mam taki problem pracowalam w duzej renomowanej firmie ale bez umowy bez niczego male pieniadze tam byly i zrezygnowalam mialam dostac pieniadze jeszcze za to co przepracowalam ale jest problem bo niechca mi zaplacic jak ukarac ta firme mam jakies szanse zeby im dac nauczke bo nienawidze takiego prostactwa juz mi niechodzi o te pieniadze niech sie udlawia nimi.
jesli pracowalas na czarno to nie masz raczej zadnych podstaw zeby im narobic kolo tylka
Ma. Jeśli znajdzie świadków na to że pracował, którzy zeznają przed sądem, albo podpisywał się na dokumentach firmowych, to firma będzie udupiona. Batalia przed sądem, kasa na adwokatów, ale jak są ślady pracy to jest to do wygrania. Do tego można wystąpić z sądowym pozwem o ustalenie stosunku pracy i domagać się wypłaty wynagrodzenia - ale na to też muszą być albo świadkowie albo dowody że dany człowiek w danym okresie wykonywał pracę dla tej firmy.
Tylko Państwowa Inspekcja Pracy, choć znając polskie realia i brak poszanowania praw pracowników ujdzie im to na sucho. Spróbować możesz http://www.kielce.oip.pl/. Z bolu są numery telefonów do składania skarg. Powodzenia .....
przede wszystkim mialas umowe - ustną - to tez umowa
po drugie zglos to do PIP, opisz dokladnie jak wyglada tam typowy dzien pracy, jakie sa zwyczaje - udowodnij zeznaniami, ze tam pracowalas.
Jak firma jest duza i ma układy z PIP to guzik im zrobią,wiem to sam po sobie.Niestety,mogą dostac jakis smieszny mandat i to by było na tyle....
Ale jak człowiek nie zgłosi to poczują się zupełnie bezkarnii.
OK znajomości znajomościami, ale jeśli dostaną mandat od PiP, będzie to oznaczać, że było jakieś przewinienie. I być może będzie to punkt wyjścia do dalszego działania, np. w sądzie pracy, o ile wcześniej nie uda się polubownie załatwić sprawy.
pIp nic nie zrobi... był 2 tygodnie temu u nas na kontroli i mimo że pracownica podpisywała się na dowodach dostaw to mądry pan nie jarnoł się że ona pracuje od dłuższego czasu bez umowy.
Gość_W
Polecam Urząd Skarbowy, skoro firma zatrudniala na czarno to nie wykazala tego w zeznaniu podatkowym. Następnie moze zuz za nieodprowadzone składki, byc moze oni ich ugryzą. Skoro A w skarbowce nie ma przyjaciół. Co do PIP to łapówkarze (raczka - rączke... itd.)
w naszym państwie to tylko biedotę można karać,krezusi są jak bogowie, nikt ich nie ruszy...
w skarbówce tez są przyjaciele ...
Jeśli pracowałaś na czarno, tzn. że nie pracowałaś. Nie ma pewnie żadnego dokumentu, który poświadczy Twój stosunek pracy z zakładem. Oprócz donosicielstwa do PiP, US, Sanepid, PiH itd. możesz tu, na forum, ujawnić tą "renomowaną firmę" - ku przestrodze innym zdesperowanym i naiwnym...