Oj trollu,trollu,postaraj się bardziej.Z takim kitem to na Grójec.
Jesteś nie odpowiedzialnym debilem, pies wyczuł twój charakter i dlatego tak się zachowuje. Pies to nie zabawka, gdy się psa, bierze to na dobre i na źle, nawet wtedy kiedy jest chory i potrzebuje opieki. Twój pies potrzebuje przewodnika, przyjaciela, a nie oszołoma, który przy pierwszym lepszym niepowodzeniu chce psa oddać do schroniska. To tak jak się urodzi w rodzinie chore dziecko, to co twoim zdaniem też się oddaje do bidula, bo jest problem, bo nie wygodnie, bo nie ma czasu poświęcić się opiece.?
nie mniej pretensji do psa tylko byłego własciciela.Jak go wychował ,taki jest Skontaktyj się z behawiorystą od psów albo oddaj go komus ,kto mu pomoze
Obecnego właściciela psa należy wykastrować to pies też się uspokoi. Stary sprawdzony sposób.
Nerwowy właściciel = nerwowy pies. Jeden i drugi na terapię.
Ciągle wydzwaniam po różnych konsultantach w celu szukania pomocy..
Ty poszukaj pomocy dla siebie
Po co dla siebie ? Psem może się zająć spółdzielnia albo straż miejska
Moją byłą pies dymał, może to ten? Dlatego pewnie taki wku.. chodzi ;)
Mój rottweiler też o mało nie pogryzl weterynarza, gdy chciał go zbadać
Żona dała ci ultimatum: ja albo pies. I wybrałeś psa.
Ale z Ciebie ciapek. Weź go do poprawczaka, albo poszczuj nim wojskowego. Możesz go dać babci, będzie w polu robił to się wyżyje i uspokoi, a i jeszcze jedno, nie śmierdzi ten rotwailer?;)))
???
Ze co
Jaki wojskowy ?
Mam pitbulla za to smród
On ma 3 głowy i potrójną głowę
Autorze wątku smród prosze odpisz mi !!! Śmierdzi ode mnie A buty mi oekku
Babcia każe mi iść teraz na kółko raperskie i dała mi stary chleb na drogę
Zaprowadziła mnie pod słup