Do 16:58 - To dla odmiany pooglądaj sobie tych międzynarodowych z innych państw na imprezach typu ME czy MŚ i zobacz jak oni się spisują - jak sędziują Webby, Starki i inne "międzynarodowe" gwiazdy. Na ich tle taki Musiał, Marciniak czy nawet Siejewicz wyglądają na fachowców. Ekstraklasę oglądam, zapewniam Cię, i dlatego mówię o psychozie na trybunach. Od 1 minuty meczu ulubionym zajęciem trybun są dzikie wrzaski na sędziego, taki delikwent na trybunach choćby nie wiem jak wiedział, że był ewidentny faul, czy 10-metrowy spalony to i tak musi krzyknąć coś obraźliwego na sędziego, bo na tym sens jego siedzenia na meczu polega. Co do KSZO1929 to fochy Łaty są żenujące. To jest prywatny, a nie miejski klub, grający w piątej klasie rozgrywkowej, należący do biznesmena, któremu wydawało się, że kilkudziesięciu szalikowców zapewni mu coroczne awanse. Facet od początku pobytu w Ostrowcu dostaje stypendia (litości, jak duże stypendium ma dostawać piłkarz 4 czy 5 ligowca ?), ma darmowe obiekty, teraz dostaje dość solidną kasę, a wiecznie zgrywa obrażonego na wszystkich dookoła. To jest jego klub, nie Wilczyńskiego, on powinien mierzyć siły nad zamiary i szukać sponsorów, a nie liczyć, że miasto - mające w dzisiejszych czasach dużo ważnych wydatków - zrobi wszystko za niego. Ale chyba tak źle nie jest, skoro nawet część wpływów z biletów oddaje F1, czyli jednym słowem kasy najwyraźniej nie brakuje. A kolega z 17:12 niech przestanie opowiadać głupoty o stypendiach, czy to dla piłkarzy, czy siatkarek, zapozna się chociażby z ostatnią listą stypendystów, bo to tworzenie klimatu przez KSZO1929 pod tytułem: "siatkarki nam zabierają" jest żenujące.
Nie oddaje F1 a SK KSZO, które za tą kasę organizuje akcję, które promują KSZO i poprzez to ściągają większą liczbę osób na trybuny. Co za tym idzie zwiększa się liczba przychodów z tytułu biletów.
Akurat informacja o wstrzymanych stypendiach pochodzi prosto z klubu i nie jest żadną tajemnicą więc nie wkręcaj sobie, że jeśli sam o tym nie słyszałeś to już musi być bajka.
Jeśli nie wiesz ile powinno się płacić piłkarzowi w 4. lidze to informacja dla ciebie: piłkarze w KSZO 1929 otrzymują mniejsze wynagrodzenia (łącznie pensja z klubu + stypendium) niż ponad połowa zawodników chociażby w lidze okręgowej. Na tym samym bądź niższym poziomie rozgrywek co KSZO 1929 w naszym rejonie więcej otrzymują chociażby piłkarze Sparty Dwikozy, Alitu Ożarów, Zdroju Busko-Zdrój, Piasta Stopnica, Nidy Pińczów, Pogoni Staszów, Neptuna Końskie czy Kamiennej Brody. Porównując te kluby i ich ambicja a także ambicje piłkarzy KSZO 1929 oczywiste staje się, że stypendia powinny być wyższe.
3 polscy sędziowie zarówno w poprzednim sezonie jak i obecnym już byli karani dyscyplinarnie przez związek za źle wykonywaną pracę. Jakby mało tego 2 z nim w poprzednim sezonie zostało karnie odsuniętych na kilka kolejek od sędziowania w ekstraklasie i I lidze. Nadal chcesz dyskutować o poziomie sędziowania?
