Wyobraż sobie /chociaż może to trudne/,że nie!I diabli mnie biorą jak inni nieudacznicy z tego korzystają.Nie masz wykształcenia w danym kierunku to go zmoeń-tak robi wielu ludzi.Tylko u nas jest to zakorzenione od lat.W całym swiecie ludzie pracują bez kolesiostwa i żyją.A mam nadzieję,że to się kiedyś skończy!
Jeśli zatrudnią, a nie ma tam kolegów/znajomych, a dostanie się dzięki wykształceniu, doświadczeniu i predyspozycjom - to nie.
Problem polega na tym, że niestety z Ostrowcem dzieje się to, co z Rzeczpospolitą. Mali politkierzy i ich poplecznicy ciągną w swoją stronę sienkiewiczowski postaw sukna czerwonego. Nie liczy się dobro ogółu, zdrowy rozsądek, czy umiejętności. I tego jestesmy świadkami na Krzemionkach. W ciągu roku mozna zrobić z Muzeum, Kopalni i Rezerwatu turystyczną perełkę, z masa turystów, zapleczem naukowym i dostaniem sie na liste oczekujących do wpisu na listę UNESCO. Mało tego, pracę dodatkowo znalazłaby jeszcze minimum setka osób wokół całego projektu. Ale - trzeba chcieć to zrobić. Po drugie, nie trzeba przeszkadzać tym, którzy potrafiliby to zrobić. Po trzecie, zwolnić na dzień dobry w 80 procentach obecny stan osobowy, z całym szacunkiem dla pana Szczałuby - z nim samym... Mija prawie rok jego pracy i tak naprawdę nie dzieje się nic... Szkoda, ale - jaka władza - tacy i jej podwładni (albo rządzimy kadrowo tak, na ile nam koalicjant - PO - pozwala)... Pozdrawiam
Zupełnie zgadzam się z postem Tomasza.Wreszcie głos rozsądku może nie jedyny w całym Ostrowcu/mam nadzieję/!Zwolnić te osoby,które nie mają nic wspólnego z tym czym chcą lub zajmują się!
Tomaszu bredzisz... Nie ma takiej możliwości by w ciągu roku wykonać taki ogrom prac. Są miejsca, np. we Francji, którym aplikowanie na listę UNESCO (przygotowanie pełnej dokumentacji, wykonanie planu zarządzania, zatrudnienie odpowiedniej ilości osób etc.) zajęło nawet 20 lat.
Zaplecze naukowe, turystyczna perełka i co jeszcze... miejsce to wymaga zbudowania prawdziwej strategii rozwoju. Odpowiedniej kadry kompetentnych ludzi w poszczególnych działach merytorycznych, administracja administracją... Należy te sprawy oddzielić. Nie zbudujesz poważnej instytucji kultury, instytucji muzealnej na fundamentach z piasku. Zastanów się nad tym co wypisujesz...
Trzeba brać przykład z najlepszych,a w temacie tym (i nie tylko tym)najlepsi w europie to bracia, Czesi.Tam byle chałupinka z XIX wieku ma status cudu architektonicznego i zabytku klasy światowej,a stolica to perła sama w sobie(marketingowo).Kto choć raz był na wycieczce z przewodnikiem u braci słowian,ten tyle zabytków klasy 0 nie widział w całej UE.Ot malutki naród, mądrze rządzony....
Znalezienie sie na 5 listach UNESCo nie oznacza wcale, ze przelozy sie to na zysk marketingowy. Muzealnicy i turysci wcale nie maja takiej samej wizji tego samego obiektu. A porownywanie Krzemionek do Pragi - chyba tylko w kategorii zartu mozna traktowac.
A co ma Praga do Krzemionek?- to nawet inna kategoria zaszeregowania w kwalifikacji UNESCO. Ponadto, cóż takiego Praga? - nie była bombardowana a Warszawa -Tak. Należy dotrzeć do starych zdjęć i materiałów architektonicznych, gdzie można zobaczyć jak wyglądała Warszawa przed wojną i wtedy Praga może ogromnie zblednąć. A co do Krzemionek to naprawdę jest to obiekt wart tej listy, tylko niestety teraz trudniej się tam dostać. Wystarczy pojeździć po Europie Środkowo-Wsch. np. Chorwacja, Bułgaria są tam obiekty naprawdę pożal się Boże a są na liście UNESCO.
Oj ludzie nie przesadzajcie z tymi 20 lat, bo wcale tak nie jest. Jeżeli ma się "to coś" - a Krzemionki są Tym Czymś, poczyni się odpowiednie zabiegi formalno-prawne +mały lobbing np. 3 posłów, których posiadamy to nie jest to sprawa aż taka trudna i czasochłonna. A co do kadry itp. to rzeczywiście trzeba ją mieć by sprostać takiemu wyzwaniu. Z tego co piszecie tutaj Krzemionki źle zaczynają, ale w Ostrowcu już tak jest. Jak powstaje coś nowego to zaraz jest 1000chętnych do pracy - niekoniecznie z odpowiednim wykształceniem czy doświadczeniem (i wtedy zaczyna działać klucz partyjno-kolesiowski). Zresztą o ile pamiętam to już wybór samego menadżera tego obiektu był mocno kontrowersyjny i mało celny. Niestety złe zarządzanie zawsze będzie się mścić i nigdy nie przyniesie dobrych efektów dla placówki i pracowników.
no tak tak pismen - poprzednik był z PISu.... To powiedz temu z Twojej partii niech sie marketingiem zajmie - profesjonalnym - nie takim partyjnym to może coś z tego bedzie...
To nie znaczy, że trzeba zatrudniać kolegę z partii! Przecież to jest patologia! Ale ty jesteś właśnie patologiem
Z tego co pamiętam z tv i gazet to obecny włodarz przyszedł na gotowca, tak więc żadnych zasług w tej materii nie posiadał, bo inwestycja zakończyła się zanim przyszedł.