10:11-przypominam, że PO i PSL nie rządzą od ponad 4 lat.
Poczytaj sobie:
https://www.google.com/amp/s/www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,25273851,co-miesiac-likwidujemy-w-polsce-srednio-prawie-20-oddzialow.amp
Jak to posłanka PiS-u mówiła do rezydentów? "Niech jadą", czy jakoś tak?
Nikt nie przeprosi, udają że nie widzą albo zaraz będzie POrównywanko :))
Sam jesteś troll. Polska była tak samo przygotowana jak i inne kraje. Nic więcej nie dało się zrobić. Tyle w tym temacie.
Pozdrowienia z dna!
Sejm odrzucił wszystkie poprawki senatu zwiększające pomoc dla przedsiębiorców i pracowników.
Można by to uznać za brak woli ze strony władzy, ale jest znacznie gorzej.
W budżecie nie ma pieniędzy i żadna wola nie ma już tutaj żadnego znaczenia. Wola jest tylko kwestią decyzji, którą zawsze można zmienić. W tym przypadku nic nie jest w stanie tego zmienić, bo rząd nie wyprodukuje pieniędzy, choćby nawet bardzo chciał.
To nie są ich prywatne pieniądze, lecz pieniądze podatników i gdyby były, to w obecnej sytuacji by je wypłacili.
To są skutki oszukiwania Polaków przez ostatnie pięć lat. Wmawiania im, że są bogaci i żyją w Raju.
To, że idzie kryzys pisałem od co najmniej trzech lat. Ostrzegali o tym ekonomiści. To, że w Europie zaczyna się spowolnienie, wiadomo było od co najmniej dwóch lat. Rząd nic sobie z tego nie robił. W czasie koniunktury, kiedy inne państwa tworzyły rezerwy, nasz rząd rozrzucał się pieniędzmi i nakłaniał Polaków do konsumpcji.
Nie można było przewidzieć epidemii ale można było przewidzieć kryzys gospodarczy.
Ja reprezentuję środowisko księgowych. Księgowi być może nie znają się na polityce, ale znają się na kreatywnej księgowości.
Od kilku lat pokazywałem to w jaki sposób jest fałszowany budżet i w jaki sposób okłamywani są Polacy.
Większość emerytów nie zdaje sobie sprawy, że 13 emerytura nie jest wypłacana bezpośrednio z budżetu lecz z Funduszu Solidarnościowego. Sztucznego tworu, który został stworzony po to, żeby ukryć rzeczywiste zadłużenie państwa.
To jest tak jakby ktoś próbował sprzedać mieszkanie pokazując akt notarialny, z którego wynika, że jest jego właścicielem, ale ukrywa fakt, że mieszkanie jest obciążone hipoteką, ponieważ na jego zakup został zaciągnięty kredyt.
Sztuczki księgowe stały się codziennością.
Dzisiaj wszystko się wywaliło. Problem w tym, że nie wywala się tylko budżet, wywala się całe państwo.
Dziwię się, że media nie zauważyły tego co powiedział premier dwa dni temu w senacie. Oni tak się zachłysnęli igrzyskami wyborczymi, że wyłapują tylko słowo „wybory”.
Natomiast w tego rodzaju publicznych wypowiedziach każde słowo ma znaczenie.
Otóż Morawiecki powiedział rzecz straszną.
Ujawnił, że poduszka płynnościowa państwa to 50 mld zł i wystarczy tylko na 6-7 tygodni.
Poduszka płynnościowa jest buforem finansowym, czyli rodzajem rezerwy, z której państwo pokrywa koszty bieżącej działalności operacyjnej. Z tej puli wypłaca się między innymi emerytury, zasiłki, pensje budżetówki, czyli nauczycieli, służby zdrowia itp.
Tym razem to nie były moje słowa, tylko Morawieckiego.
Kto nie wierzy, to niech obejrzy to wystąpienie. Tam było jeszcze więcej podobnych informacji.
Morawiecki więc zaczął mówić prawdę, bo nie jest w stanie już tego ukryć i musi Polaków na ujawnienie tej całej prawdy przygotowywać.
Jeśli ktoś nie rozumie co to znaczy, to tłumaczę – premier próbuje wam powiedzieć, że być może już za 1,5 miesiąca będziecie umierać z głodu.
Spada wartość złotówki, spadają ceny surowców, co uszczupla dochody chociażby takiego państwowego potentata jak KGHM. Cała Polska stoi, co zagraża bieżącym wpływom z VAT.