Klub KSZO 1929 nie jest klubem miejskim ale nie został by sprowadzony do Ostrowca gdyby nie obietnice składane przez władze miasta. Obietnice, z których jak zwykle miasto się nie wywiązało. Prezes Łata mógł nadal prowadzić klub w Bodzechowie gdzie miał znacznie większe wsparcie od władz lokalnych niż w Ostrowcu. I nie wiem skąd opinia, że dostaje on jakąkolwiek kasę. Zaledwie 2 osoby z Ostrowca oprócz niego samego co jakiś czas przekazują stosunkowo niewielkie sumy na rzecz klubu. Miasto ze wsparcia finansowego jakie obiecywało nie przekazało dla klubu na chwilę obecną nawet złotówki. Wszystkie te informacje są jawne i można je znaleźć w internecie lub uzyskać u źródła. To jednak ty opowiadasz bajki.
Na F1 jest przekazywane 1zł od każdego biletu normalnego. Biorąc pod uwagę, że nie ma imprez masowych a połowa osób na stadionie wchodzi na bilet ulgowy to ta kwota przekazywana SK KSZO jest niewielka. Znacznie więcej SK KSZO zbiera ze składek członkowskich.
Skoro tak oglądasz tą polską ekstraklasę to może jednak przestań bo się chyba z Grzesiem Latą na mózgi zamieniłeś. Masz zero pojęcia o tym co piszesz.
No po prostu hit "prosto z klubu" - jeszcze raz Cię proszę zapoznaj się z ostatnią listą stypendystów i zobacz ile nazwisk na niej jest.
Druga sprawa: czemu stawiasz na równi stypendium z wynagrodzeniem ? Miasto ma wynagradzać piłkarzy prywatnego klubu ? No przepraszam bardzo. Miasto może dofinansowywać taki klub, ale nie go finansować. Od wynagrodzeń dla zawodników, czyli pracowników jest jego zarząd, czyli pracodawca. Pomijam to, że tak doskonale znasz zarobki piłkarzy ośmiu wymienionych przez Ciebie klubów - śmiech.
Chętnie podyskutuję o poziomie sędziowania, od dwóch-trzech sezonów jest moim zdaniem bardzo dobry i zdania nie zmienię. W ligach angielskiej, czy hiszpańskiej jest w wielu kolejkach dużo gorszy, ale tak jak mówiłem w naszym kraju jest pod tym względem psychoza pod tytułem powrzeszczymy sobie "j***ać pzpn" albo "sędzia **j" przy każdym gwizdku sędziego, bo to takie fajne.
Mówiąc o kasie od miasta mam na myśli 220 tys. złotych na okres kwiecień-grudzień. Jeśli tych pieniędzy KSZO1929 nie otrzyma - ok, przyznam rację, że miasto nie wywiązało się z obietnicy. Wszelkie inne obietnice, jakie miały miejsce w prywatnych rozmowach na linii Wilczyński-Łata średnio mnie interesują. Facet, który przychodząc z klubem grającym w szóstej klasie rozgrywkowej, oczekujący kilkutysięcznych stypendiów dla zawodników i Bóg wie jakich dotacji od miasta (po raz kolejny pytam się z jakiej racji i za co ?) jest dla mnie niepoważny.
220 tys zł na okres 2 kwietnia - 31 grudnia to tak jak napisałem niecałe 24,5 tys zł miesięcznie. Dla klubu piłkarskiego w 4. lidze polskiej to jest jałmużna. Łączne koszty utrzymania w klubie takim jak KSZO 1929 to jest wydatek ponad 100 tys zł miesięcznie.
Napisałem już z te pieniądze pochodzą z rozstrzygnięcia konkursu a nie z dobrej woli miasta, która zapowiadał miłościwie nam panujący pan prezydent.
