czy jest sens tam iść i ile zarobić? Mam 38 lat i coraz bardziej zdesperowana...
W Netii cały czas poszukują pracowników.
ale pani by chciała do biura-urząd ,starostwo itp
a co to za praca w neti , coś jak call center?
też jestem ciekawa, pracował tam ktoś? czy tylko dla małolatów?
W strachowicach nie ma call center. Gdyby nie bezrobotni z ostrowca to u nich nie mialby kto robic
Nie ma sensu iść, chyba, że szukasz pracy na chwilę. To nie jest praca dla dorosłych, poważnych ludzi.
Zdesperowana „m” a z urzędu pracy nie wysyłali cię do tego call center jak nie możesz innej pracy (sensownej) znaleźć?
nie jestem zarejestrowana w PUP .... a z ciekawości zarobi się tam minimalną?
No oczywiście że zarobisz,ludzie z Ostrowca od lat tam pracują,niektórzy oczywiście krócej,jeśli mają większe ambicje i wykształcenie. Ale spoko zarobisz na chleb,sąsiadka od lat tam pracuje, utrzymuje z tego siebie i córeczkę,z głodu nie umierają. Jak ktoś chce pracować,to przeżyje na pewno, nieroby nie przeżyją na żadnej pracy,taka prawda
A dokładnie gdzie to i na czym polega
Praca polega na tym,żeby przeżyć...super popieram!
ale dokładnie gdzie i w jakich sprawach się dzwoni
dzwoni sie do ludzi i wciska abonament na tel,internet ,telewizje ... praca od 9tej do 16 . najnisza krajowa + dodatek za umowy które podpiszesz z nowymi klientami UWAGA! jesli nie zrobisz normy do cie zwolnią .trzeba miec gadane i dar przekonywania .atmosfera taka sobie .przełozony naciska ..więcej ,więcej .Praca nerwowa( Netia na Samsonowicza) ,ale można spróbować nic nie stracisz ,powodzenia
pierdziele taką robotę za frajer
mnie szlag trafia jak do mnie wydzwaniają a ja bym miała do kogoś wydzwaniać
A inne call center oprócz Netii i tego na Kilińskiego jest jeszcze w Ostrowcu?
Ja zawsze pytam slucham jak zapieprza jak nakrecona mowie "wypierdalaj" to je przekonuje bo po kilku razach ju niedzwonią:)