Zaprzeczasz sam sobie 10:24. Jeśli gdzieś są zwolnienia to raczej się nie przyjmuje nowych ludzi. Jeśli więc znajdą zatrudnienie to będą pracować. Na miejsce upadłych firm powstaną nowe i ludzie do pracy będą potrzebni. Dla pracowników więc nic się nie zmieni ale "Janusze biznesu" będą mieli problem bo ich stopa życiowa zmaleje ;)
Żyj dalej marzeniami, komunistyczne brednie. Nikt nikogo nie zmusza do pracy u nikogo, znam takich co już mówili że on pracy nie zmieni bo to pracodawca ma mu zapewnić godną płacę.
Marzeniami może Ty żyjesz 14:07. Ja swoje spełniam na bieżąco.
Sam sobie zaprzeczasz 13:12. Jeśli gdzieś upadają firmy to nie powstają nowe, więc dla pracowników nadal się nic nie zmieni jeśli stracą pracę w wyniku likwidacji firmy. Mariany pracowniki będą mieli problem, bo ich stopa życiowa zmaleje, a gruz trzeba żreć :)
Jakie sztuczne podnoszenie płac ? Nie żartuj, że jesteś pracownikiem 10:24 bo zabiję Cię śmiechem.
Bardzo dobrze napisane.
Sam jestes prostakiem nieudaczniku zyciowy. Ciekawe co robisz jak sam sobie jestes szefem, pewnie uprawiasz buraki i sprzedajesz je pozniej na bazarze. A twoj byly szef byl jeszcze wiekszym nieudacznikiem od ciebie, skoro prawie blagal takiego matola jak ty o powrot. Takich jak ty sa setki do pracy i setki lepszych od ciebie. Nie ma ludzi niezastapionych jelopie. Ale skad ty to mozesz wiedziec jak nikogo nie zatrudniasz oprocz swoich burakow pod ziemia. Ja szanuje swoich pracownikow, ale oczekuje Tego samego od nich. A takich jak ty to sie powinno zwalniac w pierwszej kolejnosci i jeszcze w dupe kopnac w ramach podziekowania za ciezka prace i poswiecenie. Bo za ta prace to dostaja ludzie pieniadze zeby nie zdechnac z glodu, a ze ktos nie ma predyspozycji do prowadzenia firmy to musi u kogos pracowac. Albo uprawiac buraki jak ty psie.
Nic Ci do tego co on robi buraku 13:42. Po Twoich wpisach widać, że krew Cię zalewa bo nie możesz już wykorzystywać ludzi. Bardzo dobrze, czasy eldorado dla takich jak Ty już minęły i nie wrócą.
Ale ja nie wykorzystuje ludzi... gdzie tak napisalem baranie? Krew mnie zalewa jak czytam opinie ekspertow takich jak ty i twoj kolega burak. A z sytuacji to mi sie chce smiac :) z was tez sie smieje i sie bede zawsze smial z takich cieci :) dobra, tyle w temacie, szkoda na was czasu.
Nie musisz pisać, to widać po Twoich wypowiedziach. Który Janusz przyzna się do wyzysku ? Żaden. Skoro tak ich bronisz to znaczy, że sam jesteś jednym z nich, to logiczne.
P.S. Baranów poszukaj sobie w swoim najbliższym otoczeniu.
Wieki ci się pomyliły 19 i wielka bolszewia już przeminęła mimo nostalgii w partii rządzącej.
Wzruszyła mnie Twoja historia 13:42. Liczysz, na kolejnych naiwnych ? Fakt, ludzi niezastąpionych nie ma ale trzeba płacić. Kasa misiu, kasa. Nikt za ochłapy nie będzie na Ciebie robił pajacu. Jeśli chodzi o mnie to mam się dobrze, robię to samo co wcześniej tylko na własny rachunek, robiąc przy okazji konkurencję swojemu ex szefowi. W jednym masz rację, gość jest nieudacznikiem, skoro wolał puścić świetnie wyszkolonego pracownika zamiast podnieść mu pensję i zacząć normalnie traktować. Cóż, takim bucom warto pokazać jak bardzo się mylą w ocenie sytuacji.
No to mi tego nie udowodnisz, niestety. Wiem, ze trzeba placic, dobrze place dobrym pracownikom, srednim place srednio, a nieudacznikow zwalniam. Ot cala filozofia :) to pracuj sobie dalej w tej swojej firmie kmiocie, szkoda, ze nie znam nazwy, bo bym ci sie wysmial w ryj za pare miesiecy biznesmenie chujowy.
I jeszcze jedno matole, pracownika nie mozna wyslac przymusowo na urlop. To wiesz, chociaz jestes tepy.
Po 2, lepiej zeby 300 osob poszlo na urlop po to, aby np 50 albo 100 nie stracilo pracy, czy sie ustac o 26 dni i stracic prace, albo pomoc ja stracic tym 50-100 osobom?
Albo 10 osobom z 50 osobowej firmy? Myslales o tym? Pewnie nie. Bo jestes szefem tylko dla siebie i gowno masz pojecia o tym jak wspolpracowac z ludzmi i o nich dbac. Jak bedziesz mial kiedys firme co zatrudnia 50 osob to pogadamy, bo teraz to nie masz zadnego doswiadczenia, a jak sie nie ma w czyms doswiadczenia to nie powinno sie o tym wypowiadac. A alfy i omego bez doswiadczenia zazwyczaj sa takimi kmiotami forumowymi jak ty. Gowno wie ale sie wypowiada. Takie zero.
Pogadam jak będziesz miał firmę zatrudniającą 1000, a nie 50.
Ale ja nie powiedzialem, ze ja mam 50, tylko jak ty bedziesz mial 50, bo pewnie nigdy nie bedziesz mial nawet 10, chcialem cie zmotywowac, ale matolow sie nie da zmotywowac, ups... zapomnialem.