Nigdzie nie jest napisane, że klub powinien być finansowany przez miasto (a ty się uczepiłeś jakbym tak napisał) za to są napisane zdania o ustaleniach między prezydentem miasta a prezesem klubu (umowa ustna jest prawomocna i zobowiązująca więc ustalenia między Łatą a Wilczyńskim powinny cię bardzo interesować jeśli masz zamiar prowadzić merytoryczną dyskusję na temat KSZO 1929) mówiące, że miasto będzie przekazywało poza stypendiami (stypendia otrzymują poszczególni sportowcy a nie klub) dodatkowe fundusze na funkcjonowanie klubu. Klub nie ujrzał ani grosza.
Ta psychoza względem sędziów z czegoś musi wynikać. Dowodem na niski poziom sędziowania jest sam fakt, że nie posiadamy sędziów międzynarodowych. To jest jedyna obiektywna ocena poziomu sędziowania. Poziom piłki ligowej w Polsce jest bardzo niski więc i sędziowie nie muszą stać na zbyt wysokim poziomie - dlatego ten niski poziom nie rzuca się tak w oczy. Zawsze łatwiej dostrzec błąd sędziego kiedy popełnia je rzadko a na takim poziomie jak LM, ME czy MŚ trudniej sędziować mecze, mimo to tych błędów tamci sędziowie popełniają mniej niż w lidze polskiej. Skoro poziom sędziowania jest tak niski to i nagonka jest duża. Nigdy nie byłeś chyba na meczu w innym kraju - tam na sędziów również jest nagonka.
Lista stypendystów jest mi znana ale nie wiem po co o niej piszesz ponieważ to, że stypendia dla kogoś zostały wstrzymane nie powoduje, że ten ktoś został z tej listy skreślony. Faktem jest, że stypendia dla piłkarzy nie są wypłacane od 2 miesięcy i żadna lista stypendystów tego nie zmienia.
Offtop co prawda, ale idealnie na czasie.
"a na takim poziomie jak LM, ME czy MŚ trudniej sędziować mecze, mimo to tych błędów tamci sędziowie popełniają mniej niż w lidze polskiej" - czujesz już po kilku ostatnich meczach LM, na czele z wczorajszym w Dortmundzie, jakie brednie napisałeś ? Pomijam już megapomyłki prawie na każdej większej imprezie typu ME, czy MŚ. W takiej sytuacji nie dziwię się, że nasi sędziowie nie dostają statusu "międzynarodowego", skoro międzynarodowi tak błyszczą.
A u nas wczoraj na meczu Ruch-Legia trybuny wrzeszczały "złodzieje" na sędziego, który całkowicie słusznie pokazał czerwoną kartkę Niebieskiemu. To jest ta psychoza właśnie.
Władze miasta przez lata nic nie robiły z tym co się działo w ostrowieckiej piłce. Mało tego oddały klub w ręce osób, które wplątały KSZO w aferę korupcyjną i doprowadziły do upadku. Miasto jeszcze udostępniało tym ludziom całą infrastrukturę za darmo, wypłacało stypendia, zapewniało dofinansowanie z kieszeni mieszkańców, którzy de facto w większości nie godzili się z tym co się działo w klubie. Kiedy na bazie Jandaru Bodzechów powstało KSZO 1929 wspierane przez kibiców, klub na zdrowych i jasnych zasadach, miasto a zwłaszcza prezydent oferowali swoją pomoc klubowi i chęć rozwoju piłki w Ostrowcu. Tym czasem miasto jedynie udostępnia stadion i płaci stypendia. Okazuje się jednak, że stypendia są systematycznie obniżane a ostatnio nawet wstrzymano ich wypłacanie dla piłkarzy (dla siatkarek są one coraz wyższe a osiągnięć nadal nie widać). Miasto miało pomagać w finansowaniu klubu a tym czasem od początku funkcjonowania KSZO 1929 klub nie zobaczył ani grosza od miasta. Miały zostać podjęte starania o organizację imprez masowych, tym czasem nikt takich działań nie podjął - mało tego, prezesowi Łacie została wytoczona sprawa gdy na stadionie pojawiło się ponad 999 kibiców. Wilczyński nawet w prasie składał różne deklaracje wobec KSZO. Teraz kiedy ktoś upomina się o wywiązanie się z obietnic on wszystkiego się wypiera bądź twierdzi, że jest to nierealne bądź nie widzi problemu - ogólnie nie robi nic dla KSZO tak jak przez całą swoją kadencję nie robił nic dla miasta.
