Pytam jeszcze raz,p co wam praca?Tak się ustawić trzeba,aby korzystać z pracy innych.Pasożytem trzeba w życiu być.A wy tylko o tej codziennej harówce za marne grosze.
W dniu pojawienia sie oferty w PUP juz ktoś dostał prace, ale jak to określono niech Pan zapisze sobie numer i zadzwoni za jakiś czas do mnie za pracą. Wniosek jeden sie nasuwa, nie uczciwy pracodawca bo skoro kogoś zatrudnił to nie po to żeby kogoś zwolnić. Ewentualnie ktoś sam odejdzie jak zobaczy jaka płaca i praca..
21.15-podaj recepte na twoj sukces moze ktos pojdzie twoimi sladami,jezeli twierdzisz ze trzeba byc pasozytem to nasuwa mi sie tylko jedno -praca w budzetowce tam to sa pasozyci
W budżetówce za marne 2000 ?????siedzieć 8 godzin,i wysłuchiwać ględzenia głupiego kierownika?Nigdy.
Recepta jest prosta,ale sam musisz na nią wpaść;)
Trzeba isc do PUP oczywiscie majac znajomosci najlepiej do pani Chuchaly lub pana Stupnickiego bo wtedy praca jest gwarantowana.