Prezes się przeliczył. Same straty. Jest źle - mówi jeden z posłów PiS. - Zakiwał się na śmierć - mówi ważny polityk Zjednoczonej Prawicy o działaniach Jarosława Kaczyńskiego. - Katastrofa - podsumowuje inny polityk PiS.
Ludzie w PiS przecierają oczy ze zdumienia, gdy widzą, co robi Jarosław Kaczyński. Prezes PiS najpierw wywołał wojnę wewnątrz partii i całego obozu, bo forsował "piątkę dla zwierząt", której przeciwna była nawet połowa jego parlamentarzystów. A jednocześnie dał zielone światło prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, by TK orzekł ws. ustawy antyaborcyjnej.
Mówi polityk PiS: - Początek końca PiS się zaczął od forsowania "piątki dla zwierząt".
To może i przesada, ale wybuch niezadowolenia z działań Jarosława Kaczyńskiego w szeregach partii zaczął się właśnie od sprawy zwierząt - emocjonalnie bardzo bliskiej prezesowi PiS. Do tego stopnia, że przymuszał groźbami wymiecenia ze stanowisk, z partii i z list wyborczych tych parlamentarzystów, którzy mu się sprzeciwią. A około połowa klubu była przeciw, choć z dyscypliny wyłamało się tylko 15 osób posłów samego PiS, a w Senacie kilka kolejnych.
Kaczyński wytoczył jedno działo, czyli "piątkę dla zwierząt". A zaraz potem drugie - aborcję. Sami oberwaliśmy od ich wystrzałów - mówi parlamentarzysta, członek PiS.
I dodaje: - Ludzie, którzy na nas głosowali, wylewają gnojówkę pod drzwi naszych biur. A teraz ludzie młodzi zapalają świeczki i krzyczą, żebyśmy "wypier…". Same straty. Jest źle.
Inny członek PiS: - Katastrofa.
I pies go trącał, jego i jego przydupasów!
Jeden członek,inny członek,jeden polityk,drugi polityk.Kto ja się pytam.Chcę posłuchać co mówi ale nie wiem kto!
Założycielu wątku - tak to bywa jak nie ma się swojego zdania i robi się to co prezes każe. I co gorsze, słuchają osoby bez rodziny, która nie wie co to wychowanie dziecka, co to bać się o zdrowie i życie najbliższych.
20:10 - ja założyciel wątku nie popieram PIS-u, nie popieram tego rządu i nie popieram prezesa i nie na pewno nie zmienię zdania, nawet gdyby dawali po 1000+ i 15. emerytury, bo nie jest mi z nimi po drodze.
Tylko straszą a na tvn24 wypowiadali się prawnicy żeby się zgłaszały osoby pokrzywdzone w wyniku strajku.Zgłosili się i młodzi i starzy prawnicy w każdym miescie w celu pomocy tylko trzeba się zgłaszać i żeby wyegzekwować na pismie dlaczego się jest zatrzymanym?
Wina nie tylko Prezesa ale rządu , posłów
Nic nie musieli
Ponoszą za te decyzje odpowiedzialność
Warszawa dziś
No to kurdupel się zesrał i to na rzadko. Takiej ochrony policji nie miał nawet Papierz w czasie dni młodzieży.
Papierz?????
Kaczyński samozwańczo odwołał zjazd wyborczy PIS, by mu nie wynieśli sztandaru i nie pogonili dziada. Ma za sobą tylko garstkę umoczonych najwyższych urzędników.