Tak kiedyś siedziałem na ławce przy parkingu szpitala, i zobaczyłem jakimi samochodami podjeżdżają pracownicy szpitala. To woła o pomstę do nieba.
zazdrość? Trzeba było iść na medycyne, prawo czy inne przynoszące zysk studia. Ktoś Ci bronił?
Żal ci dupę ściska żeś biedny .Dzisiaj samochód może mieć każdy a tylko życiowa niedorajda go nie ma.
Samochód nie jest wyznacznikiem bogactwa, ale niektórzy jedzą suchy chleb, żeby ten samochód mieć.
Mnie to nie dziwi - pseudopandemia ustawiła wszystkich pracujących w służbie zdrowia . Prawie 3-krotne pensję pozwoliły pielęgniarkom (piszę o pielęgniarkach ze szpitala bo mam ich w swoim najbliższym otoczeniu ) pospłacać kredyty na swoje lub dzieci mieszkania , pokupić nowe samochody ...I co kto jeszcze chciał . Jedna z moich znajomych omal się nie rozwiodła z radości że ma taką kasę ( skok z ok 2400 na ponad 6 tyś) .
Tak wyglądała ta straszna pandemia
Dodaj jeszcze ze to wszystko na zamkniętych szpitalach , gdzie pisało się w kwity różne ciekawe rzeczy .
Ja po tamtym czasie straciłem część szacunku do tego zawodu
Dalej wybierajcie te same gęby, które strzyza was od lat.
Ty straciłeś a ja zyskałem 10:15. Spędziłem ponad dwa miesiące na OIOMie z powodu covida, ledwo przeżyłem więc wiem o czym mówię, w przeciwieństwie do Ciebie.
Do 10:12 Nie,nie wszystkich,jestem pielęgniarką i nawet jednej złotówki nie wzięłam w pandemii więcej,bo nie pracuje w szpitalu.Troche nam żal,bo my otwarci byliśmy cały czas,i miałam kontakt z pacjentami codziennie.
To prawda, znam pielęgniarki, które ustawiły siebie i rodziny ....
Ale nie porównujcie pracy w Przychodni do ciężkiej ,poniżającej i stresowej pracy pielęgniarki w szpitalu. Im się należy nawet 6000,ale w Przychodni-za co?
Ja pracuję w jednej z ostrowieckich przychodni i czasie pandemii każdy dostawał tak zwane covidove do każdej pensji
Biedni ujadacze weźcie się do pracy, a nie na każdym kroku wnikać - czy ktoś nie ma lepiej od Was.
Może jedna pielęgniarka na oddział jest osobą, która wie, po co tam jest.
Ty tak serio 12:52 ? Nie masz pojęcia o czym piszesz. Jeśli uważasz że w przychodniach pielęgniarki mają wersal to się grubo mylisz, już w szpitalu jest łatwiej, serio.
12:52 należy ,za co? Za chamstwo?? Za plotkowanie, za traktowanie pacjenta jak zło konieczne? Za podlizywanie i płytkie uśmiechy do lekarzy? Za brak nieraz pomocy i wredne odzywki do pacjentów i ich rodzin ??
Ponad 12 tys. zł brutto zarabia dziś pielęgniarka. Od 1 lipca szykują się podwyżki
Autor: oprac. PW • Źródło: Rynek Zdrowia • Opublikowano: 27 maja 2024
Rzeczywiste średnie wynagrodzenie brutto pielęgniarek i położnych wynosi, w zależności od grupy zaszeregowania od 8723 do 12 241 zł - informuje Ministerstwo Zdrowia. Takie informacje znalazły się w odpowiedzi na interpelację udzieloną przez wiceministra zdrowia Marka Kosa. Od lipca mają wejść kolejne podwyżki wynagrodzeń. (...) https://www.rynekzdrowia.pl/Finanse-i-zarzadzanie/Ponad-12-tys-zl-brutto-zarabia-dzis-pielegniarka-Od-1-lipca-szykuja-sie-podwyzki,259026,1.html
Skąd się biorą kosmiczne zarobki lekarzy? "Bywa, że 100 tys. zł miesięcznie"
08 listopada 2024 /Dorota Romanowska/
Pielęgniarki, a szczególnie lekarze zarabiają w Polsce coraz więcej, ale nie poprawiło to sytuacji pacjentów. Wcale nie są ani lepiej, ani szybciej obsłużeni w szpitalu.
Ustawa podwyżkowa, którą wprowadzili nasi poprzednicy, kosztowała NFZ przez ostatnie trzy lata 80 mld zł. Miała obowiązywać przez trzy lata. Jeśli dalej będzie obowiązywała w niezmienionej formule, to szpitale zawsze będą miały kłopot – mówiła pod koniec września minister zdrowia Izabela Leszczyna w jednym z wywiadów. Pani minister jest za tym, żeby lekarze zarabiali miesięcznie trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce.
Podobnego zdania jest Jakub Szulc, zastępca prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. – Nie mam problemu z tym, aby lekarze zarabiali trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, ale sprzeciwiam się temu, aby za pieniądze publiczne zarabiali 200, 300 czy 400 tys. zł miesięcznie, a takie przypadki mają miejsce – mówił Szulc podczas VIII Kongresu "Wizja zdrowia. Diagnoza i przyszłość". (...) /dalsza część artykułu tylko i wyłącznie za odpłatną subskrypcją/
Trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce:
I kwartał 2024 : 3 x 8147,38 zł = 24 442,14 zł
II kwartał 2024: 3 x 8038,41 zł = 24 115,23 zł (brutto, jak sądzę)
Ktoś pracuje w dobrze prosperującej firmie, która generuje zyski, to i zarobek ma przyzwoity.
Ktoś jest wyrobnikiem szpitalnym, w szpitalu generującym straty/długi, które muszą być spłacane przez naród, to i zarabia, tak jak zarabia.