowy z zarządem dotyczyły również zachowania bezpieczeństwa pracy oraz planów zatrudnieniowych na najbliższe miesiące i lata. Ze względu na rosnącą wysokość bieżącej produkcji, przy zmniejszonym składzie osobowym, wnioskowaliśmy o przestrzeganie bezpieczeństwa i warunków pracy hutników. Jeśli na którymś z wydziałów nastąpią wyraźne braki osobowe, dział kadr przyjmie na wakaty nowych pracowników, w pierwszym rzędzie z terenu huty, ewentualnie młodych, wykształconych mieszkańców Ostrowca - wyjaśniają członkowie związków zawodowych.

                Kilkudziesięcioosobowa grupa hutników w tym i przyszłym roku ma też zostać "wydzielona" do pracy w spółkach zagranicznych, mających swoje siedziby w Ostrowcu, a na stałe współpracujących z hutą.

                - System produkcji huty ma zostać dostosowany do wzoru hiszpańskiego i odbywać się nie przez samą hutę, a przez współpracujące z nią spółki, co ma przynieść obniżenie kosztów. Stąd wydzielenie do pracy w spółkach grupy hutników - mówi Marek Czajkowski. - Osoby te będą miały prawa i gwarancje zatrudnienia, wynikające z Układu Zbiorowego Pracy i Pakietu Socjalnego, podpisanego przez związki zawodowe. Mogą także liczyć na godziwe wynagrodzenie - podkreśla wiceprzewodniczący hutniczej "Solidarności".

                https://echodnia.eu/swietokrzyskie/odprawy-skusily-niewielu/ar/c3-8206924

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 416

          Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

          HUTA W OKRESIE RESTRUKTURYZACJI I PRYWATYZACJI

          ORAZ JEJ PRZEKSZTAŁCEŃ WŁASNOŚCIOWYCH 1985-2002 https://archive.is/B36Bk

          Kategoria: HISTORIA

          (...) Znaczącym również osiągnięciem było wyróżnienie Nagrodą I Stopnia w Ogólnopolskim Konkursie Poprawy Warunków Pracy za rozwiązania techniczne i organizacyjne zastosowane w praktyce w zakładzie pracy w postaci projektu pt. „Piec łukowy do topienia stali” opracowanego przez zespół specjalistów Huty, w większości członków SITPH w składzie: Adam Śniadowski, Wiesław Białecki, Zbigniew Gorazda, Tadeusz Pachniak, Józef Podgórski, Henryk Krekora, Stanisław Ostrowski, Kazimierz Chamera, Stanisław Binek, Józef Miękina, Henryk Hałun, Ziemowit Gajda, Marian Strzelecki, Ireneusz Bejster, Henryk Zaręba, Paweł Okręt, Stanisław Fabiański, Andrzej Pluta, Stanisław Pypeć, Stanisław Wieteska. (...)

          http://www.200lathutywostrowcu.pl/historia/huta-w-okresie-restrukturyzacji-i-prywatyzacji-oraz-jej-przeksztalcen-wlasnosciowych-1985-2002/

          Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego w Polsce (SITPH) https://sitph.pl/

          Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego w Polsce Koło przy Hucie Ostrowiec

          ul. Samsonowicza 2 http://www.200lathutywostrowcu.pl/kontakt/

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

            Informacje o Stalexport Autostrady S.A.

            Stalexport Autostrady (dawniej STALEXPORT S.A.) rozpoczął działalność 1 stycznia 1963 roku jako Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego „Stalexport”, specjalizując się w eksporcie i imporcie wyrobów hutniczych oraz imporcie surowców dla polskiego hutnictwa. W 1993 roku nastąpiło jego przekształcenie w Jednoosobową Spółkę Skarbu Państwa i prywatyzacja, a od dnia 26 października 1994 roku akcje Spółki notowane są na GPW.

            W 1997 roku Stalexport Autostrady wygrał proces przetargowy i otrzymał na okres 30 lat koncesję na budowę poprzez przystosowanie i eksploatację odcinka autostrady płatnej A4 na trasie Katowice-Kraków, którego długość wynosi 61 km (koncesja została przeniesiona w 2004 roku do specjalnie w tym celu utworzonego podmiotu - Stalexport Autostrada Małopolska S.A.). Od tego momentu działalność Spółki koncentrowała się na dwóch głównych obszarach działalności, tj. usługach autostradowych i działalności handlowej obejmującej eksport, import, obrót krajowy wyrobami stalowymi, surowcami hutniczymi oraz przetwórstwu wyrobów stalowych.