VAT jest podatkiem obrotowym. Jeśli nie ma obrotu, to nie ma VAT-u. Natomiast to właśnie VAT stanowi większość wpływów budżetowych.
Trzeba zwrócić uwagę, żę sejm odrzucił w poprawki, które miały na celu również zwiększenie pomocy dla slużby zdrowia. Nawet na ratowanie życia nie ma już pieniędzy.
Szorujemy już po dnie.
Morawiecki wyraźnie powiedział senatorom, że państwa nie stać na zwiększenie pomocy dla przedsiębiorców i ich pracowników. Że jeśli to zrobią, to problem będzie miała budżetówka.
Niedawno pisałem o tym, że pod koniec roku być może trzeba będzie ciąć emerytury i wynagrodzenia w budżetówce. Nie sądziłem, że jest aż tak źle. Że być może to się wydarzy już za dwa miesiące.
Nie należy przy tym oklaskiwać senatorów za to, że zaproponowali zwiększenie pomocy dla przedsiębiorców. Ponieważ to jest zwykła gra polityczna.
Oni doskonale wiedzą, że nie ma pieniędzy w budżecie i wiedzieli, że te poprawki zostaną odrzucone w sejmie. To jest tylko próba ogrania partii rządzącej. Próbowali tylko udawać dobrego wujka.
Wcześniej to opozycja została ograna przez PiS.
Na tym polega ta gra.
Tutaj nie ma znaczenia ani zdrowie i życie Polaków ani pomoc dla przedsiębiorców. Nie ma żadnego znaczenia ani dla jednych ani dla drugich.
Tutaj najważniejsze są wybory, gdzie jedni chcą ograć drugich.
Przegranie wyborów w obecnej sytuacji oznacza śmierć polityczną dla koalicji rządzącej, więc wybory odbędą się za wszelką cenę.
Już dzisiaj wiadomo, że w piątek zbierze się sejm, żeby procedować głosowanie korespondencyjne dla wszystkich.
Ostatnie zaostrzenie rygorów związanych z koronawirusem nie ma na celu uchronienie obywateli przed zachorowaniem, lecz stłumienie epidemii na krótki czas do takiego stanu, żeby można było przeprowadzić wybory. Co będzie potem, nie ma znaczenia, bo oni znów będą mieć władzę.
Zapamiętajcie to, co powiedział Morawiecki. Oni mają tylko 6-7 tygodni, żeby sobie zapewnić ciągłość władzy. Potem wszystko się wysypie, jeśli nie będzie z czego wypłacić emerytur.
Wy się nie liczycie, liczy się władza. Władza albo śmierć, wasza albo ich. To jest wojna ale nie z wirusem, to jest wojna domowa.
To przypomina sytuację gdzie jest trzech pacjentów i jeden respirator i trzeba podjąć decyzję, kogo do niego podłączyć.
Jednym pacjentem są przedsiębiorcy i ich pracownicy, drugim budżetówka, trzecim partia rządząca.
Jeśli przedsiębiorcy dostaną respirator, to trzeba będzie zabrać go budżetówce.
Jeśli zabierze się budżetówce, to ona nie umrze, ale dostanie czkawki. Tylko, że ta czkawka jest gorsza niż wirus, ponieważ zabije partię rządzącą. Cięcie emerytur i wynagrodzeń budżetówki to gwarancja przegrania wyborów.
Opracowuje się więc szatański plan.
Gospodarce nie dajemy, bo ona ma zdolność do regeneracji. Za jakiś czas sama się podniesie, bo przedsiębiorcy będą musieli z czegoś żyć i sami ją podźwigną.
Pracownikom, którzy stracą pracę wmówimy, że to wina tych wyzyskiwaczy i krwiopijców przedsiębiorców, którzy ich wykorzystali i wyrzucili.
Budżetówce pozwolimy skorzystać z niego przez chwilę ale zaraz potem zabierzemy. Jeśli padnie biznes, to padnie i budżetówka.
W rezultacie partia rządząca ogrywa wszystkich i zatrzymuje respirator. Pozostali pacjenci umierają na raty.
Tutaj toczy się brudna i cyniczna gra polityków.
Sędziami w tej grze są wyborcy.
Politycy już teraz na wyścigi próbują przekonywać o tym jak bardzo są zatroskani o zdrowie, życie i stan dobrobytu Polaków. Im więcej tego gadania, tym więcej w nim fałszu.
Niedługo zaczną przed wami tańczyć na rurze. Jedni i drudzy.
To jest element gry. Wygra ten, kto zrobi jak najlepsze wrażenie na sędziach.
