Jak to mówią "Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje".
16:47 - a dlaczego ona, a nie dać szansy innym, wykształconym ludziom, którzy nie mają "pleców", nazwiska i poparcia tatusia. Mało ich jest w Polsce? Może nawet bardziej wykształceni. Powiązania rodzinne nie są dobrze widziane i to w każdej dziedzinie politycznej.
Mnie to nie przeszkadza gościu 16:55. Prawda jest taka, że każdy rodzic będąc na miejscu prezydenta zrobiłby to samo, a ktoś, kto uważa inaczej jest zwykłym hipokrytą. Pamiętaj, nie zazdrość nigdy innym bo ciężko będzie Ci cokolwiek w życiu osiągnąć. Dostajesz to, co sam dajesz.
17:17 każdy rodzic na wysokim stanowisku mianowałby swoje dziecko doradcą. Na jakim kontynencie jest to normą?
16:47, z kilometra śmierdzisz pislamistą.
Raczej krzyżówką KaWuWiaka z Przyjemnym i Sympatycznym. Pokończyli robotę to przyleźli tu zaklinać rzeczywistość :)
To Ty ją zaklinasz 17:00, tym bardziej, że w żaden sposób nie masz na nią wpływu ;)
Mogę robić białe białym na tym forum. Na głupotę ludzi omamionych 100 euro na bombelka niestety nie mam wpływu. Tym bardziej, że pewnego dnia wszyscy obudzimy się na tonącej łajbie z której szczury okupujące górny pokład już zdążyły uciec.
Raczej się nie popisałeś 16:55. Z drugiej strony, czego się spodziewać po takich ludziach jak Ty ?
Nie jest w zwyczaju w państwie demokratycznym by się otaczać rodziną na takim ważnym stanowisku. Powinni być eksperci doradcami nawet jako wolontariusze. No ale rezydent ma inne standardy. Cos mi tu pachnie Białorusią:::)
17:35 "DEJ MI ROZUM BOM GLUPI", pachnie ci ojcowizna.
Jak dobijesz do połowy mojego "rozumu" to najmądrzejszy będziesz u siebie na wsi.
DEJ17;35 Ale jesteś nudziarz.Robiszproblem tak naprawdę z niczego
A jaki ja robię problem? Ze w wątku napisałem co myslę. To nie ja zakładałem wątek, Ile tu jest wpisów przygłupów?
17:35 jest jeszcze inny ustrój, gdzie dzieci są wdrażane do ważnych funkcji przy rodzicu - monarchia, nawet funkcjonuje w kilku krajach europejskich. Kto wie, może to, co widzimy to próba ustanowienia monarchii w Polsce;)
15:01, w sumie to logiczne, przecież kota na tronie nie posadzą, hehe. Chyba, że przykład wezmą z Cesarstwa Rzymskiego, gdzie Kaligula zrobił własnego konia posłem.
16:47 Ważne, że dajo. I bedo dawać.