Witam piszę tutaj ponieważ chciałam się zorientować czy ktoś coś wie o propozycjach pracy w dziedzinie handlu itp. Na razie mam ponad rok doświadczenia w sprzedaży bezpośredniej wcześniej pracowałam w innej branży komunikacyjnej również rok. Waszym zdaniem jakie są szanse przy tych kwalifikacjach i takim doświadczeniu na znalezienie pracy??
poszukaj popytaj w konkretnych miejscach, nikt tu nie jest duchem świętym aby ci powiedzieć czy masz szanse
szans nie masz, mam podobne doświadczenie, wykształcenie prawnicze i pracy szukam od kilku miesięcy.
Pewnie masz za duże kwalifikacje. Ja kiedyś na rozmowie o staż usłyszałem "Aż dziw mnie bierze że ludzie z takimi kwalifikacjami jak Pan pracy znaleźć nie mogą. Obawiam się że u nas by się Pan zanudził, bo to prosta praca papierkowa".
ha, ja miałem lepiej:)
" Nie potrzebujemy osób z wyższym wykształceniem ":)
" Nie widzę Pana na tym stanowisku, widzę Pana na poważniejszym" :))
ja tez usłyszałam : żałujemy , ale osób z magistrem nie potrzebujemy - za wysokie wykształcenie albo gdyby miała Pani grupę inwalidzka ... i wez tu czlowieku idz na studia :/
to przyjdź drugi raz i z CV wytnij studia
nie wstydzić ale jeśli zalezy mu na tej pracy a nie chcą osób po studiach to czemu nie ma tak zrobić?
Nie chcę prorokować, ale sądzę że nie zależy mu na TEJ pracy, tylko na jakiejkolwiek. Inaczej by nie aplikował na stanowisko poniżej swoich kwalifikacji.
A przy okazji ostatnio był nabór do kawiarni Finezja w Galerii i słyszałem historię, że dziewczyna nie została przyjęta by była... uwaga... za niska. Właścicielka odpowiedziała jej że ma dobre kwalifikacje, ale nie zatrudni jej, bo jest za niska i musieliby dla niej bar podwyższać czy coś takiego. Dyskryminacja w czystej postaci, tylko do sądu pisać.
Są zawody, w których wymagane są pewne predyspozycje, także związane z wyglądem zewnętrznym i sądem/prawem tego nie zmienisz...
taka prawda, często w ogłoszeniach o pracę wymagają "miłej aparycji", takie są prawa rynku.
Nieprawda. Przepisy mówią że nie można nikogo dyskryminować przy zatrudnianiu ze względu na kolor skóry, wyznanie itp.
wyznanie w wzrost to chyba różnica? jak będziesz chciała zostać koszykarką to z 160 cm też cię nie przyjmą i co? będziesz ich skarżyć?
Szkoda że na wstępie tego nie powiedzieli, tylko przeprowadzali rozmowę, chwalili i dawali nadzieję. Skoro to takie WAŻNE kryterium to odsiew powinien być na początku żeby nie wkurzać ludzi.
Ale co ma wspólnego aparycja z kolorem skóry i wyznaniem? Czy przepisy mówią, że nie można nikogo dyskryminować ze względu na wzrost czy tuszę? No chyba nie. I w wielu zawodach to dla mnie rozsądne. Wyobraź sobie dietetyka z 30 kg nadwagą. Kosmetyczkę z wybitnie zaniedbaną cerą itp. Ich wygląd jest związany z pracą - jak odchudzi mnie ktoś, kto sam ma z tym o wiele większy problem? Sa profesje, gdzie narzuca się pewne ramy wyglądu i tyle.