Co myslicie o takiej pracy? Jak mozna dostac taka prace?
Ile zarabiaja tam dziewczyny?
mysle ze zarabiaja tyle samo co w innych sklepach ekspedientki, a jak sie zatrudnic to nie mam pojecia, moze warto popytac bezposrednio w ciucholandzie czy nie szukaja sprzedawcy?
Dzięki za odpowiedz 18:31. To słabiutko się zarabia.
Nie ma takiego wynagrodzenia jak 937 zł do ręki za 5 dni po 8h. Jeśli tyle zarabiasz na pełnym etacie to dajesz się rżnąć na kasie.
dajesz sie rznac dajesz sie rznac, a co ma zrobic jak nie ma innej pracy? taki mundry jestes ze ho ho
Nie dość, że nie rozsądna to i sprzeczna z prawem:)
Poza tym przy pracy 40 godz w tyg u pracodawcy i na jego warunkach musi być umowa o pracę. Inaczej jest to nie zgodne z prawem, więc musi być kwota ustawowa....inaczej jest to nie zgodne z prawem:)
Więc ktoś tutaj łamie prawo, a Ty pracując u tego kogoś dajesz się wyzyskiwać:)
Najniższa płaca powinna wynosić 2000 do ręki przynajmiej przy tych cenach unii się zachciało?zamiast handlowac z Rosją ekonomiści za dychę
pytajaca jest ciekawa ile zarabia sie w sklepach! a nie w biurze czy innym stanowisku powyzej 2000zl-tak tyle zarabiam 937,00-ci co tyle maja wiedza ze tak jest i koniec kropka.nie mam innego wyjscia bo na naszym miejscowym rynku pracy poprostu NIE MA pracy a zyc trzeba .doskonale zdaje sobie sprawe ze jest to sprzeczne z prawem itd.ale...co zwolnie sie i kto mi da na chleb,Urzad Pracy? PIP? Liste placy podpisujemy raz na m-ac oczewiscie przed pensja z mnostwem dni wolnych za sobote i niedziele i nikt i nic z tym nie zrobi. na upominanie sie o swoje jest prosta odpowiedz-slubu ze soba nie bralismy ,nikt nikogo nie trzyma na sile! TAKIE SĄ REALIA PRACY W SKLEPIE więc jeśli ktokolwiek zarabia lepiej za mniej godzin to tylko pozazdroscic
A czemu w ogóle podpisałaś umowę niezgodną z kodeksem pracy? Teraz nie możesz mieć do nikogo pretensji o to że zgodziłaś się na zaoferowane warunki, a do tego utwierdzasz swojego łaskawcę że może płacić mniej, a i tak znajdą się chętni do pracy. Ciekawe jak ono to robi, że nikt mu się do tyłka nie przyczepi że płaci mniej niż najniższa na całym etacie.
otóż to ...nie mam pretensji-pracuje ,zarabiam mało bo mało ale...zawsze cos a jak to robi?nie on jeden ma taki sposob ...cóż takie jest życie
To nie życie, tylko ludzie! Sami się zgadzacie na warunki nawet sprzeczne prawem. Pytam po co ten kodeks pracy? Chcecie być białymi niewolnikami to możecie i za 500 zł pracować...w końcu trzeba za coś żyć:) Nie dziwię się, że można spotkać oferty pracy za 4 zł...brutto za godzinę.
Właśnie dzięki temu "żyć za coś trzeba" mamy burdel na rynku pracy. Dziękujemy!
A czy Ta Pani nie podała przypadkiem wysokości swojej pensji z grudnia czyli wtedy obowiązywało 1317 zł brutto - to do ręki ok. 980 zł minus np ubezpieczenie grupowe ok. 50 zł to daje ok. 930 zł.