            Od połowy 2006 roku Spółka wchodzi w skład włoskiej grupy kapitałowej Atlantia. Grupa ta działa w 16 krajach. Jest liderem w zakresie systemów elektronicznego poboru opłat na autostradach, zarządza siecią ok. 14.000 km autostrad płatnych m.in. we Włoszech oraz Brazylii, Chile, Indiach i w Polsce, a ponadto zarządza lotniskami Fiumicino oraz Ciampino we Włoszech i trzema lotniskami we Francji: w Nicei, Cannes-Mandelieu i Saint Tropez, obsługującymi ponad 60 milionów pasażerów rocznie.

            W 2018 roku Atlantia wspólnie z hiszpańską grupą budowlaną ACS oraz jej niemiecką filią Hochtief przejęła kontrolę nad hiszpańską grupą Abertis, która zarządza płatnymi autostradami m.in. w Hiszpanii, Francji, Włoszech, Chile, Brazylii i Argentynie oraz prowadzi w wielu krajach działalność związaną z elektronicznym poborem opłat. Więcej informacji o grupie kapitałowej Atlantia znajduje się na stronie internetowej www.atlantia.it

            Od października 2007 roku Spółka koncentruje się wyłącznie na działalności związanej z budową i eksploatacją autostrad płatnych oraz na wynajmie powierzchni biurowych w biurowcu przy ul. Mickiewicza 29 w Katowicach, którego Spółka jest współwłaścicielem.

            https://www.stalexport-autostrady.pl/pl/biuro-prasowe/informacje-o-spolce

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 419

          Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

          Krzysztof Walarowski https://archive.is/2Seg9

          Mostostal Siedlce

          Poland

          schedule 11 March 2016

          Krzysztof Walarowski, the former director of the production segment at Polimex-Mostostal, will now be the head of Mostostal Siedlce. Krzysztof has worked for the Polimex-Mostostal group since September 2013. Prior, he also served as vice-president of the Alchemia company. In 2004-2012 he worked for the Cognor group (formerly Złomrex group), where we was a member of Złomrex’s board, the president of Cognor and headed the Ferrostal Łabędy company. In 2000-2004 he supervised operations of Nordkalk in Poland. Krzysztof also has some experience in foundry management. In the past he worked for the Huta Ostrowiec foundry as well as the Impexmetal group. He graduated from the Warsaw School of Economics.

          11 marca 2016 Krzysztof Walarowski, były dyrektor segmentu produkcji w Polimex-Mostostal, będzie teraz szefem Mostostalu Siedlce. Krzysztof pracuje w grupie Polimex-Mostostal od września 2013 roku. Wcześniej pełnił również funkcję wiceprezesa spółki Alchemia. W latach 2004-2012 pracował w grupie Cognor (dawniej grupa Złomrex), gdzie był członkiem zarządu Złomrex, prezesem Cognor i kierował spółką Ferrostal Łabędy. W latach 2000-2004 nadzorował działalność Nordkalk w Polsce. Krzysztof ma również pewne doświadczenie w zarządzaniu odlewnią. W przeszłości pracował w odlewni Huta Ostrowiec, a także w grupie Impexmetal. Jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

          https://eurobuildcee.com/en/eurojobs/835-krzysztof-walarowski

          14-03-2017 Nowy wiceprezes w Zamecie

          Zarząd Zamet Industry poinformował o powołaniu Krzysztofa Walarowskiego na stanowisko wiceprezesa ds. handlowych. Krzysztof Walarowski jest absolwentem Wydziału Handlu Zagranicznego Szkoły Głównej Planowania i Statystyki (obecnie Szkoła Główna Handlowa).

          Wcześniej był zatrudniony m.in. jako kierownik działu w FLT et Metaux w Belgiia, dyrektor handlowy oraz członek zarządu ds. handlowych w Impexmetalu. Pełnił funkcję członka zarządu / dyrektora handlowego w Hucie Ostrowiec oraz w spółce Złomrex. Był także prezesem zarządu / dyrektorem generalnym Congor, prezesem zarządu / dyrektorem generalnym w Ferrostalu, pełnił również funkcję wiceprezesa zarządu / dyrektora handlowego w Alchemii, dyrektora segmentu Produkcja w spółce Polimex Mostostal, a także był pełnomocnikiem zarządu ds. handlu i konstrukcji w Hucie Pokój.

