Zyje juz 39 lat i legalnie mam przepracowane a moze ze dwa lata a tak to cale zycie na czarno zatrudniony w sezonie +/- 5 tys do reki. Pozdrawiam firmy wszystkie budowlane w Ostrowcu ktore nam to umozliwiaja a wy ludziska ze bierzecie nas do remontow gdzie tylko byyyzmesmen ma firme na siebie jednoosobowa.
najgorzej jest kiedy na budowie zdarzy się wypadek....ZUS Ci już nic nie wypłaci i za szpital trzeba będzie dołożyć z kilka tysięcy- wtedy wam się odechce pracy na czarno. Nie wspomnę już o emeryturze..
Emerytura?Jaka emerytura?Poczytaj trochę analizy specjalistów.Rokowania sa więcej niż depresyjne.W optymistycznym założeniu trzydziestolatkowie po osiągnieciu wieku emerytalnego będą otrzymywać max 30% swojej pensji.Życzę spokojnej starości mając w kieszeni 600 zł miesięcznie.
Wystarczy,że nie łacisz zusu i rocznie zaoszczędzasz ponad 15 tys.W razie czego na szpital wystarczy.
Nawet w tej słynnej restauracji Gesslerowa nic nie nauczyła.Skarbówka może nauczy.
Skarbówka jest silna tylko wobec słabych. Jak umiesz manewrować pomiędzy przepisami to ci może naskoczyć. Pozdrawiam ciułaczy. Niby zgonie z prawem, ale za pół darmo.
I na takie rzeczy są sposoby. Kto nie wie to niech tyra i pozwala sobie zabierać 1/3 pensji.
Bo te łostrowieckie byznesmeny wykorzystują kiepski rynek pracy jaki jest w Ostrowcu.W większych miastach nikt by się na to nie zgodził.
Jasne jasne. Myślisz, że w większych miastach jest inaczej? Nawet w Niemczech znajdzie spokojnie pracę na czarno. Nie powtarzajcie jakiś legend.
W większych miastach....Wrocław.Rozmowa o prace,dogadane wszystko,pozostaje kwestia wysokości wynagrodzenia.No ,proszę pana,a jakby pan chciał?Bo ja mam propozycje na 3/4 etatu,bez premii,która oczywiście będzie,no i zapłacę oczywiście za cały etat,tylko wie pan,w papierach można troche pozmieniać.Oficjalnie 2200 zł netto.Nieoficjalnie 3700 plus 900 zł premii.Da się?Pewnie,że się da.
Załóż rodzinę, powołaj do życia dzieci to i Ty będziesz miał "pięcetkę". Przekonasz się, że to żaden rarytas. Owszem pomaga rodzinom ale wyżyć się z tego raczej nie da więc nie rozumiem, czego zazdrościsz. Już bardziej dzieci powinieneś zazdrościć bo to prawdziwy skarb a nie jakieś pieniądze.
Dobra dobra. Nie chce pięcetki, bo mój sposób na dobrobyt jest bardziej wydajny. Poza tym, że dzieci to skarb to legenda. Mało jest dzieci, które szanują swoich rodziców i później odwiedzają ich na starość, a będzie jest mniej. Takie czasy.
Kto se chce robi na czarno, kto nie chce to robi na pełny etat lub ma inne zajęcie, czego tu zazdrościć, czy krytykować, każdy żyje własnym życiem i żyje jak mu się podoba.
Widzisz, nie rozumiesz podstawowej rzeczy. "Pięćset plus" nie jest żadnym sposobem na dobrobyt tylko pomocą dla rodzin. Jeśli ktoś ma tak dobrze, że nie potrzebuje tych pieniędzy teraz, zawsze może je odłożyć na później, na pewno się przydadzą. Nigdy nie wiesz, co będzie za rok, dwa czy pięć. Jaki będzie stan Twojego zdrowia itd. Jeśli uważasz, że większość dzieci nie szanuje swoich rodziców to mogę Ci tylko współczuć wychowania i doświadczeń. Ja mam zupełnie inne i nie wyobrażam sobie aby na starość pozostawić rodziców samych sobie, czy też nie zaopiekować się nimi w przypadku ewentualnej choroby. Moi rodzice tak samo robili więc mam dobry przykład.
Rozumiem wszystkie podstawowe rzeczy. Dla mnie dobrobyt to jest całokształt. Poziom dobrobytu dla różnych jednostek jest różny. Oczywiście, że nigdy nie wiem co będzie za rok, więc zabezpieczam się na takie możliwości. Nie żyje jak Pis. Mam to wydam. Zawsze musi mi w miesiącu zostać pewne suma. Nigdy nie miałem debetu na karcie. Nigdy nie miałem żadnego kredytu. Jak moje potrzeby rosną to po prostu robię tak żeby na nie zapracować. Zawsze robię to z wyprzedzeniem i zawsze to planuje.
Owszem. Uważam, że większość dzieci nie szanuje swoich rodziców. Nie masz mi co współczuć. To jest po prostu to co widzę na świecie. Tak samo jak uważam, że większość ludzi jest najzwyczajniej głupia. Moje uważanie natomiast nie ma nic wspólnego z moim zachowaniem w stosunku do swoich rodziców czy swoich bliskich. Też sobie nie wyobrażam zostawić ich w przypadku kiedy potrzebują pomocy, ale to nie znaczy, że większość tak zrobi. Może w moim środowisku, ale w moim środowisku mało kto głosuje na PoPis. Zobacz jakim jadem plują jedni i drudzy przeciwko sobie to zrozumiesz, że większość ludzi nie jest wcale dobra. Mimo, że będą chodzić po kościołach i kłócić się kto jest bardziej prawy. Mentalnie są trochę wyżej niż poziom zwierząt.
A co jezeli rodzice nie szanowali swoich dzieci a wnuczkow maja gdzies to jak dzieci maja szanowac swoich rodzicow
Święta prawda,ale jak rodzice wychowają swoje dzieci ,tak będą ich potem jego szanowały i żeby się nie zdziwili ,jak potem będą ich miały w dupie.A jak rodzice pomagają ile mogą i finansowo i przy małych dzieciach, a taka księżniczka z księciem potem nawet tego nie uszanuje ?Myślą,że rozumy pozjadały ,bo im się dobrze wiedzie ,ale los bywa przewrotny.Szanuj kogoś,to ktoś cię poszanuje i po czasie odwzajemnią im ich dzieci.
16:52 nie wiem. Mnie ten problem nie dotyczy.