JEST TO KOMENTARZ DLA OSÓB, KTÓRE CHCĄ CHRONIĆ PRZED ZAKAŻENIEM SIEBIE I INNYCH. PROSZĘ CHOĆ JEDEN RAZ ZACHOWAĆ SIĘ POWAŻNIE I NIE ZAMIESZCZAĆ NEGATYWNYCH WPISÓW NA NINIEJSZYM WĄTKU.
Ochronne maseczki mają zmniejszać ryzyko zakażenie koronawirusem. Warunkiem jednak jest prawidłowe używanie maseczki, w przeciwnym razie maseczka, która ma nas chronić - staje się bombą biologiczną. Jakie błędy popełniamy najczęściej?
Najczęstszy błąd, jaki popełniamy i również najbardziej zagrażający naszemu zdrowiu. Ściągamy maseczkę na brodę bądź opuszczamy na szyję, kiedy chcemy zapalić papierosa, potrzeć swędzący nos albo porozmawiać przez telefon, a potem zakładamy ją z powrotem. Eksperci mówią jednym głosem: nie wolno tego robić! W ten właśnie sposób znajdujące się na powierzchni maseczki patogeny mogą trafić do naszego organizmu.
Bawełnianej maseczki nie powinno się nosić dłużej niż 30-40 min. Po tym czasie materiał jest zawilgocony od naszego oddechu i traci swoje właściwości ochronne. Pod żadnym pozorem nie powinno się zakładać kilka razy maseczki jednorazowej.
Musimy pamiętać, że maseczkę wkłada się tylko czystymi, zdezynfekowanymi dłońmi. Materiał musi dobrze przylegać do twarzy. Jeśli nosimy okulary, zakładamy je po nałożeniu maseczki. Zdejmowanie maseczki zaczynamy od ściągania gumek zza uszu. Powinniśmy pamiętać o tym, żeby maksymalnie zminimalizować kontakt maseczki ze skórą na szyi i brodzie. Nie powinno się dotykać zewnętrznej strony maseczki.
Jeśli mamy maseczkę wielokrotnego użytku, powinniśmy ją prać w min. 60 stopniach – przy takiej właśnie temperaturze ginie koronawirus. Specjaliści zalecają, by maseczki prać nawet przez ok. 30 minut. To najlepszy sposób, by pozbyć się z ich powierzchni potencjalnych zarazków. Jeśli zdejmujemy maseczkę i od razu nie wkładamy do pralki, lepiej przechować ją w plastikowym woreczku. Prawidłowa dezynfekcja to podstawa.
Dokładnie, szlag mnie trafia, gdy widzę ludzi w sklepach z nochem na wierzchu, którzy pchają się na innych i nie zachowują dystansu.
Nie tylko w sklepach, są wytyczne informacje o ilości osób w danymi lokalu np :4 osoby nie więcej i to nie jest przestrzegane. Dokładnie chodzi o pocztę, starsi ludzie tego nie przestrzegają. Mają swoje godziny 10-12 tego też nie tolerują. Szlak mnie trafia, ponieważ raz byłam na poczcie 11:45 to mnie pani wyprosiła ze względu na godziny seniorów. Ale to że jest 15 osób na poczcie, to starszych osób nie wyprosi, bo jest zimno na dworze. Chore to jest.
I? a wiesz co to jest podciśnienie? i jak działa? i ile powietrza się zaciąga wokół siebie przy wdechu?
Swój apel, wielkimi literami roześlij tam, skąd powinien płynąć przykład, czyli do rządzących i hierarchów kościelnych, bo my to wszystko wiemy i dziwimy się, dlaczego oni nie wiedzą? Nie szanują nas, nie szanują sami siebie, czy czują się lepsi i niezobowiązani do przestrzegania prawa i reżimu sanitarnego? Zapytaj też jak jest z mandatami za złamanie zasad, zaleceń i przepisów związanych z COVID19. Płaci tylko pospólstwo, a elita może czuć się bezkarna? Zastrzeżenie o powstrzymaniu się od negatywnych komentarzy do Twojego wywodu, uważam za mało eleganckie i nieuprawnione.
12:26 - a czy niczym nie poparte albo przeciwko wprowadzonym zasadom jak np. to, że maseczki nic nie dają i są szkodliwe - czyli negatywne jest eleganckie? Takie wywody każdy powinien zachować dla siebie, a szczególnie te chamskie i wulgarne wpisy jakie pojawiają się na tym forum. W całej rozciągłości popieram zakładającego wątek i popieram też "tępienie" obraźliwych komentarzy, z którymi z pewnością w tym miejscu się spotkałeś. Są tego przykłady, gdzie nie można zadać pytania w ważnej dla kogoś sprawie, który oczekuje konkretnej odpowiedzi, podpowiedzi czy wskazania rozwiązania, bo zaraz sprowadza się do rynsztoku niecenzuralnych zdań czy słów.
12:26 - aleś gościu wypalił, jakbyś był co najmniej po Sorbonie: "mało eleganckie i nieuprawnione", W takim razie wulgaryzmy, przekleństwa i chamstwo na tym forum jest dla Ciebie bardziej eleganckie, bo jakoś nie zdarza się często, aby ktokolwiek krytykował takie wpisy, oczywiście poza mną kiedy już nie mogę znieść takiego prostactwa i wtedy wtrącę do takiego Gościa swoje trzy grosze. Przyniesie, nie przyniesie to jakikolwiek efekt, ale warto temu się przeciwstawiać, bo to forum powinno być dla wszystkich, a nie dla palantów (przepraszam za wyrażenie), którzy inaczej nie potrafią się wysłowić.
