Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Co Wy z ta jazdą nocną. W listopadzie czy w grudniu to juz po 17.00 można taką zaliczyć. Zreszta czegoś takiego na egzaminie nie ma.

Dlaczego kursant ma się pytać i dogadywać jak mogą nawet nie wiedzieć w karcie są uwzględnione jazdy nocne i szkoła jazdy doskonale o tym wie ale tego nie realizują.Zimą jest już ciemno o 16to może traktują jak jazdę nocną

Podsumowując to te jazdy nocne są bez potrzeby,Tylko by były potem problemy i wymyślanie głupot.Ktoś poruszył ten temat niepotrzebnie

To nie pytaj wcale i narzekaj dalej na cały świat, niech wszystko i wszyscy padają Ci do stóp. ;)

Dlaczego cały świat i dlaczego mają mi padać na kolana-trochę jaśniej instruktorze, nikt nie narzeka ,a pytać chyba każdy może bo za to płaci.Instruktor musi tłumaczyć jasniej a z tej wypowiedzi nie wiele można zrozumieć.

Ha ha ha, smiac mi sie chce z tych wszystkich ludzi, ktorzy pisza "nie uczono mnie parkowac", "malo wyjazdow", nie mialem tego, tego i tamtego. Ludzie, czy wy nie macie jezyka w ustach? Zapisujesz sie na kurs, jestes klientem, placisz i wymagasz. A w sklepie jak chcesz kupic cukier, a daja Ci sol to tez sie nie odzywasz? Odbywalem kurs i zdawalem prawko ok 5 lat temu i zostalem nauczony wszystkiego co bylo potrzebne do zdania. Kurs mialem w Auto Sawie. Na poczatku dostalem jakiegos (nie pamietam imienia i nazwiska) kiepskiego chlopka, ktory robil wlasnie tak jak pisali inni, ze ja cos proponuje, a on sie podsmiewa. Nie czekajac jak ta ofiara, poszedlem do biura, zglosilem to i zarzadalem zmiany instruktora. I od tej pory nowy instruktor uczyl mnie wszystkiego co potrzeba, bo mial to zapowiedziane. Ludzie, trzeba walczyc o swoje prawa. Jesli wykladacie ok 1 tys zlotych to macie dostac to za co placicie, a nie odbebnic godziny, isc na egzamin i zostac oblanym na placu manewrowym. Troche wiecej odwagi, bo takim dzialaniem nigdzie w zyciu nie dojdziecie, nie mowiac juz o zdaniu prawa jazdy...

Zalogowałeś się jako załamany-dlaczego ?

Z wypowiedzi wnioskuję, ze dajesz sobie bardzo dobrze radę w życiu, umiesz upominać się o swoje, masz odwagę,walczysz i daleko doszedłeś takimi działaniami.Raczej ,,szczęśliwy"

Zalamany przez to co pisza inni, to roznica. Moze nie jestem najszczesliwszy, ale tak jak napisales umiem upominac sie o swoje. Chodzi o to, ze kurs na prawo jazdy w tym przypadku jest produktem. Kupujac ten produkt chce go dostac w 100 procentach. Tymbardziej, ze jest to wydatek ok 1 000zl. Tak wiec jesli powinienem zostac na kursie nauczony przykladowo parkowania, a instruktor to olewa, wtedy interweniuje. Jest to przeciez w moim interesie zebym sie nauczyl, bo wtedy bedzie mi latwiej zdac egzamin. Natomiast siedzac cicho i godzac sie na olewanie mnie przez instruktora, sam sobie robilbym krzywde. To na prawde nie jest wielka sztuka, bo przeciez oni sa od tego zeby nauczyc, a nie zeby odbebnic swoje godziny i do domu. Jesli dostaje instruktora ktory mnie olewa, to jak najszybciej go zmieniam. Tak to wedlug mnie powinno dzialac. Gdybym na swoim kursie siedzial cicho i zgadzal sie na traktowanie mojej osoby nie powaznie, to pewnie teraz mialbym taka sama opinie jak wielu tu udzielajacych sie. Na szczescie sie wyklucilem i milo wspominam swoj kurs. Dlatego drodzy uzytkownicy zycze wiecej wiary w siebie i wiecej dbania o wlasne dobro, bo nikt inny tego za was nie zrobi.

Pozdrawiam

Dokładnie o to chodzi "załamany" oczekują jedynie, aż manna im z nieba spadnie, a oni będą siedzieć z założonymi rękoma i mimo wszystko nadal narzekać.

Drogi czytelniku dobrze wiesz, że życie to nie jest bajka i nie zawsze sprawiedliwe.Nie zawsze i w kazdym przypadku da się upomnąć o swoje,a często można się upominać ,,bez końca" i nic z tego nie wyniknie.Dzisiaj wszystko i wszyscy nastawieni na ilość a nie jakość.Pozdrawiam.