Widać że nie jesteś na czasie... KSZO 1929 dostanie 220 tys zł w okresie od 2 kwietnia do 31 grudnia.. to mało jak na IV ligowy, prywatny klub?
http://um.ostrowiec.pl/aktualnosci/gmina-rozdzielila-srodki-na-ostrowiecki-sport.html
A czy ty zrozumiałeś z jakiego tytułu KSZO 1929 (stowarzyszenie a nie prywatny klub) otrzyma te 220 tys zł? Pieniądze te pochodzą z tytułu konkursu na realizację ZADAŃ GMINY w zakresie rozwoju sportu. Po prostu gmina musiała przyznać te pieniądze więc je przyznała. I szczerze mówiąc 220 tys. przez okres 9 miesięcy to jest jakieś 24,5 tys miesięcznie. Koszty utrzymania klubu w 4. lidze są znacznie wyższe a nie zapominajmy, że prezes Łata utrzymuje ten klub praktycznie sam nie tylko przez ostatnie 1,5 roku bo utrzymywał go także wcześniej gdy grał jako Jandar Bodzechów.
Ogólnie nieco ponad 650 tys zł na cały Ostrowiecki sport to jakaś kpina. Mniejsze miasta, bez tradycji sportowych takich jakie są w Ostrowcu, na rozwój sportu wydają rocznie kwoty liczone w milionach. Skoro o tym nie wiesz to chyba ty nie jesteś na czasie.
haha ale po co powiększać stadion jak w przyszłym sezonie będziemy mieć 4 ligę(czyt. 5 ligę w kolejności), spójrzcie w tabele
Ciekawy jestem po co komu takie plotki rozsyłać?
Rozbudowa stadionu w obecnych czasach w Ostrowcu jest po prostu nierealna. Pieniędzy miasto nie chce (nie chce, bo ich po prostu nie ma) na modernizację stadionu, aby mecze mogły się odbywać normalnie. KSZO obecnie jest w IV lidze, i na dobrej drodze do III, moim zdaniem jedynym obecnie dobrym krokiem jest modernizacja, i odświeżenie stadionu.
Brednie ktoś rozsyła po mieście. Zajmijmy się na razie tym co mamy, a lepsze czasy same przyjdą :).
Lepsze czasy to przyjdą wtedy ,gdy zmieni się podejście Władz miasta do piłki młodzizowej .MKS KSZO JUNIOR przyszłością ostrowieckiej piłki!
Ta napewno. Z Ryśkiem, który dba tylko o własną kieszeń.
Ano właśnie. Problemem KSZO Juniora nie jest miasto, tylko prezes. Facet, który mentalnie został gdzieś w latach 70-tych, klasyka komunistycznego betonu. Do prowadzenia klubu młodzieżowego potrzebny jest ktoś młody, energiczny, z nowoczesnym spojrzeniem na piłkę.
To teraz na KSZO moze wejsc tylko 999 osób.To jakas kpina Pilka Nozna jest dla kibiców im wiecej kibiców tym wiecej kasy dla klubu.To zart.Klub powinnien to zalatwic.\
Klubu nie stać, żeby kupić mikrofony z całym systemem za 1,5 mln zł.
I tak przychodzi po 500 osob wiec o co ten bulwers??!
Ale co ci do tego skoro i tak nie jesteś w tej grupie 999 osób. Chcesz tylko popyskować dla zasady?
Co do sędziów to mylą się tak samo jak zawodnicy pudłując z dwóch metrów. Ale łatwiej zwalić na sedziego niż zagonić kopacza do treningów, skoro miasto pieniędzy nie daje.