Między zawodnikami na tym boisku pęta się jakiś pionek, którego nazywają w tym kraju prezydentem. Który w obliczu kumulacji narodowych tragedii bawi się na Tik Toku.
Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. To chyba jakiś idiotyczny sen.
Kiedy gra się skończy, gracze podadzą sobie ręce. Przegranymi będą sędziowie.
Bardzo dobrze, że odrzucił. Trzeba myśleć i reagować racjonalnie.
10:48-ponoć inne kraje brały przykład z Polski, a Polska jest doskonale przygotowana. Tak doskonale, że Szumowski miał czas na urlop we Włoszech. Szkoda tylko, że to wszystko kłamstwa - sprawdź może, kiedy w Polsce zaczęto mierzyć temperaturę na lotniskach.
I inne kraje UE w porównaniu do Polski są bardzo dobrze przygotowane. Pomijając ilość respiratorów inne kraje oszczedzały na gorsze czasy (bo kiedyś musiały one nadejść i każdy poza PiS-em o tym wiedzial) i teraz mają realne pieniądze na walkę ze skutkami pandemii. A nie wirtualne "212 mld zł".
Za idiotyczne rozdawnictwo pisowskich klamczuchów zapłacą wszyscy. Poza rządem, który sam się wyżywi cytując Urbana.
W Polsce póki co jest najmniej ofiar i zachorowań gościu 11:01 i niech tak zostanie. Wiele zależy jednak od nas samych.
11:31-zwyczajnie kłamiesz. Porównaj sobie liczby chorych i zgonów w Polsce i w krajach, do których epidemia dotarła mniej więcej w tym samym czasie. I przede wszystkim porównaj liczbę przeprowadzonych testów. Do Włoch i Hiszpanii mamy 3-4 tygodnie opóźnienia. W jednym masz rację - wiele zależy od rozsądku Polaków, bo na rozsądek rządu trudno jest liczyć. Zwyczajnie PiS zaczął się gubić. Wytłumacz mi proszę, dlaczego mąż z żoną muszą chodzić od siebie 2 metry na powietrzu? Dlaczego 17-latek nie może wyprowadzić psa na spacer? Policja powinna to kontrolować. Jak zachować odległość 2 metrów we wspólnym łóżku i to w dodatku w pomieszczeniu zamkniętym?
To mężem i żoną jest bardzo proste. Chodzi o to, żeby zniechęcić ich do niepotrzebnych wyjść i spacerów.
11:47-kłamiesz. Cytuję "W Polsce póki co jest najmniej zachorowań i zgonów".
Sprawdź sobie chociażby kiedy zmarł pierwszy pacjent w Czechach. Chorych jest tam więcej, ale porównaj liczbę wykonanych testów w Polsce i Czechach. Z sąsiadów Polski gorzej jest w Niemczech, a w pozostałych na tę chwilę sytuacja wydaje się lepsza.
11:49-ja o tym wiem. Problem polega na tym, że podwójne wyjście z domu to większa szansa na złapanie przez kogoś wirusa. I dlatego takie ograniczenie nie ma sensu.
Debilu, teraz by dopiero bieda była gdyby nie to, co nazywasz rozdawnictwem.
Dokładnie tak gościu 11:32. Złodzieje wtedy mieliby gest i składaliby się na datki dla najuboższych.
Rozdawnictwo już nam wychodzi bokiem - popatrzeć wystarczy na ochronę zdrowia w czasie epidemii. Jakie ogromne braki we wszystkim - testach, lekach, ubraniach, maskach, rękawiczkach. Ale co tam nasze zdrowie - najważniejsze, by 500+ zagłosowało na dojną zmianę.
Założycielu wątku, gościu 10:59 gościu 11:45 i cała forumowa opozycjo nic wam to nie pomoże. Was nie interesuje, to że ludzie chorują i umierają.
WY MACIE ZA ZADANIE SZCZUĆ, KŁAMAĆ, OBRAŻAĆ, WYŚMIEWAĆ RZĄD, DEZINFORMOWAĆ SPOŁECZEŃSTWO I ZBIĆ NA TYM DRAMACIE KAPITAŁ POLITYCZNY. JESTEŚCIE ZWYKŁYMI BURYMI HIENAMI.
Bura hiena podszywa się tym razem mniej dosłownie pod Felice123 i pisze czasem pod nickiemF123.
Debil zrozumiał widać, że jest to karalne i może mieć kłopoty.
Odpowiedzialność karną to możesz mieć za debila. Naucz się prawa