Witam. Mam powazne pytanie: jaką rzeczywista prowizję zarabia się w VOTUM? Podpisując umowe na 30% -ile z tej kwoty (jaki procent) otrzymuje pracownik? Pytam, gdyż mam ofertę współpracy, ale nie dowiedziałem się na jakie wynagrodzenie mam liczyć?
lepiej siedzieć i biedować niż robić za samą prowizję!
hehheeeee....rozśmieszyłeś mnie!!! bieduj frajerze!! ja sprzedaję ofe i też się ze mnie śmieją:)) ale mam to w dupie! bo ja nie muszę sobie niczego odmawiać.. a wy nieroby siedźcie przed tv!
Znam takich cwaniaczkow jak Ty - OFE, srofe, ęą :] A jak przychodzi co do czego potraficie tylko ladnie tlumaczyc :] Normalna praca z ludzmi? Poczytaj sobie fora. Niech pojawi sie jakis wypadek - automatycznie typowe hieny ubezpieczeniowe pytaja o nazwisko i adres delikwenta, by wkrecic mu swoje "uslugi". To jest tak samo zalosne jak bycie "area menegerem" i "szkolenie" ludzi ze sprzedazy chinskich garow ludziom w sanatoriach ;) ps. nie pracuje w Ostrowcu ps2. Ty sie nauczysz programowac, a ja zacze sprzedawac te Twoje uslugi cwaniaczku po uczelni ekonomicznej ;)
ps. nie jestem po uczelni ekonomicznej - tylko po AGH ps2. co mi po programowaniu skoro ze sprzedaży produktów finansowych zarabiam dwa razy tyle co Ty :) i jeszcze ps3. nie życzę Ci wypadku ale jak już będziesz go miał to proszę lecz się sam przez NFZ i sam załatw sobie wszystkie formalności związane z odszkodowaniem - a potem się wypowiadaj na forum:) programista? to fakt musisz pracować za granicą bo wiesz ja zatrudniam dwóch i marnie im płacę:))
To się tym nie chwal, że marnie im płacisz bo to wstyd. Widocznie są u Ciebie przejściowo. Dobry programista, w dobrej, powtarzam dobrej firmie zarabia krocie. Nie mówiąc już o projektach dodatkowych na umowy-zlecenia. Widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz..Sprzedawaj sobie te ubezpieczenia dalej..
Jasne Stary. Klikaczy PHP? Gimnazialistow? Lecze sie przez "panstwowy" NFZ, ale mamy tez prywatne ubezpieczenie w firmie :] To ja Cie zapraszam na spotkanie do Krk ;) Zwolnila sie akurat moja "ulubiona" posada - project menegera. Jestesmy po tej samej uczelni, wiec powinienes sobie poradzic o Wielki :] Piszesz, ze marnie placisz ludziom - to typowe dla "byznesmenuf" z Ostrowca - orznac, wykorzystac i nie placic skladek, kombinowac na "czarnucha", albo umowe o dzielo :] Dlatego podziekowalem i predziutko po studiach wrocilem do Kraka :]
w Krakowie jestem bardzo często bo mamy tam trzy biura więc jak masz ochotę się spotkać - nie ma sprawy, poza tym to jak komu się płaci zależ od tego jak ten ktoś się szanuje - oni mają niewielkie wymagania więc i ja nie wybiegam z ich pensjami za wysoko (ale umowy o pracę mają)
Tak sobie czytam i mi się śmiać chce:) ludzie szukają niby "pracy", a tak na prawdę szukają nie wiadomo czego; ludzie praca np w VOTUM czy innej firmie to też praca! nie rozumie postawy _zniesmaczonego.. chyba on po prostu nie ma pojęcia, że w firmie odszkodowawczej też da się zarobić, ale nie mam zamiaru przekonywać o tym bo sam nigdy nie pracowałem w tego typu firmie, ale znam kilka osób, które pracują i sobie chwalą. pozdrawiam
ech ja na votum złego słowa powiedzieć nie mogę... jak mój ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania to właśnie votum udało się wywalczyć :)
ano ano, ja też ponad rok temu wspolpracowalam z wotum i wywalczyli dla mnie kase. a oczywiscie ubezpieczyciel się stawiał...no ale takie mamy realia na tym świecie..że płaci się ubezpieczenie a później trzeba walczyć o odszkodowania!
wie ktos jakie sa tam warunki ile sie zarabia?czy na poczatku da sie cos zarobic bo czytalem wiele na forach i wyszlo na to ze odzyskanie odszkodowania moze potrfac nawet kilka miesiecy wiec prowizje tez dopiero wtedy wyplacaja?jak to jest?ktos wie?
Ne polecam, pracowałam tam, dużo obietnic a potem generalnie nic z tego nie ma. Jeszcze problemy w Zusie
Ja nie pracowałem ale korzystałem z usług tej firmy i teraz wiem dlaczego takie firmy istnieją. W moim przypadku pomogli. nie wiem jak w innych. Jestem im wdzieczny,
a jaką prowizję zapłaciłeś od kwoty jaką wypłacił ubezpieczyciel
Nie ważne jaką waźne że dostał odszkodowanie ,którego sam by nie wywalczył.
Wywalczyłby bo wystarczy wysłać pismo i zażądać kwoty. Wzory są na necie i dopiero jak wypłaci firma pieniądze, bo nie może odmówić, to o pozostałą kwotę trzeba wystąpić do Sądu. Pytam , bo znam firmę co i potrafi 15 % wziąć prowizji. Strasznie dużo
wystarczy zażądać kwoty, dobre...jakie to proste...myślisz,że ci co czytają roszczenie to nie rozróznia czy to pisał zwykły Kowalski czy prawnik.Wiedzą od razu z jaką stawką wyjść.Firma może odmówić wypłaty...Aleś ty mądry...