13:50. Skąd wiesz, że nie jestem po"Sorbonie", jak piszesz? A może mam kilka fakultetów? A może nie mam żadnego wykształcenia, ale jestem dobrze wychowany i nie narzucam nikomu swojej woli, jednocześnie pozbawiając innych prawa do wypowiedzenia własnej opinii?ANONIMOWY twórca wątku, jak Filip z konopi, wyrywa się do pouczania, podaje ogólnie znaną wiedzę, dostępną dla każdego we wszelkich mediach, mieniąc się jednocześnie być niekwestionowanym autorytetem w dziedzinie epidemiologii i nie życzy sobie komentarzy, do tego, co zerżnął z sieci. Zabawne, nie przyznasz? Dlatego pozwoliłem sobie zwrócić Mu uwagę, aby swoją "misję" kierował pod właściwe adresy i nie wydawał nikomu poleceń i zakazów, bo nie ma do tego prawa. Proste? To skąd ta furia, jako reakcja na mój skromny wpis?
https://img5.dmty.pl//uploads/202005/1588946942_xvcea4_600.jpg
14:30- o jakiej piszesz ogólnej wiedzy! Idź do pierwszego lepszego sklepu i zobacz jak ludzie noszą maseczki, a jeżeli już je mają, to nieraz pod brodą, pod nosem, wymiętolone, czasem nawet brudne, jakby w ogóle nigdy nie były prane. Moim zdaniem przypominanie ludziom jest jak najbardziej w porządku, więc nie irytuj się na wpis, a zostaw to innym, którzy przeczytają i wezmą sobie to przypomnienie do serca, bo co w tym przypadku jak piszesz ma się to, że jesteś dobrze wychowany. To jest pojęcie względne, bo ten co przeklina pod budką z piwem, też twierdzi, że jest dobrze wychowany i ten co szanuje pracę, rodziców, innych ludzi, też może powiedzieć to samo, ale jest to spora różnica. Natomiast nie jest w dobrym tonie mówić o sobie, że jestem dobrze wychowany, lepiej to zostawić innym, jak mówi przysłowie: "Jak Cię widzą, tak Cię piszą". I zakończmy na tym dyskusję, bo wstawianie takich komentarzy niczemu nie służy, chyba tylko temu, aby pokazać jak jesteś błyskotliwy, aby nie powiedzieć uszczypliwy. Jak chcesz wiedzieć, to ja też popieram założyciela tego tematu, bo ludzie muszą się nauczyć jak żyć i funkcjonować w czasie pandemii.
16:59. A gdzie brawa? Zawsze jak sama siebie popierasz, to bijesz sobie brawa. Zapomniałeś?
Maseczki które nosi się w Polsce przed niczym nie chronią, jedynie zmniejszają pole rażenie. Zaś te śmieszne przyłbice na nos to jest totalna porażka która służy jedynie spełnienia kaprysu państwa, takie osoby w sklepie powinny być traktowane jak osoby bez maski, bo ona kompletnie nic nie daje :)
Przyłbice zasłaniające oczy służyły w szpitalach chińskich za ochronę oczu, pacjenci chorujący na covidka kaszlą a wirus z kroplami śliny trafiał do oczy i infekował obsługę szpitala.
I bardzo dobrze że tak noszą, odychają świeżym powietrzem.
14:30 - ja nie odniosłam wrażenia, aby założyciel wątku wydawał komukolwiek polecenia i nakazy, a że zacytował artykuł to tylko chwała mu za to, bo niektórym ludziom trzeba wiedzę wkładać łopatą do głowy i pomimo, że tak dużo mówi się o noszeniu maseczek, to niestety co do niektórych w ogóle to nie dociera. A musisz przyznać, że to nie o ich zdrowie się martwimy, tylko o zdrowie naszych rodziców, dziadków i nas samych, bo takie osoby mogą być nosicielami tego paskudztwa. Może taka maseczka nie chroni w pełni, ale zawsze coś daje i jestem za tym aby przestrzegać zaleconych zasad, bo nie może być lepszych i gorszych w tym kraju, co się tyczy ostatniej sytuacji...
Aby pouczać i wychowywać innych, samemu trzeba być uczonym i dobrze wychowanym. Poczułaś misję pouczania? To już druga twoja misja, oprócz nawracania, a robota w domu, jak stała tak stoi i syf totalny.
17:08 - Najgorszą wadą jest osądzać kogoś, nie znając go osobiście, ale tym sposobem co niektórzy chcą się dowartościować. Tylko zastanawiam się skąd u Ciebie takie przekonanie w dobie XXI wieku, że: robota w domu, jak stała tak stoi i syf totalny. Czyżbyś miał to na co dzień w swoim domu, bo mnie nawet przez myśl nie przechodzi, że tak miałoby być u kogoś innego?
O laboga "bo mnie nawet przez myśl nie przechodzi, że tak miałoby być u kogoś innego". Koleżanka - anonimka właśnie spadła na ziemie z Wenus i stąd to zdziwienie? Tak to jest koleżanko, gdy "mąż zajmuje się domem i dziećmi, bo doskonale się w tym sprawdza"(cytat z jednej z wypowiedzi na forum) a żona i matka jest całodziennie zajęta internetem oraz pouczaniem innych, jak mają żyć jako katolicy, jak mają wychowywać swoje dzieci, jak mają nosić maseczki i jak dbać o dom i rodzinę. Powiesz, że to nielogiczne, a jednak prawdziwe.
Boże ale temat
