Ktos wie jak wyglada sytuacja na rynku pracy W Starachowicach? Jest tam latwiej znalezc prace niz tutaj?
Byle pracę fizyczna znajdziesz wszędzie natomiast pracy dla specjalistów w okolicy niewiele.
zdecydowanie lepiej niż w Ostrowcu,szukaj w tzw strefie ekonomicznej na ul.Radomskiej.Jest tam dużo firm,oferują pracę ,za niezłą kasę.W Ostrowcu totalna kicha z pracą,szkoda drzeć butów w roznoszeniu CV i szkoda czasu na wysyłaniu e-pocztą.Niestety ale pomiędzy Starachowicamii a Ostrowcem dzieli na przepaść na rynku pracy.
No nie powiedziałbym. Na portalach z pracą widzę ciągle te same ogłoszenia i agencyjki pracy oferujące sześcioosobowe pokoje za 300 euro/tydzień :) W Ostrowcu hucina cały czas szuka albo elektryka, lub ślusarza. Oczywiście przez agencyjkę. Nie wierzę, że nie potrafią znaleźć kogoś odpowieniego. Świętokrzyskie to jest takie fajne pole bawełny z pensjami, które skutecznie zatrzymały się na poziomie 2009 roku. Nawet firmy z mojej branży jeśli szukają to wiadomo, że będą oferowały najniższą stawkę w branży, bo wiadomo - Świętokrzyskie.
Nie przesadzaj. My w Ostrowcu zarabiamy od 7-10tys. Tylko trzeba coś umieć niż tylko narzekać
Zdefiniuj co trzeba umieć. Rapować, kłaść płytki, leczyć zęby? :) Równie dobrze ja Ci mogę napisać, że musisz "umieć" AWS i R. Nic Ci to nie powie. Ja nie narzekam. Patrzę oczyma zwykłego szaraka pracującego u jakiegoś tutejszego Janusza albo na hucinie.
18:23 możesz zarabiać i 20-50tys a ludzi w konia ładujesz i dajesz najniższą stawkę jak większość okolicznych firm
23:30 gość z 18:23 najpewniej zarabia tyle na etacie lub w ramach jednoosobowej działalności
18:23 za kwartał zapomniałeś dopisać.
coś umieć...18:23 rozbawiłeś lub rozbawiłaś mnie do przysłowiowego rozpuku.Pojmuję iż w Twym pojęciu to coś to znaczy- oszukiwać pracownika.Przeciętny Kowalski ani w policji ani w szkolnictwie tego nie zarabia co piszesz a piszesz bzdety,ośmieszając się.10 tys na miesiąc toś Ty chłopie na oczy w życiu nie widział i masz zerowe pojęcie o ostrowieckim rynku pracy.Pomijając pensje prezesów (tylko powazne firmy mam na myśli) dyrektorów budżetowych to nikt w naszym mieście tyle nie zarabia.Tych zamożnych jest garstka.ONA za ladą sklepową zarobi minimum ,ewentualnie "pod stołem" dostanie extra 200-400 zeta a ON jak w Ostrowcu zarobi na reke 3 tysie to się cieszy,że Pana Boga za nogi złapał-taka jest ostrowiecka rzeczywistość.Oczywiście pominąłem naszych emerytów postkomunistycznych co to pobierają extra emerytury bo na zebraniach PZPR-u super klaskali i szli w pierwszych szeregach pochodów 1-majowych dżwigając czerwone chorągwie.Ostrowiec się degraduje co z wielką przykrością piszę.Za kilka lat będziemy wybierali burmistrza a nie prezydenta i niewykluczone ,że będziemy w powiecie Starachowickim.
Bądź dobrym solidnym, stolarzem, murarzem ,slusarzem, tynkarzem, instalatorem sanitarnym, spawaczem , dekarzem, ,mechanikiem samochodowych, itd . A będziesz miał możliwość znaleźć dobrej pracy ,wszyscy nieduczeni z np W Sz P B mają mierne szanse. A na koniec ,żeby mieć trzeba się wykazać ,a nie tylko narzekać.
Prawdę gościu piszesz,że kto chce pracować to pracę znajdzie nawet w Ostrowcu tyle,że mizernie płatną.Jasna sprawa ,że uczelnię którą wymieniłeś i jej studentów-nie będe komentował.Szkoda tylko pieniędzy rodziców ,którzy sponsorują swą pociechę tylko po to aby dziecko miało w papierach wyższe wykształcenie.Jestem przekonany iż absolwent jakiejkolwiek szkoły zawodowej ukończonej w czasach gierkowskich ma 100 razy lepszy zasób wiedzy od wspomnianej wyższej ostrowieckiej uczelni.Normalka ,że roboty po WSPB nie znajdzie z wyjątkiem osób mających rodzica na wysokim stołku,ale to inna para kaloszy.
Uważam ze 4000 netto , to niezłe pieniądze. A praca na własny rachunek × 2 lub 3
5:47
coś umięc w moim pojęciu to wykorzystywać wiedze nabytą. Przykro mi, że w twoim świecie zarabiać da się tylko na oszustwie. No, ale dlatego pewnie jesteś biedny.
05:47
Tak zerowe pojęcie o ostrowieckim rynku pracy, że znam co najmniej 10 osób wyciągających te 8tys netto na miesiąc pracując w firmie i nie będących jej właścicielem. Doprawdy twoja wiedza jest prawdziwsza niż moja. Trzeba było zostać inżynierem, a nie pić piwo.