tak tam jest czyli nie zaciekawie Ale stałe prawownice długo się utzrymuja.
Radzę omijać szerokim łukiem. Ludzie są tam strasznie poniżani. Mobbing stosowany przez pana dyrektora przekracza wszelkie granice, a Prezes udaję, że nie wie co się dzieje. Jak ktoś się pożali to za brame i po sprawie. W tej firmie żadnej wiedzy nie trzeba mieć... wystarczy grupa.
Marcinie takie dziś czasy ,ze wszędzie w zakładach pracy Polak w Polsce jest poniżany .
no nie będzie, jeszcze związki nagle teraz sie ożywiły solidaruchy-nieroby wielce zaczely hutników, górników, kierowcow bronic i innych grup zawodowych a ja sie pytam GDZIE BYLI przez te wszystkie lata??? w szczególności przez ostatnie lata. Ano siedzieli cicho jak mysz pod miotłą czyli byli W KIBLU! wyczuli teraz możliwość dopchania się do koryta to wielcy 'obroncy uciemiezonych' a potem tak samo nas wydymają jak prawica i lewica i POpaprańcy
Nie, nie wszędzie tak jest. Nie pracowałem w Domi ale pracowałem w Casto 3 lata i oczywiście lekko nie jest ale każdy traktowany jest z szacunkiem. No i zarobki na przyzwoitym poziomie. Zresztą... firma, która w dzisiejszych czasach płaci pracownikowi wynagrodzenie minimalne to dla mnie jest ... "no comment".
Z pieniążkami to tam cieniutko a dyrektor hodzi i opieprza obóz normalnie
Jakie teraz są w domi warunki pracy?? Mam grupę i planuję złożyc tam CV.I w ogóle gdzie przyjmują z grupą ludzi chorych? w sensie że grupa jest z uzasadnionych przyczyn .
Warto składać CV?Czy coś się zmieniło,w temacie traktowania pracowników-(patrz poprzednie wpisy.)
Warto przyjść do domi. Jeśli chcesz pracować i chcesz się nauczyć to zostaniesz doceniony.
Dlaczego. Jak ktoś myśli że przyjdzie posiedzi nic nie zrobi i mu zapłacą nie wiadomo ile to nigdzie długo nie zabawi
Ech jeśli wierzysz w to co piszesz, że cię tam docenią to jesteś kolejnym naiwnym pracownikiem jakich było w ostatnich latach bardzo wielu. Twoja ambicja i myśl, że jesteś coś dla nich wart będzie trwać max trzy miesiące. Potem zrozumiesz, że jednak pomimo twoich starań jesteś dla nich nikim. Zauważysz, że twoi koledzy już to dawno odkryli i powiesz sobie, ale byłem głupi, że się starałem jak można po prostu bez wysiłku płynąć tutaj z nurtem rzeki. I tak zrobisz,a za kolejne trzy miesiące w akcie rozpaczy i beznadziejności tego miejsca zwolnisz się i pójdziesz do innej pracy. Będziesz kolejnym klasycznym przypadkiem....
Chyba nie znasz tej firmy