Nie mówimy o inwestycji Browaru Kultury a o budowaniu 120 m chatki za 1,7 mln, która nie ma nic wspólnego z kulturą, a już na pewno nie maja z nią nic wspólnego niektórzy z tych, co będą z niej korzystać.
Taki kwiatek do kożucha Browaru Kultury.
Gościu 09:30 miasto czekałby intelektualny upadek do reszty.
Pięknie browar odrestaurowano. Nie ma dyskusji. Dokooptowano tam bibliotekę publiczną. Czyli to co było jest, tyle że w pięknych, nowych pomieszczeniach + biblioteka. A sala koncertowa -teatralna, a nowoczesne kino - gdzie?
Rady osiedli - to faktycznie stowarzyszenie, jak napisano wcześniej leśnych dziadków. Zorganizują dzień emeryta, dzień kobiet, zaproszą pana Górczyńskiego (najczęściej przed lub w czasie kampanii wyborczej) i na tym ich rola się w zasadzie kończy. Osiedla zaniedbane, dziurawe ciągi piesze, brud. Ale dziadki będą mieć nowy lokal, gdzie będą się spotykać, radzić, bawić i nic z tego dla mieszkańców nie wyniknie.
A czy "kapłani" z tego nowego "przybytku" też będą mieli zajęcia w szkołach z naszymi dziećmi w ramach poszerzania horyzontów myślowych i kształtowania opinii, bo ci ze "świątyni myśli" ( tj. z miejskiej biblioteki publicznej), już wyręczają w tym osoby opiekujące się etatowo szkolnymi bibliotekami (nauczycieli). A może szkolne biblioteki też należy zlikwidować ...p. Górczyński ? W końcu przecież jak już mamy tę nową. - jak p. określoł "świątynię", to i rozproszonych kapłanów nie potrzeba. Scentralizować księgozbiory do końca i "ewangelizować"...nieprawdaż ?
Mnie ciekawi, jakie będą koszty utrzymania tego centrum kultury. Czy miasto podoła. Przecież to ogrzać, oświetlić to są realne pieniądze. A jak wiemy w gminach pieniędzy przybywać nie będzie, bo rząd hojny w stosunku do samorządów nie jest. Cała armia ludzi, którzy każdego ostatniego dnia miesiąca muszą otrzymać wynagrodzenie. Może browar zacznie prowadzić działalność komercyjną, by zyskać środki. Mało wiemy. Wiemy tylko, że się odbyło - z pompą, kwiatami, przemówieniami, prasą i telewizją, a co będzie dalej.
Ale co...sugerujesz, by np. mocniejsze trunki w przybytku kultury sprzedawać ? Piwo już jest. Czas na wódę w ośrodku kultury ? To chcesz powiedzieć ? No tak...wyższe zyski z tej prywatnej działalności. p. z W-wy przełożą się na wyższy czynsz i "kaska" z " kultury" wpłynie do budżetu. To może jeszcze ...idąc z duchem nowej BROWARNEJ kultury, jakiś night club ...wszak zainteresowani dalszym "ukulturalnianiem się" w Browarze może dadzą radę "łykać " kulturę 24 h na dobę. ;))
Wolę takie miejsce spotkań niż kolejny pomnik.
Felice 09:52 trochę poszedłeś za daleko z tą ewangelizacją. Niektórzy musieliby sami zacząć czytać. Na początek książkę kucharską. Przy tym czytanie poprawia też ortografię:))
Robienia opłatków nie nazwałbym gotowaniem, ale od czegoś trzeba zacząć ;)
No...już tam Hania Lis jedną nową nam napisała nawiązując do Biblii pt.: "Bierzcie i jedzcie"...mucha nie siada. A' propos Muchy ( Joasi), to ta też coś tam napisała uduchowionego. ;))
Książka kucharska też ma być uduchowiona???
Był zbyt uduchowiony :)
Materia nieożywiona może coś rozumieć i mieć inspiracje? Masz chwilę, by to objaśnić?