          Krzysztof Walarowski zasiadał także i pełnił funkcję przewodniczącego rad nadzorczych kilku spółek, m.in. Huty Zawiercie. (...)

          DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

          https://www.wnp.pl/hutnictwo/nowy-wiceprezes-w-zamecie,294055.html

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

            Życiorys zawodowy na stronie LinkedIn

            Krzysztof Walarowski

            Obecnie Prezes zarządu w Perun S.A.

            https://pl.linkedin.com/in/krzysztof-walarowski-6a906852 https://archive.is/ihF8V https://shorturl.at/PBaUr

            Mostostal Siedlce

            Mostostalem Siedlce, nową spółką w Grupie Polimex-Mostostal, pokieruje Krzysztof Walarowski, dotychczasowy dyrektor segmentu produkcja w PxM.

            Krzysztof Walarowski jest związany z Grupą Polimex-Mostostal od września 2013 r. Jako dyrektor segmentu zarządzał częścią produkcyjną spółki Polimex-Mostostal, w skład której wchodził Zakład Konstrukcji Stalowych w Siedlcach.

            Wcześniej był wiceprezesem spółki Alchemia SA. Od 2004 r. do 2012 r. Krzysztof Walarowski pracował w Grupie Cognor (dawna Grupa Złomrex). W tym czasie był członkiem zarządu spółki Złomex SA, prezesem Congor SA oraz kierował spółką Ferrostal Łabędy Sp. z o.o.

            W latach 2000 - 2004 nadzorował działalności grupy Nordkalk w Polsce: trzy kopalnie odkrywkowe kamienia wapiennego i cztery zakłady przetwórcze zatrudniające ok. 400 osób. W tym okresie został wdrożony program restrukturyzacji i przywrócona rentowność grupy

            Nordkalk w Polsce.

            Krzysztof Walarowski ma także doświadczenie w zarządzaniu hutą, był związany z Huta Ostrowiec SA, a także grupą Impexmetal, w skład której wchodziły Huta Zawiercie SA, Huta Aluminium Konin SA, Hutmen SA.

            Krzysztof Walarowski jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej, Wydziału Handlu

            Zagranicznego.

            Biuletyn. Zmiany Personalne. Korporacje. Finanse. Prawo - luty 2016 r.

            ul. Szpitalna 8/8 | Warsaw 00-031 | Poland www.MalekRecruitment.com

            https://www.slideshare.net/slideshow/biuletyn-zmiany-personalne-korporacje-finanse-prawo-luty-2016-r/108455991

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

              W Tygodniku Przegląd napisano:

              Z kolei Krzysztof Walarowski w latach 1997-2000 pracował w hucie jako dyrektor ds. handlowych.

              Na stronie LinkedIn podał, że:

              Członek Zarządu - Dyrektor Handlowy

              Huta Ostrowiec SA

              styczeń 1999 - listopad 2000 ·1 rok 11 miesięcy

              Ostrowiec Świętokrzyski, woj. świętokrzyskie, Polska

              Odpowiedzialny za sprzedaż i restrukturyzacje.

              Członek Zarządu - Dyrektor Handlowy

              Impexmetal SA

              kwiecień 1974 - listopad 1998 ·24 lata 8 miesięcy

              Warszawa, woj. mazowieckie, Polska

              Pracę w firmie rozpocząłem jako handlowiec awansując i szkoląc się w spółkach zagranicznych firmy. Od 01.10.1991 Dyrektor Handlowy a od 01.07.1995 Członek Zarządu. Współuczestniczyłem w akwizycjach firmy, restrukturyzacjach i wprowadzeniu firmy na warszawską GPW. Przewodniczący m. in. Rad Nadzorczych takich spółek jak Hutmen SA, Huta Zawiercie, S and I SA w Szwajcarii i Brasco w Nowym Jorku

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Postkomuna Ostrowiecka wciąż w dobrej formie

                12:07 nie historycy tylko wymiar sprawiedliwości, ale na razie go nie ma dla przestepcó koalicj 13 grudnia, ale nie nie trwa wiecznie.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
1234 ... 16171921222324
Przejdź do strony nr
82 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -