codziennie obsugiwac tych smutnych, zgorzkniałych klientów - to musi byc ciężka praca
tez pracuje w sklepie i klienci wcale nie sa tacy zli, wiekszosc jest uprzejma, to kierownictwo uprzyksza prace, albo niekompetentni idioci zatrudniani po znajomosci albo szalency odklejeni od rzeczywistosci albo buce i ksiezniczki patrzace z wyzszascia i na pracownikow i na klientow
Jak się zatrudnisz i trochę popracujesz to daj znać "co" i 'jak"
Serdecznie nie pozdrawiam ciemnowłosej księżniczki z kasy, która obslugiwała mnie przed świętami. Zapytac sie o nic nie da, bo wiecznie zmęczona i pyskata, jak tak bardzo wyczerpana jest po całonocnych imprezach niech się wyśpi w domu. I te jej przewracanie oczami. Nie jest w u siebie, tylko w pracy/na stażu. W te świeta chciałam kupić lampki, i były tam duże Aniołki. Zapytałam jej, kiedy nie miała klientów, czy cene mi sprawdzi na kasie, to kazała isc na czytnik. Gdyby byl kod kreskowy, to sama bym sie domysliła. Wielkie dzieki. Wyjasniłam jej o co chodzi, to kazała sobie isc poszukać innego z naklejonym kodem. Zróbcie jej jakieś szkolenie z obsługi klienta, albo dajcie jej kawe, bo zawsze ma podkrążone oczy. Rozmawiałam z innymi klientami, to ona zawsze ma czas śmiać sie z innymi pracownikami, natomiast do klientów, a zwłaszcza klientek jest niemiła.
Następna urażona paniusia, ciężko znaleźć lampki z kodem a kasjer to ma pewnie czytnik w oczach i sprawdzi cenę, nie pasuje obsługa to zmień sklep. Też taka uprzejma jesteś w swojej pracy?
Ja mam zupełnie inne zdanie. Pracujący tam ludzie zawsze pomocni i uprzejmi
Jak z pracą w tym markecie czy zmieniło się coś? Czy dalej grupa i najniższa ?
Jak wszędzie w tym mieście. Grupa, najniższą i dofinansowanie z UP , a po roku dziękujemy!!