Piszecie tu różne rzeczy.Ja byłam na takiej rozmowie.Zostałam zaproszona telefonicznie, kilka dni wcześniej,i od razu poinformowano mnie o zarobkach na pół etatu,czyli 800 zł. brutto.Pani z którą rozmawiałam była bardzo sympatyczna,zadawała proste pytania.Wieczorem dostałam telefon czy mogę przyjść na próbę,zobaczymy co dalej,,,,
na pół etatu to mało na stanowisku sprzedawca- czy ty gdzies wczesniej pracowałaś? hahha chyba nie :(
"przyjść na próbę"? Nie daj się wrobić w pracę na próbę, bo popracujesz, mogą podziękować i nikt Ci za to nie zapłaci. Nie ma "pracy na próbę".
Do Maczek83-Nie oceniaj ludzi wg siebie. A może zapłacą. A na okres próbny, bo bie każdy się nadaje.
Chyba jesteś jeszcze młoda i niedoświadczona.Praca "na próbę" oznacza,że pracodawca bierze sobie taką właśnie osóbke na okres próbny,pracuje miesiąc-góra 2,i potem się dowiaduje,że sory,ale nie spełniasz oczekiwań,i Ci podziękują,nic nie płacąc,bo to przecież okres próbny.A potem idzie kolejna osoba na okres próbny,i kolejna,i kolejna...I tak właścicielom biznes się kręci z pracownikami za darmo,bez zusów,bez wypłat...Daj znać jak tam po okresie próbnym i ile zarobiłaś!Pozdro!
praca na próbę to praca 2-3 godziny, kiedy to ja mam zdecydować czy chce tu pracować !!! a później jets umowa na okres próbny 2 m-ce- to normalne;
Szanowny Gościu, okres próbny to miesiąc do 3 miesięcy czasu. Umowa o pracę na okres próbny, ewentualnie umowa-zlecenie podpisania w pierwszym dniu pracy. Niech nikt się nie nadaje nabierać na "pracę na próbę", bo można się nieźle przejechać.
Niestety często się słyszy,jak wygląda okres próbny,i jest tak jak w poście powyżej.Dopóki ludzie będą się na to godzić,pracodawcy będą to wykorzystywać.
daj znać ile popracowałaś i po jakim czasie podziękowali Ci
Pewnie do niej zadzwonili bo poprzednie laski już zwolnili...pewnie za to że przypadkiem wywaliły na śmietnik biżuterię z pod lady :)
co za ludzieeee heh przecież napisała że na pół etatu... więc kwota nie powinna tak dziwić... a z własnego doświadczenia mogę napisać, że sama kiedyś byłam na taki dzień próby w miejscu, w którym miałam pracować i właściciel mi zapłacił wiec wszystko było w porządku nie trzeba od razu zakładać, że każdy chce każdego naciągnąć i oszukać...
Nie trzeba też dawać komuś satysfakcji i świadomości że może obchodzić przepisy i mieć pracownika na dzień. A co w przypadku jeśli pracownik w tym dniu pracy nie sprawdzi się, a co jeśli w tym dniu ulegnie np. wypadkowi? Pracę można wykonywać jedynie jako pracownik, na umowie. Albo firma jest poważna i zatrudnia pracownika na okres próbny zgodnie z przepisami albo bawi się w kotka i myszkę.
Mnie ta kwota dziwi bo na 1/4 zarabiam troszeczkę więcej..;)
a co to za sklep Diva? co tam sprzedaja?